Trenerzy po meczu #WISSAN.
Dariusz Dudek - Sandecja Nowy Sącz
„Z niecierpliwością po naszych przygotowaniach czekaliśmy na to spotkanie. Na stadionie Wisły zawsze jest bardzo trudno wygrywać mecze, natomiast daliśmy z siebie wszystko, by przerwać nieudaną serię inauguracyjnych spotkań i po raz pierwszy od 15 lat sięgnąć po 3 punkty w premierowym starciu. Biała Gwiazda postawiła nam jednak wysoką poprzeczkę. Klub z Krakowa to potęgą, jeżeli chodzi historię, o kibiców, więc w następnych potyczkach przy Reymonta rywalom Wisły będzie trudno chociażby zremisować” - zaczął.
Szkoleniowiec ekipy z Nowego Sącza z szacunkiem przyjmuje punkt wywalczony pod Wawelem, zwracając uwagę na postawę swoich podopiecznych. „Chciałbym pochwalić mój zespół. Zagraliśmy dobrze taktycznie, stworzyliśmy kilka niebezpiecznych sytuacji i chociaż nie potrafiliśmy ich wykorzystać, to jestem zadowolony, ponieważ w pierwszym meczu nigdy nie wiemy na co nas stać i jak zagra przeciwnik. Po 3 lub 4 kolejkach już będziemy mogli określić o co gramy. Przez cały czas będę powtarzał, że naszym celem jest utrzymanie. Jednak Wisła jest klubem, który musi awansować, a my tylko chcemy. Bardzo cieszą nas rzeczy, którzy dzieją się wokół naszego klubu. Budujemy nowy stadion, wracają do nas sponsorzy. Coraz częściej mówi się o Ekstraklasie w Nowym Sączu, ale musimy zrobić kilka ważnych rzeczy, by na nią zasłużyć” - zakończył trener Sandecji Dariusz Dudek.
Jerzy Brzęczek - Wisła Kraków
„Mamy za sobą inaugurację Fortuna 1. Ligi. Myślę, że ten mecz pokazał, jak te spotkania będą wyglądać, jaka agresja im będzie towarzyszyć i przy tym duża liczba faul. Na pewno w pierwszej połowie byliśmy zbyt wolni w rozegraniu piłki, nie znaleźliśmy sobie przestrzeni i nie stworzyliśmy niebezpiecznych sytuacji. Po zmianach doświadczeni zawodnicy zaczęli kreować więcej okazji, ale na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tego spotkania” - zaczął.
„To była pierwsza potyczka o punkty. Jesteśmy w 4-5 tygodniu wspólnej pracy, mamy kilku nowych zawodników, którzy dołączyli do nas w późniejszym czasie. Tacy piłkarze, jak Momo Cisse czy Michael Pereira potrzebują trochę czasu, by poprawić stronę fizyczną. Chociażby dla Kacpra Dudy to było pierwsze spotkanie. Sądzę, że jego debiut był bardzo udany. Na pewno jego doświadczenie w następnych potyczkach będzie procentować” - kontynuował.