Wiślacy w reprezentacji.
W kwietniu 1998 roku reprezentacja Polski udała się do Chorwacji, by w meczu towarzyskim zmierzyć się z tamtejszą drużyną narodową, dla której spotkanie z Polską było sprawdzianem przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata we Francji. W szerokiej kadrze na spotkanie z Chorwatami znalazło się miejsce dla dwóch zawodników Wisły Kraków – Krzysztofa Bukalskiego i Tomasza Kulawika.
Spotkanie rozgrywane na stadionie w Osijeku obaj zawodnicy Białej Gwiazdy rozpoczęli na ławce rezerwowych. Gospodarze od pierwszych minut narzucili swoje warunki gry, czego efektem była bramka zdobyta już w 6. minucie, kiedy piłkę strzałem głową do siatki skierował Zvonimir Boban, Biało-Czerwoni starali się upatrywać swoich szans w strzałach z dystansu, a jedna z prób Tomasza Wałdocha okazała się minimalnie niecelna. Polacy z każdą minutą poczynali sobie coraz lepiej, jednak szczęście tego dnia nie było po ich stronie. W 21. minucie po zespołowej akcji Mario Stanić znalazł się w sytuacji sam na sam z Adamem Matyskiem i pewnie podwyższył prowadzenie swojej drużyny. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy ten sam zawodnik zanotował swoje drugie trafienie w tym meczu i na przerwę obie drużyny schodziły przy stanie 3:0 dla gospodarzy.
Początek i koniec
Druga część spotkania również rozpoczęła się od ataków podopiecznych Miroslava Blazevicia, którzy dwie minuty po wznowieniu gry podwyższyli rezultat na 4:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Alen Boksić, który sprytnym strzałem pokonał Matyska. Stało się jasne, że świetnie dysponowani Chorwaci nie wypuszczą zwycięstwa z rąk, jednak Biało-Czerwoni nie zamierzali składać broni i poszukali swoich szans. Jedną z nich w 67. minucie spotkania wykorzystał Krzysztof Ratajczyk, który ładnym uderzeniem z rzutu wolnego zdobył bramkę honorową. Selekcjoner Polaków zdecydował się na przetasowania w swoim zespole i w 74. minucie na placu gry pojawił się Krzysztof Bukalski, zmieniając Tomasza Wałdocha. Jak się jednak okazało, nie był to jedyny Wiślacki akcent tego dnia, bowiem na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry po raz pierwszy w narodowych barwach wystąpił Tomasz Kulawik, który zastąpił Wojciecha Kowalczyka. Niestety, wynik spotkania nie uległ już zmianie, a reprezentacja Polski przegrała z Chorwacją 1:4. Z Chorwacją, która parę miesięcy później wywalczyła tytuł trzeciej drużyny świata.
Spotkanie w Osijeku okazało się ostatnim występem Krzysztofa Bukalskiego w biało-czerwonych barwach. Urodzony w Krakowie zawodnik w drużynie narodowej zadebiutował spotkaniem z Litwą, 15 marca 1995 roku. W koszulce z orzełkiem na piersi wystąpił łącznie w 17 spotkaniach, w których zdobył dwie bramki. Z kolei dla Tomasza Kulawika spotkanie z Chorwacją było debiutem w narodowych barwach, w których „Kula” wystąpił łącznie 2 razy. Swój drugi występ zanotował w sierpniu 1998 roku, kiedy reprezentacja Polski na stadionie Wisły podejmowała Izrael.