Drugi dzień krakowskiego turnieju.
>>>ZOBACZ ZDJĘCIA>>>
Kuloodporni lepsi od Widzewa Łódź
Niedzielna rywalizacja rozpoczęła się od meczu łódzkiego Widzewa, który podejmował drużynę Podbeskidzia Kuloodpornych Bielsko-Biała. Przez dziesięć minut utrzymywał się bezbramkowy remis, ale wówczas dobrą indywidualną akcją popisał się Bieńkowski, zagrywając piłkę na prawą stronę do Krzysztofa Wrony, a ten bez najmniejszych problemów umieścił ją w siatce. Na drugą bramkę czekaliśmy do 21. minuty meczu. Następne gole były już kwestią czasu. Bielszczanie dominowali na murawie, a efektem tego było strzelenie łącznie aż sześciu goli i zasłużone zwycięstwo.
Legia zgarnęła trzy punkty
W drugim meczu ostatniego dnia ampfutbolowych rozgrywek Legia Warszawa podejmowała Wartę Poznań. Legioniści mieli wówczas jeszcze szanse na to, by osiągnąć upragnione zwycięstwo w lidze, jednak warunkiem były nie tylko ich dobre rezultaty, ale także porażki Wisły Kraków. Już w 4. minucie gry drużyna ze stolicy wyszła na prowadzenie. Gola na 1:0 strzelił Bartosz Łastowski, dla którego było to 27 trafienie w sezonie. W 19. minucie gry było już 2:0, a swojego gola dorzucił Mariusz Adamczyk, który bez problemu umieścił piłkę w siatce z najbliższej odległości. Drużyna z Poznania do końca walczyła o korzystny rezultat, czego efektem był gol z 22. minuty, którego autorem był Dawid Kaczmarek. Ostatnie słowo należało jednak do Legii Warszawa. Bartosza Łastowski najpierw z dalszej odległości zaskoczył bramkarza rywala i umieścił futbolówkę w siatce, a siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry podwyższył prowadzenie. „Kropkę nad i” postawił natomiast Jakub Kożuch, ustalając wynik na 5:1 dla Legii.
Niezwykle cenne zwycięstwo Wisły
Po tych dwóch rywalizacjach przyszła kolej na mecz z udziałem krakowskiej Wisły, której rywalem był Widzew Łódź. Wiślakom do zdobycia tytułu Mistrza Polski wystarczył remis w tym pojedynku, jednak od początku meczu widoczna była niezwykle duża chęć zwycięstwa drużyny spod Wawelu. Już w 1. minucie gry Kamil Grygiel wyprowadził Białą Gwiazdę na prowadzenie, a osiem minut później sam zawodnik wpisał się na listę strzelców po raz kolejny. Krakowianie mimo dwubramkowego prowadzenia nie myśleli o tym, by cofnąć się i wyłącznie bronić wyniku. W 18. minucie Kamil Rosiek trafił na 3:0, a jeszcze podczas trwania pierwszej połowy Kamil Grygiel skompletował hattricka, zdobywając tym samym czwartą bramkę w tym meczu, która była piątym trafieniem na koncie krakowskiej Wisły.
Druga połowa idealnie rozpoczęła się dla krakowian, którzy już 2 minuty po wznowieniu gry ponownie mogli cieszyć się z gola. Jego autorem ponownie okazał się Grygiel. Będący w świetnej dyspozycji gracz Wisły dał o sobie znać po raz kolejny w 25. minucie gry, kiedy to wymanewrował bramkarza rywala i zapisał się w protokole. Sto osiemdziesiąt sekund później Przemysław Świercz odzyskał futbolówkę na połowie przeciwnika i nie zastanawiając się długo spróbował swojej szansy. Jak się chwilę później okazało, była to bardzo dobra decyzja, bowiem piłka znalazła się w sieci. W 31. minucie kapitan Wisły Kraków zdecydował się na strzał z dalszej odległości i po raz kolejny uradował fanów swojej drużyny. Dziesiątego gola obejrzeliśmy w 34. minucie. Autor? Przemysław Świercz. Wiślakom mimo bardzo wysokiego prowadzenia wciąż było mało. Cztery minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry było już 11:0. Grygiel świetnie wyłożył piłkę do Kapłona, a ten doskonale wiedział, co z nią zrobić. W doliczonym czasie gry padła jedyna bramka dla Widzewa Łódź. W zamieszaniu po polem karnym Białej Gwiazdy najlepiej odnalazł się Wieczorek i wpakował piłkę do siatki przeciwnika, ustalając wynik meczu.
