TS Wisła Kraków SA

Trenerski dwugłos: #WISRES

1 rok temu | 11.02.2023, 12:11
Trenerski dwugłos: #WISRES

Trenerzy oceniają mecz #WISRES.

Radosław Sobolewski - Wisła Kraków

Na pewno cieszy zwycięstwo w pierwszym meczu w nowym roku. To jest najważniejsze. Jeśli chodzi o sam mecz, to pierwsza połowa była bardzo - ale to bardzo - dobra. Dodatkowo bardzo intensywna, z wieloma sytuacjami. Z pełną dominacją pod każdym względem. Druga była już taka bardziej stonowana i z większą kontrolą wydarzeń boiskowych. Podobała mi w się w drugiej połowie mądrość zespołu, który potrafił wyczekać. Jedna rzecz jest do poprawy, bo powinniśmy wyjść z większą liczbą kontrataków, takich groźniejszych. To nam się nie udawało. Przeciwnik wracał pod naszą połowę. Jeśli podsumować cały mecz, to spotkanie bardzo cieszy, każdy aspekt. Gratuluję chłopakom, że udźwignęli ten mecz” - zaczął trener Radosław Sobolewski. Z tego wynika, że diagnoza była dobra po tych paru meczach, które mogłem prowadzić jesienią i te ruchy transferowe, które zrobiliśmy okazują się dobre. Zawodnicy, którzy doszli, wznieśli ten zespół na trochę wyższy poziom” - dodał.

W 50. minucie z powodu urazu murawę opuścił Vullnet Basha. Z jakim problemem zdrowotnym zmaga się Wiślak? Wstępne diagnozy są takie, że Basha naciągnął mięsień dwugłowy, choć nie jest to jeszcze potwierdzone. Pierwsze minuty drugiej połowy przyniosły nam wymuszoną zmianę. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie” - powiedział.

Udanie w nową rundę wszedł Kacper Duda, który może zaliczyć mecz z Resovią do udanych. Każdy będzie teraz Kacpra klepał, chwalił. Nie wiem, jak się zachować, żebyśmy chłopaka nie zagłaskali... To oczywiście żart, ale faktycznie Kacper zagrał, nie chcę mówić, że mecz idealny, ale bardzo dobry. Pokazał wielokrotnie niesamowitą odpowiedzialność, bardzo dobrą grę w defensywie, niesamowitą agresywność. Widać, że ten chłopak rośnie”. To jest zupełnie inny Kacper Duda niż był pół roku wcześniej” - analizował.

Mirosław Hajdo - Resovia

Oczywiście gratuluję Wiśle zwycięstwa. Jakość piłkarska na pewno była po stronie krakowian. Wydaje mi się, że w pierwszych dwudziestu minutach wyszliśmy tacy jacyś za bardzo wystraszeni tego stadionu, kibiców, atmosfery. Straciliśmy bramki, których absolutnie stracić nie musieliśmy. To były proste błędy, których nie powinni zawodnicy na tym poziomie popełniać. Oczywiście Wisła miała optyczną przewagę, bo ma jakość, ma określony swój cel, czyli awans. Z przebiegu meczu - podkreślając jakość Wisły - to jakichś stuprocentowych sytuacji nie było. Ale te dwa nasze błędy potrafili wykorzystać. Wygrali mecz, wygrali zasłużenie” - analizował spotkanie trener gości. Wiedzieliśmy, że Wisła ruszy do przodu, bo tak rozgrywała sparingi. Zobaczymy co będzie dalej, bo liga dopiero rusza. Być może spotkanie z bardzo dobrym przeciwnikiem nas przerosło, ale meczów jest jeszcze dużo. Mamy je do rozegrania my i nasz przeciwnik. Zobaczymy, jak to się będzie układało” dodał.

 

Udostępnij
 
7050208