TS Wisła Kraków SA

Trenerski dwugłos: GKS Katowice - Wisła

1 rok temu | 05.03.2023, 17:54
Trenerski dwugłos: GKS Katowice - Wisła

Trenerzy oceniają mecz #GKSWIS.

Radosław Sobolewski - Wisła Kraków

„Przyjechaliśmy tutaj rozegrać dobre spotkanie, a najważniejsze były trzy punkty. Cieszę się, że osiągnęliśmy te dwa cele. Chciałbym pogratulować zespołowi, że zagrał bardzo dojrzale. To był taki dojrzały futbol i to mi się podobało. Chcieliśmy od początku kontrolować mecz poprzez posiadanie piłki i momentami wyglądało to bardzo dobrze. Mamy bardzo cenne trzy punkty wywalczone na bardzo trudnym terenie. Trzeba to docenić, ale musimy dalej robić swoje. Za nami kolejny krok, przed nami następne” - zaczął trener Sobolewski. „Byliśmy przygotowani, że GKS może chcieć nam oddać piłkę, ale my również chcieliśmy utrzymywać się przy niej. Rywal próbował zakładać pressing, ale my dobrze spod niego wychodziliśmy i zmuszaliśmy do gry coraz niżej. Cieszy mnie, że realizujemy swój plan. Mówiliśmy o tym, że chcemy się włączyć do walki o Ekstraklasę i widać po tych czterech meczach, że zespół akcentuje to, że chce takiej walki. To są czyny, nie słowa, ale jesteśmy dopiero po czterech spotkaniach. Jeszcze bardzo dużo ciężkich meczów przed nami i będziemy musieli co tydzień udowadniać swoją wartość. Najważniejszy dla mnie będzie każdy kolejny mecz. A jak się tabela będzie układać, to nie wszystko zależy od nas. Teraz chwilę się pocieszymy i a od poniedziałku już będziemy myśleć o następnym spotkaniu” - zakomunikował.

Po raz kolejny w starciu z rywalem ucierpiał Luis Fernandez. Jak szkoleniowiec Białej Gwiazdy ocenia zachowanie rywala? „Widziałem tę sytuację i oceniłbym ją w inny sposób. Trzeba chronić takich piłkarzy jak Luis. Tacy zawodnicy są w każdym zespole. Oni przyciągają kibiców na stadiony, przed telewizory. W ostatnim czasie przepisy gry w piłkę nożną idą w takim kierunku, żeby chronić takich zawodników. Mam nadzieję, że tak będzie” - zaznaczył.

Po raz pierwszy w podstawowym składzie Wisły wystąpił nowo pozyskany pomocnik James Igbekeme. Jaką notę wystawił mi opiekun ekipy z R22? „James zagrał naprawdę poprawne zawody. To był jego pierwszy mecz w zespole, a to są trudne momenty, gdy nie zna się jeszcze nowej drużyny. Tak, jak jednak powiedziałem i to się odnosi do wszystkich piłkarzy, zagrał odpowiedzialnie. To mi się bardzo podobało” - mówił.

Rafał Górak - GKS Katowice

„Przegrane spotkanie 1:3. Druga połowa - szczególnie jej początek - zdecydowanie nam nie wyszedł. W pierwszej połowie wydawało mi się, że w obliczu tej jakości Wisły, która w tym zespole jest, nasza drużyna starała się realizować te założenia, które mieliśmy. Wydawało mi się, że w miarę upływu czasu ta druga połowa może nawet przynieść to, co byśmy chcieli. Czyli to, że obejmiemy prowadzenie. Niestety, początek był przespany przez nas i mamy duże pretensje do siebie i do zespołu, że tak szybko straciliśmy trzy bramki. Później nastąpiła zmiana systemu, ustawienia. I być może to jest kierunek na następne spotkania” - zaczął Rafał Górak. „Nie sądzę, żeby ten mecz przeze mnie i zespół był tak traktowany, że było 0:3 i nie mieliśmy nic do powiedzenia. To był moment, który nas bardzo zabolał. To są nasze błędy, tutaj biję się w piersi, bo to też moja wina. Przy 1:3 wierzyłem, bo napieraliśmy w polu karnym Wisły, ale nic nam nie chciało wpaść. Solą tego wszystkiego jest dojrzałość w kluczowych momentach, która należała do zawodników Wisły. Tym się obronili i zasłużenie wygrali” - mówił.

Udostępnij
 
11501312