Warta rywalizowała z Podbeskidziem
Po zwycięstwie krakowskiej Wisły nad Widzewem Łódź jasne stało się, która drużyna zdobędzie tytuł Mistrza Polski, jednak nie oznaczało to końca emocji. W kolejnym spotkaniu Warta Poznań rozegrała mecz z Kuloodpornymi Bielsko-Biała. Jako pierwsi do siatki rywala trafili zawodnicy z Poznania, choć warto wspomnieć o tym, że gol na 1:0 padł dopiero w 20. minucie, a jego strzelcem był Maks Moroz. Taki wynik utrzymywał się przez kilka minut drugiej części spotkania, jednak po tym czasie do wyrównania doprowadził Dobkowski. W 31. minucie było już 2:1 dla drużyny z Bielska-Białej, a na listę strzelców wpisał się Mateusz Kabała. „Kropkę nad i” postawił natomiast Rafał Bieńkowski i to TSP zgarnęło komplet punktów.
Na koniec z Legią
W ostatnim dniu tego sezonu Amp Futbolu Wisła Kraków, która tym razem okazała się najlepszą drużyną w Polsce, zagrała mecz z Legią Warszawa, czyli byłym Mistrzem Polski. Zgodnie z oczekiwaniami, mecz od początku swojego trwania stał na bardzo wysokim poziomie, a w grze obu zespołów widoczna była niezwykła determinacja oraz chęć zwycięstwa. Swoich szans próbowali gracze gospodarzy turnieju oraz goście z Warszawy, jednak w większości z tych akcji dobrze zachowywały się defensywy zespołów. Bliski strzelenia gola był chociażby Bartosz Łastowski, który rozegrał świetny sezon, ale czujny w swojej bramce był Igor Woźniak, nie pozwalając na to, by piłka trafiła do siatki Wisły. Ostatecznie mecz mimo że stał na dobrym poziomie, zakończył się bezbramkowym remisem, co oznaczało, że Biała Gwiazda w ostatnim turnieju Amp Futbolu w tym sezonie nie doznała ani jednej porażki, wygrywając przy tym wszystkie spotkania oprócz ostatniego, kiedy to zremisowała z Legią Warszawa 0:0.
Tabela Amp Futbol Ekstraklasy:
1. Wisła Kraków Amp Futbol
2. Legia Amp Futbol
3. TSP Kuloodporni Bielsko-Biała
4. Warta Poznań Amp Futbol
5. Widzew Łódź Amp Futbol
Nagrody indywidualne:
Nagroda specjalna: Monika Kukla (Warta Poznań Amp Futbol)
Nagroda specjalna: Warta Poznań
Bramkarz sezonu: Łukasz Miśkiewicz (TSP Kuloodporni Bielsko-Biała)
Obrońca sezonu: Jakub Kożuch (Legia Amp Futbol)
Pomocnik sezonu: Krystian Kapłon (Wisła Kraków Amp Futbol)
Napastnik sezonu: Bartosz Łastowski (Legia Amp Futbol)
Trener sezonu: Maciej Kozik (TSP Kuloodporni Bielsko-Biała)
Odkrycie sezonu: Marcin Oleksy (Warta Poznań)
Najlepszy młody zawodnik: Jacek Konieczny (TSP Kuloodporni Bielsko-Biała)
Piłkarz sezonu: Krystian Kapłon (Wisła Kraków Amp Futbol)
Król strzelców: Bartosz Łastowski (Legia Amp Futbol)
Nagroda Fair Play: Wisła Kraków Amp Futbol