Sprawozdanie z #EkstraGierki.
Emocje od początku
Już od pierwszych minut środowej rywalizacji pomiędzy pracownikami Wisły Kraków a Piasta Gliwice widoczna była bardzo duża chęć odniesienia korzystnego rezultatu. Jako pierwsi bramkę rywala groźnie zaatakowali goście, jednak w ich poczynaniach zabrakło konkretów. Kilka minut później przed szansą na gola stanął Marcin Mucha, ale bramkarz gliwiczan skutecznie interweniował i nie dał się zaskoczyć. W 4. minucie spotkania dobrym zagraniem przed pole karne popisał się jeden z graczy Piasta, który obsłużył swojego kolegę, a ten umieścił piłkę w siatce. Na odpowiedź Wisły nie musieliśmy czekać zbyt długo, bowiem już w następnej akcji na listę strzelców wpisał się Tomasz Nowak. Wiślacy nie zwalniali tempa i konsekwentnie poszukiwali kolejnych bramek, co ostatecznie im się powiodło, kiedy do siatki trafił Adrian Domagała. Piłkarze spod Wawelu prowadzeniem cieszyli się jednak dosyć krótko, bowiem Piast zawiązał składną akcję, po której doprowadził do wyrównania. Wisła walczyła o korzystny rezultat do końca, a jej starania zostały nagrodzone jeszcze przed przerwą, kiedy to ponownie w meczowym protokole zapisał się Nowak, zdobywając swoje drugie trafienie tego dnia.
Wiślacy ze zwycięstwem
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia krakowian, którzy byli bardzo blisko od podwyższenia prowadzenia. Najpierw Dudek starał się zaskoczyć bramkarza silnym strzałem, ale jego próbę wybronił golkiper Piasta, po czym do odbitej piłki dopadł Dawid Błaszczykowski i minimalnie się pomylił. W kolejnych minutach inicjatywę delikatnie przejęli goście, którzy częściej przebywali w polu karnym rywala, co przyniosło im trafienie numer trzy. Gliwiczanie próbowali zaskoczyć defensywę rywali, jednak to Biała Gwiazda po raz kolejny znalazła sposób na umieszczenie piłki w siatce. Konkretnie uczynił to Tomasz Nowak, który skompletował hat trick. Nie był to jednak koniec emocji, ponieważ niedługo później Piast cieszył się z czwartej bramki i na tablicy wyników ponownie widniał rezultat remisowy. Ostatnie słowo należało jednak do piłkarzy spod Wawelu, która w jednej z ostatnich akcji meczu przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym razem bramkarza z Gliwic pokonał Przemysław Dudek, dzięki czemu to Biała Gwiazda mogła cieszyć się z końcowego triumfu”.
„Dzisiejszy mecz był niezwykle wyrównany, ale to my cały czas byliśmy ustawieni na połowie Piasta. Pod koniec było trochę nerwowo, ale najważniejsze jest to, że drużyna zwyciężyła. Cieszę się, że udało mi się zdobyć trzy bramki i raz asystować przy golu kolegi, ale tak, jak wspomniałem - najważniejsze jest zwycięstwo całej drużyny. Piast grał dzisiaj bardzo fajnie, potrafili wymieniać szybko piłkę w trójkącie, ale brakowało ich pewnych elementów, szczególnie jeśli chodzi o wykończenie i dlatego to my dzisiaj wygraliśmy” - powiedział Tomasz Nowak.
Wisła Kraków - Piast Gliwice 5:4 (3:2)
Bramki dla Wisły: Tomasz Nowak x3, Adrian Domagała, Przemysław Dudek
Wisła Kraków (skład wyjściowy): Błaszczykowski - Hamowski, Domagała, Nowak, Dudek, Mucha
Ławka rezerwowych: Brzozowski, Tłok, Truchlewski