Wiślacka drużyna Amp Futbolu - podobnie jak przed rokiem - uplasowała się na drugim miejscu Ligi Mistrzów. W finale hiszpańskiego turnieju Biała Gwiazda uległa zespołowi Sahinbey Belediyespor 2:3 i pod Wawel wróciła ze srebrnymi medalami.
Spotkania grupowe potwierdziły dobrą formę naszych Ampfutbolistów, którzy pokonali: Sporting Amp Football 2:0, Flamencos Amputados Sur 4:2 oraz FC Dila Gori 3:0 w ramach przyznanego walkowera.
Zanim Wiślacy przystąpili do starcia finałowego, przyszło im zmierzyć się w półfinale z angielskim Portsmouth Amputee FC. Mecz ten rozstrzygnął się w ostatniej minucie po golu Jakuba Kożucha! Finał rozpoczął się po myśli krakowian, którzy szybko prowadzili 2:0, za sprawą trafień Krystiana Kapłona oraz Kamila Grygiela. Końcówka pierwszej odsłony meczu zmieniła jednak jego oblicze. Najpierw Turcy zanotowali kontaktowe trafienie, a chwilę później Bamgbopa Abayomi Alabi obejrzał drugą żółtą kartkę i opuścił plac gry. Biała Gwiazda musiała radzić sobie zatem w osłabieniu...
Po zmianie stron Wiślacy dzielnie bronili się, jednak Sahinbey Belediyespor w końcu doprowadził do wyrównania. Końcówka spotkania była prawdziwym rollercoasterem. Wisła miała swoją szansę, by zdobyć trzeciego gola, niestety zabrakło skuteczności, a rywal wyprowadził szybką kontrę i trafił do siatki klubu z R22... Chwilę później zabrzmiał ostatni gwizdek w meczu i to zawodnicy znad Bosforu mogli cieszyć się z wygranej.
Postawa naszych zawodników w całym turnieju, a przede wszystkim w meczu finałowym, zyskała duże uznanie w całym środowisku Ampfutbolowym. My również jesteśmy dumni z naszych graczy!