Opiekunowie obu drużyn oceniają rywalizację.
Maciej Stolarczyk - Wisła Kraków
Opiekun Białej Gwiazdy dokonał w wyjściowym składzie na mecz z Wisłą Płock dwóch zmian. W miejsce Davida Niepsuja i ukaranego czerwoną kartką w Kielcach Rafała Boguskiego zagrali Marcin Wasilewski i Victor Moya Martinez. Drużyna Wisły Kraków w pierwszej zagrała z zaangażowaniem, już od pierwszych sekund spotkania agresywnie atakując rywali. „Nie będę długo rozwodził się nad tym meczem. Doznaliśmy porażki, gratuluję zespołowi Wisły Płock. Nam zabrakło kreowania sytuacji, kontynuacji tego, co działo się w pierwszej połowie, kiedy funkcjonowaliśmy dobrze. Tej konsekwencji zabrakło nam w drugiej części spotkania. Te elementy posiadała z kolei Wisła Płock w dzisiejszym meczu, z czego zdawaliśmy sobie sprawę. Spodziewaliśmy się, że będzie to zespół czekający na tego typu szanse. Niestety nie udało nam się ich uniknąć i straty bramek. Dzięki temu Wisła Płock dzisiaj jest zwycięska” - podsumował mecz Maciej Stolarczyk.
Bramkę dla Wisły Kraków zdobył niezwodny w tym sezonie Paweł Brożek, który nie dokończył spotkania, odnosząc kontuzję jeszcze w pierwszej połowie meczu. Zapytany o stan zdrowia napastnika, odpowiedział: „Paweł Brożek doznał kontuzji. Jeszcze nie wiemy, co dokładnie mu się stało. Na początku przyszłego tygodnia będzie diagnoza”.
Radosław Sobolewski - Wisła Płock
Trener Radosław Sobolewski jeszcze do niedawna był członkiem sztabu szkoleniowego Białej Gwiazdy. W pierwszym tygodniu sierpnia objął stanowisko pierwszego trenera płockiej Wisły, zastępując Leszka Ojrzyńskiego. W szóstym ekstraklasowym meczu pod jego wodzą Wisła Płock odniosła drugie kolejne zwycięstwo. „Ponownie chciałbym podziękować zawodnikom, bo po tak trudnym boju, jaki stoczyli w środę w pojedynku derbowym, dzisiaj zagrali przy tej aurze równie wymagający mecz. Stanęli na wysokości zadania. To cieszy. Pokazali po raz kolejny charakter i udowodnili sobie, że mogą naprawdę dużo, oczywiście o ile są skoncentrowani i nastawieni na sto procent” - rozpoczął podsumowanie meczu trener płocczan.
Drużyna z Mazowsza prowadziła po bramce Dominka Furmana. Jeszcze przed przerwą wynik meczu wyrównał Paweł Brożek. W drugiej części spotkania bramkę na wagę zwycięstwa zdobyli gospodarze. „Co do samego meczu, to pierwsza połowa była wyrównana. Oczywiście, piłkę miała częściej Wisła Kraków, ale mieliśmy na tym kontrolę. Na to się nastawialiśmy. W drugiej części, podobnie jak w meczu z Legią, naszą postawę determinował wynik. Wisła chciała za wszelką cenę odrobić tę jednobramkową stratę, natomiast my mądrze się broniliśmy” - kontynuował.
Dla Radosława Sobolewskiego mecz z Wisła Kraków miał szczególne znaczenie emocjonalne, bowiem spędził pod Wawelem kilkanaście lat w różnych rolach. „Niesamowicie duże emocje towarzyszyły w trakcie tego meczu, a nawet większe jeszcze przed nim. Trudno to w ogóle opisać. Spędzając kilkanaście lat w jednym miejscu, pracując i jako piłkarz, i trener jestem z nim związany bardzo mocno i emocjonalnie. Tak naprawdę, to było trochę dziwnie, że znalazłem się po tej drugiej stronie. Duże emocje” - zakończył trener Sobolewski.