W sobotnie południe Wiślacy nie pozostawili żadnych złudzeń graczom Pogoni Szczecin, pewnie wygrywając 5:0. Podopieczni trenera Karola Nędzy po dwóch trafieniach Hugo Woyny-Orlewicza oraz golach Jakuba Nowińskiego, Tomasza Dusika i Filipa Kowalskiego dopisują kolejne trzy punkty w Centralnej Lidze Juniorów.
Biała Gwiazda dominowała w meczu od samego początku, czego dowodem było dwubramkowe prowadzenie po 20 minutach gry. Najpierw kontrę Jakuba Molendy wykończył Hugo Woyna-Orlewicz, a następnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w bramce umieścił Jakub Nowiński. Gracze z Krakowa nie spuszczali z tonu. Przed przerwą Wiślacy jeszcze dwukrotnie znaleźli sposób na pokonanie bramkarza Portowców. Prowadzenie podwyższył Tomasz Dusik po asyście Woyny-Orlewicza, a chwilę później napastnik Białej Gwiazdy sam wykończył akcję, obracając się w stronę bramki z rywalem na plecach. Do szatni Wiślacy schodzili więc z czterema trafieniami.
Po zmianie stron apetyt na zdobywanie kolejnych bramek nie malał. Podopieczni trenera Karola Nędzy nie poprzestawali w atakach, wciąż kreując kolejne sytuacje. Zawodziła jednak skuteczność, co najlepiej obrazuje niewykorzystany rzut karny Filipa Kowalskiego. Chwilę później po rzucie rożnym Kowalski zrehabilitował się, podwyższając prowadzenie i ustalając wynik spotkania na 5:0.
Trener Karol Nędza podkreśla jednak, że wciąż kluczowym czynnikiem dla sztabu i zawodników jest rozwój zarówno drużynowy, jak i indywidualny. To zwycięstwo z pewnością pomoże Wiślakom w przygotowaniach do kolejnych spotkań, ale mecz ten pokazał także, jakie aspekty muszą ulec zmianie.
„Wynik to jedno, ale patrzymy też na to z punktu widzenia szkoleniowego. Zwracamy uwagę na dane zawodnikom zadania i na jakość ich wykonania. Przede wszystkim pod takim kontekstem będziemy patrzeć na to spotkanie. Wiemy, co musimy poprawić, żeby być jeszcze lepsi. To zwycięstwo bardzo cieszy, bo lepiej się pracuje w dobrych nastrojach. Nie jest to dla nas jednak kluczowa sprawa. Dalej musimy się skupiać na rozwoju naszych zawodników. Ten mecz daje nam fajny materiał do tego, żebyśmy byli dalej świadomi tego, nad czym musimy pracować i co powinniśmy poprawić na poszczególnych pozycjach".
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 5:0 (4:0)
Bramki: Hugo Woyna-Orlewicz x2, Jakub Nowiński, Tomasz Dusik, Filip KowalskiSkład wyjściowy: Kowalski - Pachel, Bugaj, Nowiński, Jania - Tsymbaliuk, Gap - Molenda, Dusik, Baniowski - Woyna-Orlewicz
Ławka rezerwowych: Sierda, Daczewski, Kawała, Kowalski, Pieniądz, Prochwicz, Symula, Wójcicki, Świętochowski