TS Wisła Kraków SA

Warczak: Nie możemy załamywać rąk

3 lata temu | 10.05.2021, 12:03
Warczak: Nie możemy załamywać rąk

Wiślak po meczu #WISGÓR.

W sobotnie popołudnie zawodnicy krakowskiej Wisły zmuszeni byli uznać wyższość zabrzańskiego Górnika, który zwyciężył 5:1 i wywiózł z Myślenic komplet punktów. Jak to spotkanie podsumował Patryk Warczak? „Jest to dla nas bolesna porażka. Szybko straciliśmy trzy bramki, co kompletnie wybiło nas z rytmu i już nie udało nam się wrócić na właściwe tory. Bramka Kacpra w końcówce pierwszej połowy nieco nas pobudziła i dała nadzieję na lepszy rezultat po przerwie. Niestety szybko Górnik szybko pokrzyżował nasze plany i czwartym trafieniem tak naprawdę zamknął ten mecz” – rozpoczął młody obrońca, dodając: „Mamy trochę czasu na to, by przemyśleć to spotkanie i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Nie możemy jednak załamywać rąk, bo cały czas jesteśmy w grze o mistrzostwo Polski. Do końca sezonu zostało jeszcze sześć kolejek i zrobimy wszystko, by wrócić na zwycięską ścieżkę i regularnie punktować”.

Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego 
 


Do starcia w Myślenicach zawodnicy spod Wawelu przystępowali w mocno osłabionym składzie. 17-latek podkreślił jednak, że drużyna posiada wartościowych zawodników, a każdy z nich może dać na boisku odpowiednią jakość. „Zmagamy się ostatnio z problemami kadrowymi, bo wielu zawodników boryka się z urazami lub pauzuje za kartki. Uważam jednak, że mamy mocną i jakościową drużynę, a każdy posiada odpowiednie umiejętności, by wejść na boisko, godnie zastąpić kolegę i pomóc zespołowi” – kontynuował Warczak.

Żądni rewanżu 

Już w najbliższej kolejce młodzi gracze Wisły zagrają mecz z Hutnikiem. Jak na tę rywalizację zapatruje się młody defensor? „Jesteśmy żądni rewanżu i chcemy pokazać, że jesteśmy drużyną, która zasługuje na tytuł mistrzowski. Mecz z Hutnikiem będzie więc bardzo dobrą okazją do tego, by udowodnić swoją wartość i odnieść zwycięstwo” – zakończył swoją wypowiedź Patryk Warczak.

Udostępnij
 
9364096