Wiślacy z CLJ U-18 rozpoczęli pracę w grupach [ZDJĘCIA]

GALERIA ZDJĘĆ Z TRENINGU >>

Drużyny młodzieżowe, podobnie jak ekipy seniorskie, otrzymały pozwolenie na powrót do zajęć. Z olbrzymią radością do wiadomości tej podszedł sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy na czele z trenerem Adrianem Filipkiem, który szybko opracował plan działań swoich podopiecznych. „Mamy zalecenie, aby zorganizować minimum 45-minutowe zajęcia, ale wydaje mi się, że jest to też kwestia możliwości danej drużyny. Nie ma obostrzeń w tym kontekście, ale wiemy, że nie możemy korzystać z szatni, jesteśmy zobligowani do dezynfekcji rąk i sprzętu. Chęć powrotu do obcowania z piłką i treningów przewyższa warunki, z jakimi będziemy musieli sobie radzić” - zaczął trener CLJ U-18, Adrian Filipek. „Zgodnie z wytycznymi i zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa, zawodnicy do tej pory w domach wykonywali ćwiczenia motoryczne według otrzymanych rozpisek, także o ich przygotowanie fizyczne nie musimy się martwić, ponieważ monitorowaliśmy ich poczynania. Problem był jedynie z chłopcami, którzy mieszkali w bloku i musieli radzić sobie w inny sposób. Myślę, że w przeciągu dwóch tygodni unormujemy to tak, aby grupa startowała z podobnego poziomu. Na pierwsze zajęcia przygotowaliśmy dużo ćwiczeń z piłką, bo tego zawodnikom najbardziej brakowało. Od poniedziałku będziemy chcieli położyć nacisk na grę - strefy, warianty podań, bez kontaktu i bez przeciwnika, ale jednak w ramach rozumienia i doskonalenia gry” - kontynuował.

W oczekiwaniu na decyzję

Wiślacka młodzież może już trenować, ale wciąż zespoły czekają na decyzję dotyczącą ewentualnego powrotu na ligowe boiska. „W przyszłym tygodniu, po zebraniu Zarządu PZPN, powinniśmy poznać dalsze losy dotyczące bieżących rozgrywek CLJ U-18 oraz nowej edycji. Na tę chwilę wracamy do zajęć po to, aby dać trochę radości z uprawiania piłki nożnej, bo chłopcy nie mogą się już doczekać, aby zobaczyć kolegów i spędzić z nimi czas na boisku” - mówił.

Sukces młodzieży

W czwartek poinformowano o zakończeniu rozgrywek na szczeblu IV ligi, gdzie rywalizowały wiślackie rezerwy. Drużynę tę, która uplasowała się na podium, współtworzyli także chłopcy z CLJ U-18, mający okazję do sprawdzenia się na seniorskim szczeblu. „Myślę, że została wykonana bardzo dobra praca, ponieważ jako Wisła zajęliśmy pierwsze miejsce w ramach PRO Junior System, co oznacza, że duża liczba młodych wychowanków i zawodników uczestniczyła w poszczególnych meczach. Rezerwy zostały oparte właśnie na tych młodszych rocznikach i można powiedzieć, że ten wynik, czyli trzecie miejsce na koniec ligi, jest dla nich sukcesem. Zespół składał się głównie z zawodników z rocznika 2002 i 2001, którzy mogli zobaczyć, jak wygląda futbol na poziomie seniorów” - zakończył wypowiedź trener CLJ U-18, Adrian Filipek, który przed objęciem posady szkoleniowca juniorów, opiekował się drugą drużyną Białej Gwiazdy.