Podsumowanie miesiąca.
BROŻEK JAK WINO
Paweł Brożek zaczął strzelanie dopiero w połowie miesiąca, a dziś jest już na drugim miejscu tabeli strzelców. W 3 ostatnich występach zdobył aż 5 goli. W tym czasie awansował na 8. miejsce rankingu najskuteczniejszych piłkarzy w historii Ekstraklasy, a także załapał się do czołowej dwudziestki pod względem liczby występów. Choć jest najstarszy ze wszystkich graczy, którzy w tym sezonie co najmniej raz trafili do siatki, to nic sobie z tego nie robi. Upływ czasu zdaje się wręcz działać na niego korzystnie - w obecnych rozgrywkach ma już więcej bramek niż w dwóch poprzednich sezonach razem wziętych.
BUKSA REKORDZISTĄ
Mecz przeciwko Jagiellonii Białystok nie ułożył się najlepiej dla Wisły Kraków. Wciąż może się jednak okazać, że mimo porażki, kibice Białej Gwiazdy będą za kilka lat miło wspominać to spotkanie. Wszystko przez akcję z 90. minuty, gdy na listę strzelców wpisał się Aleksander Buksa, liczący sobie wówczas zaledwie 16 lat i 220 dni. Dzięki temu trafieniu stał się on najmłodszym zdobywcą bramki w XXI wieku w Ekstraklasie. Wcześniejszy rekord należał do Ariela Borysiuka, który był o 45 dni starszy, gdy zanotował swojego pierwszego gola w elicie. Aby znaleźć młodszego strzelca od Buksy, trzeba cofnąć się o 56 lat do czasów, gdy na ligowe boiska wchodził Włodzimierz Lubański.