TS Wisła Kraków SA

W domu najlepiej! Wisła podejmuje Koronę

4 lata temu | 22.02.2020, 11:20
W domu najlepiej! Wisła podejmuje Koronę

Zapowiedź meczu 23. kolejki.

Historia ligowych starć z naszym dzisiejszym rywalem nie jest zbyt bogata i nigdy nie należała do najłatwiejszych. Do tej pory obie drużyny na najwyższym ligowym szczeblu spotkały się 31 razy. 11-krotnie szala zwycięstwa przechylała się na korzyść piłkarzy z Grodu Kraka. Tyle samo spotkań zakończyło się podziałem punktów, a z 9 potyczek zwycięsko wychodzili Koroniarze. Po raz ostatni obie jedenastki spotkały się na stadionie w Kielcach we wrześniu, a dokładniej w 8. kolejce obecnego sezonu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a bramkę dla Wisły zdobył wówczas Paweł Brożek.


Szczelne defensywy


Za nami już dwie ligowe kolejki po zimowej przerwie. Co łączy Wiślaków i Koroniarzy po tych dwóch spotkaniach? Uwagę zwraca przede wszystkim gra „na zero” z tyłu. Zarówno podopieczni Artura Skowronka, jak i zawodnicy Mirosława Smyły nie pozwolili swoim przeciwnikom umieścić piłki w siatce. W przypadku Korony Kielce „zero” widnieje również po stronie zdobyczy bramkowej, bowiem dwa spotkania z udziałem kielczan kończyły się bezbramkowymi remisami. Z kolei krakowianie w dwóch dotychczasowych spotkaniach czterokrotnie pokonywali bramkarzy rywali, co poskutkowało kompletem zdobytych oczek i wyjściem ze strefy spadkowej kosztem… Korony Kielce. Obie drużyny mają na swoich kontach po 23 punkty, ale dzięki lepszemu bilansowi bramek piłkarze spod Wawelu plasują się na wyższej lokacie.

Był taki mecz


Mecze z zespołem z województwa świętokrzyskiego zawsze dostarczają kibicom wielu emocji. Nie inaczej było 10 sierpnia 2007 roku na stadionie przy ulicy Reymonta. Po niezbyt udanym poprzednim sezonie, Biała Gwiazda przystępowała do kolejnych rozgrywek z nowym trenerem, którym został Maciej Skorża, oraz z nadzieją na odzyskanie tytułu najlepszej drużyny w kraju. Spotkanie z kielecką drużyną było pierwszym meczem na własnym boisku z udziałem nowego szkoleniowca Wiślaków. Mecz od początku do końca był kontrolowany przez gospodarzy, którzy w 5. minucie objęli prowadzenie za sprawą Pawła Brożka. Kibice zgromadzeni na trybunach zachwycali się stylem prezentowanym przez ich ulubieńców. W 17. minucie Cleber pewnie wyegzekwował rzut karny, a dwie minuty później Andrzej Niedzielan podwyższył rezultat. Po przerwie dzieła zniszczenia dopełnił „Brozio”, który ustalił wynik spotkania na 4:0, co jak dotąd jest najwyższym ligowym zwycięstwem odniesionym nad Koroną.


Zawodnicy prowadzeni przez trenera Artura Skowronka swoją grą udowodnili, że zasługują na Wasze wsparcie! Liczymy, że licznie wypełnicie trybuny Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana i poniesiecie drużynę do kolejnego zwycięstwa! Do zobaczenia przy R22!

Udostępnij
 
5231224