Wspominamy występy Wiślaków.
1978: Najmłodszy uczestnik MŚ 1978 i jego debiut w reprezentacji
Powołanie dla Andrzeja Iwana było sporym zaskoczeniem, ponieważ Jacek Gmoch pominął przy tym kilku innych, wydawało się bardziej doświadczonych piłkarzy, w tym Kazimierza Kmiecika, również zawodnika Wisły. Mimo wszystko świetny sezon w wykonaniu Białej Gwiazdy został doceniony przez selekcjonera, gdyż do Ameryki Południowej poleciało aż ośmiu zawodników spod Wawelu. Iwan był najmłodszym uczestnikiem mundialu rozgrywanego w Argentynie - miał zaledwie 18 lat.
Po remisie w pierwszym meczu z RFN 0:0 Polacy podchodzili do meczu z Tunezją w roli murowanych faworytów do zwycięstwa, a wielu kibiców spodziewało się łatwego meczu. Rywale postawili jednak bardzo trudne warunki. Mimo że Polska prowadziła długo grę i była zespołem atakującym, to ataki te przyniosły tylko jedną bramkę Grzegorza Laty w 43. minucie. Po przerwie Gmoch zdecydował się na kilka zmian i wprowadzenie zawodników z ławki. W 60. minucie swoją szansę debiutu w oficjalnym spotkaniu dostał Andrzej Iwan. Popularny „Ajwen” pomógł kolegom na boisku w utrzymaniu prowadzenia i ostatecznie Polacy odnieśli bardzo ważne zwycięstwo w kontekście wyjścia z grupy. Podczas wspomnianego mundialu zagrał jeszcze z Meksykiem. W późniejszych latach był ważnym ogniwem reprezentacji, aż do 1987 roku, kiedy zagrał ostatni mecz w narodowych barwach.
2001: Ostatni mecz Radosława Kałużnego jako Wiślaka
6 czerwca 2001 roku Polska zagrała ważny mecz z Armenią w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2002 roku w Korei i Japonii. W pierwszym spotkaniu obu zespołów Polacy wywalczyli okazałe zwycięstwo 4:0 i przed potyczką rewanżową wszyscy spodziewali się podobnego rezultatu. Oczekiwania kibiców poparte zostały szybko strzelonym golem. Napastnik Wisły Kraków Radosław Kałużny już w 4. minucie wykorzystał dośrodkowanie Marka Koźmińskiego i mocnym strzałem głową pokonał ormiańskiego golkipera. Piłkarze z Armenii szybko, bo już w 11. minucie, doprowadzili do wyrównania. Niestety „Tata” w 39. minucie meczu ucierpiał w jednym z ostrych starć z obrońcami gospodarzy i był zmuszony opuścić murawę. Do końca meczu nie udało się po raz drugi pokonać bramkarza gospodarzy i mimo starań Polaków dosyć niespodziewanie tylko zremisowali. Dla Radosława Kałużnego był to ostatni z 14 meczów w reprezentacji jako Wiślaka, ponieważ po sezonie 2000/2001 odszedł do Energie Cottbus.
2003: Ostatni mecz Kuźby w reprezentacji i Mariusza Jopa jako piłkarzy Białej Gwiazdy
W 2003 roku przy okazji spotkania towarzyskiego z Kazachstanem ówczesny selekcjoner reprezentacji Paweł Janas zdecydował się na zastosowanie kilku eksperymentów w składzie. W wyjściowej jedenastce znalazło się trzech graczy Białej Gwiazdy: Mirosław Szymkowiak, Kamil Kosowski i Arkadiusz Głowacki. Po pierwszej połowie, w której Biało-Czerwoni prowadzili 1:0 po golu Artura Wichniarka, selekcjoner zdecydował się na duże zmiany roszady. W rezultacie na murawie pojawiło się czterech Wiślaków - Marcin Baszczyński, Maciej Stolarczyk, Mariusz Jop i Marcin Kuźba. Posłanie do boju nowych sił przyniosło pozytywny efekt w postaci dwóch zdobytych bramek i podwyższenia wyniku na 3:0. Dla Mariusza Jopa było to drugie spotkanie jako reprezentanta Polski, lecz ostatnie w barwach Wisły Kraków. Marcin Kuźba meczem w Poznaniu zakończył swoją przygodę z kadrą, która trwała 6 meczów, w czasie których zdobył 2 gole.