Wiślaccy maturzyści.
Humanista czy umysł ścisły?
Wiktor Szywacz: Zdecydowanie humanista (śmiech).
Piotr Ćwik: Umysł ścisły.
Sławomir Chmiel: Śmiało mogę powiedzieć, że umysł ścisły.
„Lalka” czy „Wesele”?
Wiktor Szywacz: „Lalka”.
Piotr Ćwik: Odpowiedź może być tylko jedna – „Lalka”.
Sławomir Chmiel: Tutaj nie mam wyboru i powiem, że „Lalka”.
Interpretacja wiersza czy rozprawka?
Wiktor Szywacz: Rozprawka.
Piotr Ćwik: Rozprawka i tak też wybrałem na maturze.
Sławomir Chmiel: Rozprawka.
Równania czy logarytmy?
Wiktor Szywacz: Jeżeli mam już wybierać, to postawię na logarytmy.
Piotr Ćwik: Logarytmy.
Sławomir Chmiel: Równania.
Z matematyki zadania otwarte czy zamknięte?
Wiktor Szywacz: Nie będę oryginalny i powiem, że zamknięte.
Piotr Ćwik: Jak najbardziej zamknięte.
Sławomir Chmiel: Zamknięte, lecz nie mam problemów z otwartymi.
Do matury zacząłem się uczyć:
Wiktor Szywacz: O ile dobrze pamiętam, to dwa miesiące przed maturą.
Piotr Ćwik: Na poważnie przysiadłem miesiąc przed egzaminami, jednak wcześniej na bieżąco przyswajałem materiał.
Sławomir Chmiel: Dwa miesiące.
Uczęszczałem na korepetycje z:
Wiktor Szywacz: Ze wszystkiego (śmiech).
Piotr Ćwik: Z matematyki i z języka polskiego.
Sławomir Chmiel: Z matematyki.
Większy stres na boisku czy w ławie maturalnej?
Wiktor Szywacz: O wiele bardziej stresowałem się w ławie maturalnej, ale na szczęście teraz jestem spokojny. Sprawdzałem już odpowiedzi i chyba całkiem dobrze mi poszło. Przydała się także wiedza piłkarska, bo na rozprawce odwołałem się do postaci Cristiano Ronaldo.
Piotr Ćwik: W ławie maturalnej, bo na boisku jestem pewien swoich umiejętności (śmiech). Kiedy jednak usiadłem w ławce i zobaczyłem temat rozprawki czy zadania z matematyki to cały niepokój minął. Myślę, że dobrze mi poszło.
Sławomir Chmiel: Zdecydowanie w ławie maturalnej. Najbardziej obawiałem się języka polskiego, ale koniec końców chyba nie poszło mi najgorzej. Na rozprawce odwołałem się do profesora z „Domu z Papieru”. Inaczej sprawa wyglądała z językiem angielskim i matematyką, ponieważ te przedmioty nigdy nie sprawiały mi kłopotów.
Rozszerzenie napiszę z:
Wiktor Szywacz: Z języka angielskiego i z geografii
Piotr Ćwik: Z geografii
Sławomir Chmiel: Z matematyki i z geografii
Czas spędzony w szkole będę wspominał:
Wiktor Szywacz: Bardzo dobrze i z wielkim sentymentem. Był to ważny moment mojego życia, bo mogłem poznać wielu ciekawych ludzi.
Piotr Ćwik: Jako fajny i wartościowy czas. Przez pandemię nie miałem zbyt wielu okazji, by uczęszczać na lekcje do liceum w Krakowie, dlatego szkolne wspomnienia związane są głównie z moim rodzinnym miastem, czyli z Lublinem.
Sławomir Chmiel: Na pewno bardzo pozytywnie. Przez sytuację związaną z pandemią w ostatnim czasie nie mogliśmy jednak bywać w szkole, ale na bieżąco utrzymywałem kontakt z kolegami, czasami się spotykaliśmy i myślę, że nadal tak będzie.