TS Wisła Kraków SA

Wiślacki przegląd prasy: Punkt z pucharowiczem

5 lat temu | 29.07.2019, 17:17
Wiślacki przegląd prasy: Punkt z pucharowiczem

Dziennikarze po meczu Lechia - Wisła

Ekstraklasa.org

Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała u siebie z Wisłą Kraków w 2. kolejce sezonu 2019/2020. Najlepszą okazję do zdobycia gola mieli Maciej Gajos oraz Kamil Wojtkowski, lecz trafili w poprzeczkę. Obie ekipy nie strzeliły jeszcze bramki w tej edycji rozgrywek.


Wyrównane spotkanie oglądali kibice w pierwszej połowie w Gdańsku. Szansę na objęcie prowadzenia miał Jean Carlos Silva, lecz dobrze ustawiony Zlatan Alomerović obronił uderzenie Brazylijczyka. W kolejnej części zawodnicy zapewnili festiwal strzałów w poprzeczkę. Najpierw Maciej Gajos nie zdołał pokonać Michała Buchalika, a później w drużynie Wisły akcję powtórzył Kamil Wojtkowski.

Po zmianie stron tempo gry nieco spadło. Przy piłce dłużej utrzymywała się Wisła, ale nie potrafiła sobie stworzyć korzystnej okazji. Lechia także nie zrywała się do ataku, więc obie ekipy ostatecznie podzieliły się punktami.

 

Love Kraków

Wisła Kraków i Lechia Gdańsk starały się atakować, ale ostatecznie żadna z drużyn nie zdołała strzelić zwycięskiej bramki i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.


Nowy sezon dla obu drużyn nie rozpoczął się najlepiej. Trzecia siła minionych rozgrywek bezbramkowo zremisowała w Łodzi z beniaminkiem. Podopieczni trenera Piotra Stokowca poprawili sobie humory we czwartek, pokonując w eliminacjach Ligi Europy po bardzo dobrym meczu duński Broendby IF 2:1. Wiślacy rywalizację w ekstraklasie rozpoczęli od porażki u siebie ze Śląskiem Wrocław. Jak podkreślał trener Maciej Stolarczyk jest to mecz, o którym jego piłkarze muszą jak najszybciej zapomnieć.

W zmaganiach z rywalami zadania wiślakom nie ułatwiają kontuzje. Z Lechią Gdańsk wystąpić nie mogli m. in. Jakub Błaszczykowski, Łukasz Burliga czy Vukan Savicević. Ze składu wypadł również z powodu urazu Paweł Brożek. Pod znakiem zapytania stał występ Vullneta Bashy, lecz Albańczyk ostatecznie znalazł się w wyjściowej jedenastce. Jego obecność na boisku była widoczna już od pierwszych minut. Przede wszystkim dlatego, że Rafał Boguski mógł skupić się na akcjach ofensywnych, a niekoniecznie na wspieraniu krakowskiej defensywy.

 

Interia

Lechia Gdańsk i Wisła Kraków po dwóch meczach sezonu wciąż bez gola. Ich niedzielne spotkanie w Trójmieście zakończyło się bezbramkowym remisem.

Lechia, która w czwartek w świetnym stylu pokonała 2-1 Broendby w Lidze Europy, przystąpiła do spotkania w mocno przemeblowanym składzie. W porównaniu ze spotkaniem w pucharach trener Piotr Stokowiec wstawił do jedenastki aż 10 nowych piłkarzy - miejsce w składzie utrzymał tylko Michał Nalepa. Drużyna w eksperymentalnym zestawieniu nie pokazała zbyt wiele w ofensywie, ale Wisła i tak nie potrafiła jej pokonać.

(…)Wisła przyjechała do Gdańska osłabiona, bo kilku piłkarzy z Krakowa wciąż leczy urazy. W składzie zabrakło m.in. Pawła Brożka, który biegał na środku ataku w inauguracyjnym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Doświadczony piłkarz w ostatniej chwili nabawił się urazu i na pozycji wysuniętego napastnika zastąpił go Krzysztof Drzazga. Po raz pierwszy w sezonie do gry gotów był natomiast Vullnet Basha.

(…) Goście i tak byli jednak groźniejsi od gdańszczan, którym niewiele pomogło wejście na boisko Jarosława Kubickiego i Lukasa Haraslina. W końcu Stokowiec posłał na murawę Flavio Paixao, strzelca gola w meczu z Broendby, ale i to nie przyniosło gola dla Lechii.

 

Onet

Lechia Gdańsk zremisowała z Wisłą Kraków 0:0 w meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy. Podopieczni Piotra Stokowca zaprezentowali anemiczną grę z niewielką liczbą sytuacji podbramkowych.

Celująca w czołowe lokaty Lechia była zdecydowanym faworytem spotkania z Wisłą. Krakowianie na dodatek do meczu przystępowali osłabieni brakiem pomocników - Vukana Savicevicia i Jakuba Błaszczykowskiego. Niespodziewanie do składu powrócił Vullnet Basha. Trener gdańszczan, Piotr Stokowiec zaskoczył obecnością w wyjściowej jedenastce Indonezyjczyka - Egy Maulany Vikri. Na ławce za to usiedli Lukas Haraslin i Flavio Paixao.


Początek spotkania nie pokazywał rzeczywistego układu sił. Wisła prowadziło grę przez pierwsze kilkanaście minut gry, a swoją minimalną przewagę okrasiła mocnym strzałem Jeana Carlosa zza pola karnego, po którym piłkę wypluł Zlatan Alomerović. Później przebudziła się Lechia, ale oprócz wymiany dużej liczby podań na połowie Wisły nie przełożyło się to na sytuacje bramkowe.

(…) Gdańszczanom parę razy urwał się Mateusz Mak, ale jego akcje nie przyniosły gościom powodzenia. W poprzeczkę bramki Lechii trafił za to Kamil Wojtkowski. Zbyt lekko i niecelnie na bramkę Alomerovicia strzelał Maciej Sadlok. (…) W drugiej połowie Alomerović musiał interweniować po odważnym rajdzie Michała Maka. Serb rzucił się, aby tylko odbić piłkę i wybić ją za pole zasięgi nadbiegającego Krzysztofa Drzazgi. (…)W końcówce żadna z drużyn nie wyszła na prowadzenie i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem (…).

Udostępnij
 
5548992