Zapowiedź ostatnich meczów kontrolnych Wiślaków.
Pierwszy czwartkowy sparing piłkarze krakowskiej Wisły rozegrają przeciwko rosyjskiemu Lokomotiwowi Moskwa B. Lokomotiw to zespół, który na co dzień występuje w U20 Premier Lidze. W obecnie trwającym sezonie nasz najbliższy rywal radzi sobie całkiem dobrze. Na tę chwilę Lokomotiw zajmuje wysokie, czwarte, miejsce z dorobkiem 33. punktów po rozegraniu 19. kolejek. Do prowadzącego w tym momencie Dinamo Moskwa tracą osiem punktów, jednak do będącego na drugim stopniu podium CSKA Moskwa, strata wynosi zaledwie punkt.
W drużynie trenera Maksima Mishatkina znajduje się przynajmniej kilku zawodników, którzy mimo młodego wieku prezentują niemałe umiejętności piłkarskie. Jeśli chodzi o statystykę najskuteczniejszych piłkarzy w tym zespole, to warto wspomnieć o tym, że dwóch graczy ma na swoim koncie po trzy bramki, co jest najlepszym wynikiem w rosyjskiej ekipie. Tymi zawodnikami są Nikita Khlynov i Ilya Petukhov. Obaj jednokrotnie zaliczyli także ostatnie podanie przed strzeleniem bramki przez kolegę z drużyny.
Mecz z rosyjskim Lokomotiwem Moskwa rozpocznie się o godzinie 14.00 czasu tureckiego.
Drugim rywalem Białej Gwiazdy w czwartkowe popołudnie będzie drużyna Dinamo Tbilisi. Dinamo to zespół, który na co dzień gra w rozgrywkach Crystalbet Erovnuli Liga, czyli w najwyższej klasie rozgrywkowej w Gruzji. Jest to zdecydowanie najbardziej utytułowany klub w swoim kraju. Nasz czwartkowy przeciwnik zdobył w swojej historii aż siedemnaście mistrzostw Gruzji, a do tego dołożył także imponującą liczbę trzynastu Pucharów Gruzji.
Obecnie w tamtejszej lidze trwa przerwa między sezonami. W poprzednim sezonie zwycięstwo odniosło oczywiście Dinamo Tbilisi. Na 36 meczów wygrali wówczas aż 23. Ponieśli zaledwie 7 porażek, a także zanotowali 6 remisów. Ich bilans bramkowy również był bardzo korzystny, ponieważ stracili 31 bramek, ale aż 71 razy trafiali do siatek rywali.
Drużyna Dinamo Tbilisi w swojej historii miała okazję mierzyć się kilkukrotnie z Białą Gwiazdą. Na siedem udokumentowanych spotkań, krakowski klub wygrał trzy. Z kolei w pozostałych meczach musiał uznać wyższość rywala. Co warte odnotowania, wynik jednego meczu, kiedy to te drużyny stanęły naprzeciwko siebie nie jest znany.
Z pewnością najbardziej pamiętnymi meczami obu drużyn są te z 2004 roku. Wówczas Wisła Kraków mierzyła się z Dinamo Tbilisi w I rundzie eliminacji do Pucharu UEFA. W pierwszym spotkaniu Wiślacy - uznawani wtedy za zdecydowanego faworyta - wygrali w Krakowie z gruzińskim zespołem 4:3. Bramki dla Białej Gwiazdy strzelali Damian Gorawski, Maciej Żurawski i dwukrotnie Tomasz Frankowski. Trzeba wspomnieć o tym, że zdaniem wielu osób, był to mecz dwóch różnych połów. Wpierwszej części meczu krakowscy zawodnicy zagrali słabo, czego efektem był wynik 0:2 po pierwszych 45 minutach. W drugiej połowie to nasz zespół był stroną dominującą i ostatecznie skończyło się wygraną.
Rewanżowe spotkanie nie poszło już po myśli Białej Gwiazdy, która na terenie rywala uległa przeciwnikowi 1:2 i pożegnali się z tymi rozgrywkami. „Trzeba umieć przełknąć porażkę. Najważniejsze, by teraz się podnieść, bo ta porażka bardzo nas zabolała. Teraz przed nami kolejny ważny mecz - Derby Krakowa. Zwycięstwo poprawiłoby nam trochę humory, lecz z pewnością nie do końca” - mówił po meczu jeden z liderów zespołu Maciej Żurawski.
Mecz z Dinamo Tbilisi rozpocznie się o godzinie 16.00 czasu tureckiego