TS Wisła Kraków SA

Szywacz: Walczyć o swoje marzenia

3 lata temu | 22.04.2021, 13:12
Szywacz: Walczyć o swoje marzenia

Rozmowa ze strzelcem bramki w meczu CLJ U-18 #LPOWIS.

Kapitan młodych Wiślaków w pomeczowym wywiadzie poruszył kwestie przebiegu ostatniego meczu Białej Gwiazdy. Zdaniem Wiktora Szywacza pierwsze minuty w wykonaniu krakowskiej drużyny nie były najlepsze, ale z każdą kolejną chwilą gra drużyny spod Wawelu wyglądała coraz lepiej. „Początek meczu z naszej strony był nieco niemrawy, bo ponownie musieliśmy się zaadoptować do obciążeń ligi. Potem ta gra wyglądała już znacznie lepiej, strzeliliśmy bramkę i stwarzaliśmy sobie kolejne sytuacje. W końcówce Lech zdołał doprowadzić do wyrównania, jednak w drugiej połowie nasza gra wyglądała już lepiej, atakowaliśmy i myślę, że kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Strzeliliśmy bramkę, która zapewniła nam trzy punkty, z czego się bardzo cieszymy” - rozpoczął Szywacz.

W sieci

Wiktor Szywacz był jednym z zawodników, który w znaczny sposób przyczynił się do wygranej nad poznańskim Lechem. 19-latek zdobył bramkę, która pozwoliła Wiślakom objąć prowadzenie. Jak ta sytuacja wyglądała z jego perspektywy? „Bramka padła po naszym stałym fragmencie gry. Piłka została wybita z ich pola karnego, po czym trafiła do mnie. Uderzyłem z woleja w kierunku bramki i akurat udało się zdobyć gola. Fajnie, bo to pozytywny impuls dla drużyny” - skomentował swoje trafienie.

Powrót na boiska

Mecz Białej Gwiazdy z Lechem Poznań był pierwszym spotkaniem w Centralnej Lidze Juniorów od czasu wymuszonej przerwy spowodowanej sytuacją epidemiczną. Wiślak zapewnił, że cały zespół cieszy się z powrotu do ligowej rywalizacji i kontynuacji walki o tytuł mistrzowski. „Cieszymy się, że właśnie w taki sposób możemy zdobywać te trzy punkty. Dobrze, że Centralna Liga Juniorów nie została odwołana i na boisku mamy możliwość walki o tytuł mistrza Polski” - zaznaczył Szywacz.

Udany rewanż

Zawodnik zwrócił uwagę także na to, że wygrana z Kolejorzem była swego rodzaju rewanżem za porażkę w rundzie jesiennej. „To też podwójny rewanż, bo w poprzednim spotkaniu z Lechem nie udało mi się strzelić bramki i bardzo się cieszę, że tym razem wpisałem się na listę strzelców. Cały zespół jest szczęśliwy z powodu wygranej. Lech Poznań indywidualnie wyglądał bardzo dobrze, ale my naszą siłą jest drużyna. - kontynuował „Szywka”.

Świadomość

Teraz przed zawodnikami Wisły Kraków spotkanie z Koroną Kielce. W jaki sposób kapitan Białej Gwiazdy zmotywuje swoich kolegów do kolejnego starcia? „Myślę, że drużyny nie trzeba specjalnie motywować. Każdy wie, o co gramy. Po prostu się cieszymy, że w ogóle możemy wyjść na boisko i walczyć o swoje marzenia” - zakończył Wiktor Szywacz.

Udostępnij
 
4968088