Pożegnanie zawodnika Białej Gwiazdy.
„Bury” z Białą Gwiazdą związał się w wieku 12 lat, dołączając do wiślackiej Akademii z Garbarza Zembrzyce. Ambitny zawodnik stopniowo pokonywał poszczególne szczeble kariery i piął się w górę, skutecznie zaznaczając swoją obecność na boiskach Młodej Ekstraklasy, gdzie w 2008 roku wraz z kolegami stanął na najwyższym stopniu podium. Postawa młodziana została doceniona przez Macieja Skorży, który włączył Burligę do kadry pierwszego zespołu. Wówczas rozpoczęła się jego przygoda z seniorskim futbolem.
Pierwszy pobyt obrońcy w stolicy Małopolski przerywany był wypożyczeniami na niższe szczeble, co miało pozwolić zawodnikowi na nabranie piłkarskiej ogłady. Szlify zbierał bowiem we Flocie Świnoujście, a następnie w Ruchu Chorzów, który na koniec kampanii 2011/2012 uplasował się na drugim stopniu podium. Po powrocie, w premierowym meczu w barwach Wisły, wpisał się na listę strzelców i dał wyraźny sygnał sztabowi szkoleniowemu. Łukasz Burliga coraz częściej pojawiał się bowiem na murawie, wyrabiając sobie markę i stając się ważną postacią krakowskiej drużyny.
Udane występy sprawiły, że zainteresowaniem Wiślakiem wykazywały inne polskie zespoły. Zima 2016 roku przyniosła więc dłuższy rozbrat z Białą Gwiazdą. Właśnie wtedy Łukasz Burliga zdecydował się spróbować swoich sił w Jagiellonii Białystok, gdzie z marszu stał się ważną postacią. Wraz z kolegami z Żółto-Czerwonych dwukrotnie sięgnął po tytuł wicemistrza kraju. Trzy lata później wrócił do domu przy R22, gdzie rozpoczynał przygodę z futbolem na najwyższym poziomie.
25 września 2020 roku - podczas ligowego starcia z Górnikiem Zabrze - defensor po raz pierwszy przywdział opaskę kapitańską, notując przy tym 150. mecz w wiślackich barwach. Łącznie - podczas całej kariery w Grodzie Kraka - rozegrał w pierwszej drużynie 169 meczów i zanotował 14 trafień.
„Bury”, dziękujemy za grę, za walkę i za poświęcenie! Życzymy powodzenia w życiu zawodowym i prywatnym!