W doborowym towarzystwie: siedem lat od 100. ekstraklasowej bramki Pawła Brożka

Paweł Brożek trafił pod Wawel który wraz ze swoim bratem Piotrem w grudniu 1998 roku, a osobą odpowiedzialną za sprowadzenie utalentowanych piłkarzy był Adam Nawałka, który pełnił wówczas rolę koordynatora do spraw szkolenia młodzieży w krakowskim klubie. Początkowo „Brozio” zasilił młodzieżowe zespoły Białej Gwiazdy, gdzie był wyróżniającym się zawodnikiem, co szybko zostało dostrzeżone przez sztab szkoleniowy pierwszej drużyny, w której zawodnik zadebiutował 2 września 1999 roku, pojawiając się na boisku w spotkaniu Pucharu Ligi przeciwko Ruchowi Radzionków. Napastnik ogrywał się na szczeblu juniorskim i z każdym kolejnym miesiącem nabierał cennego doświadczenia, co niedługo później pozwoliło mu na debiut w Ekstraklasie. Miało to miejsca 8 kwietnia 2001 roku. „Pawka” otrzymał szansę od Adama Nawałki i zameldował się na boisku w 80. minucie meczu z Górnikiem Zabrze, zapisując asystę przy bramce Macieja Żurawskiego.

Urodzinowy prezent i strzelecki początek

„Brozio” swoje premierowe trafienie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zanotował w dniu swoich osiemnastych urodziny - 21 kwietnia 2001 roku - kiedy to wpisał się na listę strzelców w starciu z Odrą Wodzisław Śląski, czym zapewnił Wiśle zwycięstwo 2:1. Tak oto strzelanie na ekstraklasowych boiskach rozpoczął przyszły król strzelców. Młody napastnik snajperskiego instynktu uczył się od takich zawodników, jak Maciej Żurawski i Tomasz Frankowski, którzy stopniowo przekazywali pałeczkę i wprowadzali go do drużyny Białej Gwiazdy. Po ich odejściu odpowiedzialność za strzelanie bramek spoczywała właśnie na barkach Pawła Brożka, który stał się jednym z kluczowych zawodników zespołu z ulicy Reymonta, co regularnie potwierdzał. Tak było między innymi 24 września 2005 roku, kiedy to skompletował swój pierwszy hat-trick, a Wisła pewnie pokonała Lecha Poznań 5:1. Łącznie w rozgrywkach 2005/2006 „Pawka” zdobył 13 bramek, a sezon później dołożył siedem trafień.

Nowe oblicze snajpera

Wraz z początkiem sezonu 2007/2008 trenerskie stery znalazły się w rękach Macieja Skorży, a w przypadku Pawła Brożka worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Napastnik seryjnie i z zimną krwią pakował piłkę do siatki przeciwników, prowadząc Białą Gwiazdę po tytuł mistrza Polski, który to krakowianie zapewnili sobie na pięć kolejek przed końcem. Z kolei wiślacki snajper zakończył rozgrywki z 23 bramkami na swoim koncie i sięgnął po pierwszą koronę Króla Strzelców. Rok później dokonał tego po raz drugi, kiedy to zanotował 19 trafień i wspólnie z Takesure Chinyamą został najskuteczniejszym zawodnikiem ligi. Strzeleckie umiejętności na boiskach Ekstraklasy „Brozio” prezentował do 2011 roku, kiedy to postanowił spróbować swoich sił poza granicami Polski, przenosząc się do tureckiego Trabzonsporu. Rozłąka z ukochaną Wisłą nie trwała jednak zbyt długo, bowiem w sierpniu 2013 roku napastnik powrócił na Reymonta, gdzie śrubował kolejne strzeleckie rekordy.

Historyczne trafienie

Już w pierwszym sezonie po powrocie do Ekstraklasy Paweł Brożek zdobył 17 bramek, czym udowodnił, że należy do ścisłej czołówki ligowych snajperów. Szczególnym spotkaniem było to rozegrane 3 maja 2014 roku na stadionie przy ulicy Reymonta, kiedy Biała Gwiazda podejmowała Pogoń Szczecin. Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia Wiślaków, którzy już w 6. minucie objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się właśnie Brożek. Gospodarze nie zwolnili tempa i do przerwy dołożyli jeszcze dwa trafienia, których autorami zostali Wilde-Donald Guerrier oraz Semir Štilić. Druga połowa była już teatrem jednego aktora. Tym aktorem był „Brozio”, który zdobył dwie bramki i skompletował hat-trick. Trzecie trafienia wiślackiego napastnika okazało się wyjątkowe nie tylko ze względu na przepiękną urodę, ale poprzez fakt, że był to gol numer 100 Pawła Brożka na ekstraklasowym szczeblu. Dzięki temu wyczynowi wiślacka Legenda na stałe zapisała się w historii polskiego futbolu.

Łącznie na boiskach Ekstraklasy „Pawka” rozegrał 376 meczów i zdobył 149 bramek, z czego aż 144 w koszulce z białą gwiazdą na piersi. Pozostałe pięć trafień „Brozio” zanotował w barwach GKS-u Katowice, do którego był wypożyczony w trakcie sezonu 2004/2005. Swoje ostatnie trafienie snajper zaliczył 6 grudnia 2019 roku, kiedy pokonał bramkarza Górnika Zabrze.