TS Wisła Kraków SA

Tak gra Zagłębie Lubin

4 lata temu | 27.11.2020, 10:17
Tak gra Zagłębie Lubin

Taktyka rywala.

Krakowianie nie wygrali trzech pojedynków z rzędu, natomiast niekorzystna passa lubinian trwa kolejkę dłużej. Na radykalne zmiany czas minął już tydzień temu – jeżeli trener Martin Ševela nie zdecydował się na znaczące roszady w rywalizacji z beniaminkiem z Mielca, w stolicy Małopolski również nie zobaczymy personalnej rewolucji w wyjściowej jedenastce Miedziowych.

Bramkarz: Dominik Chładun

Życie ekstraklasowego golkipera nie należy do najprzyjemniejszych. Jednego dnia zachowujesz czyste konto na trudnym terenie w Białymstoku, tydzień później nie musisz wyciągać piłki z siatki w starciu z imponującym formą Górnikiem, a w kolejnym miesiącu napastnicy dwóch beniaminków wbijają ci łącznie cztery gole. Na dodatek przy jednym z nich popełniasz spory błąd. Futbol dla nikogo nie jest łaskawy, jednak bramkarza zmienia się dosyć rzadko. Czy Hładun utrzyma swoją pozycję? Na swoją szansę cierpliwie czeka Konrad Forenc. Jeżeli jego rywalowi po raz kolejny powinie się noga i stanie się to w stolicy Małopolski, być może przyjdzie mu udowodnić, że to właśnie on zasługuje na regularną grę.

Obrońcy: Saša Balić, Ľubomír Guldan, Lorenco Šimić, Kacper Chodyna

Cracovia, Jagiellonia, Górnik, Legia, Lechia, Stal i Podbeskidzie – to nie mecze, w których Miedziowi zgarnęli komplet punktów, a zestawienie spotkań, w których oglądaliśmy dokładnie ten sam kwartet obrońców. Co sprzyja takiej stabilizacji? Z pewnością dobra forma fizyczna i brak urazów konkretnych zawodników, a także to, iż każdy, przynajmniej na razie, unika pauzy za cztery żółte kartki. Jednak dwóch graczy musi się mieć na baczności, ponieważ napomnienie w starciu z Wisłą będzie oznaczało jednomeczowe zawieszenie. W gronie tych piłkarzy znajduje się Lorenco Šimić, od którego tak naprawdę zaczęła się nowa era linii defensywnej lubinian. Chorwat zadebiutował w potyczce z Rakowem Częstochowa. W Bełchatowie pojawił się na boisku na końcowe siedem minut, jednak następną kolejkę rozpoczął już w podstawowym składzie. Efekt? Najpierw uratował remis w rywalizacji z Pasami, a niecały tydzień później zapewnił swojej drużynie triumf nad Jagiellonią Białystok. Wychowanek Hajduka Split nie tylko niemal w pojedynkę zdobył cztery punkty, lecz także, co być może jest nawet bardziej istotne, swoją  postawą doprowadził do ukonstytuowania przez Martina Ševelę już tradycyjnego personalnego zestawienia obronnego. Oczywiście nic nie trwa wiecznie, ponieważ zarówno Šimić, jak i kolejny z grona zagrożonych, Saša Balić, mają na swoim koncie po trzy żółte kartki, więc w najbliższej przyszłości słowacki trener będzie musiał radzić sobie bez wspomnianej dwójki. Jednak biorąc pod uwagę wyłącznie starcie w Krakowie, oprócz chorwacko-czarnogórskiego duetu zobaczymy także rodaka opiekuna gości, czyli Ľubomíra Guldana, a także 21-letniego Kacpra Chodynę, najmłodszego zawodnika w tym towarzystwie. Jakie określenie przy defensorach Zagłębia w swoim notesie z pewnością zapisał Artur Skowronek? Bramkostrzelni. Siedem – tyle wynosi suma trafień opisanej czwórki.

Pomocnicy: Filip Starzyński, Łukasz Poręba, Jewgienij Baszkirow

Filip Starzyński to w Lubinie król środka pola, więc choćby się waliło i paliło, a czterokrotny reprezentant Polski miał grać o kulach, trudno wyobrazić sobie tę strefę boiska bez popularnego Figo. Jeżeli spojrzymy na ofensywny dorobek byłego zawodnika Lokeren, nie będziemy mogli zarzucić mu zbyt wiele – gol i trzy asysty to co najmniej przyzwoity wynik. Jednak czasem można odnieść wrażenie, że 29-latek nieco spowalnia tempo rozgrywania akcji przez ekipę z Dolnego Śląska. Szybkość czy kreatywność? W Lubinie stawiają na to drugie – w końcu nikt tak nie dogrywa piłki, jak szczeciński wirtuoz. Od biegania są inni. W meczu z Podbeskidziem to Jewgienij Baszkirow uzyskał najdłuższy dystans wśród piłkarzy Miedziowych, a Łukasz Poręba w tej klasyfikacji uplasował się na drugim miejscu. Umysł i świetnie ułożona stopa Starzyńskiego w połączeniu z płucami Baszkirowa i Poręby –umiejętne wykorzystanie tego połączenia może być przyczyną kłopotów w szeregach rywali.

Skrzydłowi/napastnicy: Patryk Szysz, Rok Sirk, Dejan Dražić

Rzeczywistość bez Damjana Bohara nie jest zbyt kolorowa. O ile Słoweniec w czterech ostatnich meczach w koszulce Zagłębia nie wykręcił fenomenalnych liczb (gol i dwa ostatnie podania), o tyle ofensywa lubinian po prostu straciła ten wyjątkowy blask, który oferował zawodnik aktualnie reprezentujący barwy NK Osijek. Jaki krajobraz pozostał po erze Bohara? Sirk, Szysz, Żivec, Dražić – to gracze formacji ataku, którzy od momentu transferu wychowanka NS Mura zapisali przy swoich nazwiskach trafienia lub asysty. Kogo zobaczymy w Krakowie? Na lewej flance Szysz, po przeciwnej stronie Dražić, a na środku Sirk. Jeżeli do zdrowia wróci Saša Živec, zapewne zajmie miejsce na ławce rezerwowych.

Spotkanie przy Reymonta to okazja na przełamanie dla obu rywalizujących ekip. Czy szkoleniowcy zaryzykują i dokonają kilku niespodziewanych zmian, czy jednak postawią na żołnierzy sprawdzonych w boju? Wydaje się, że przy Reymonta nie zobaczymy rewolucji ani w składzie gospodarzy, ani w ekipie gości.

Udostępnij
 
6567760