Szywacz: Robię wszystko, co w mojej mocy, by w każdym meczu pokazać to, co najlepsze

„Myślę, że przez ostatnie pół roku wiele się nauczyłem i dojrzałem piłkarsko, dlatego teraz robię wszystko, co w mojej mocy, by w każdym meczu pokazać to, co najlepsze. Bardzo dobrze się tutaj czuję. Mamy na obozie super warunki do pracy, więc musimy z tego korzystać i się rozwijać, bo nie pozostaje nam nic innego” -  rozpoczął Szywacz.

Twardo stąpać po ziemi

Krakowianie skromnie pokonali drużynę Shakhtara Donieck U-19, a na listę strzelców wpisał się właśnie Szywacz. 20-letni pomocnik nie ukrywa jednak, że dostrzega w swojej grze jeszcze kilka elementów wymagających poprawy. „Cieszę się ze zdobytej bramki, ale przyznam szczerze, że nie jestem do końca zadowolony ze środowego spotkania, bo nie wszystko szło po mojej myśli. Muszę dokładnie przeanalizować ten mecz i wyciągnąć odpowiednie wnioski, które, mam nadzieję, zaowocują w przyszłości” - powiedział zawodnik, dodając: „Trenerzy bardzo dużo z nami rozmawiają, pomagają nam. Zdaję sobie sprawę, że szczególnie muszę popracować nad intensywnością poruszania się, ale również nad moimi warunkami fizycznymi, co pomoże mi wygrywać pojedynki siłowe na boiskach ligowych”.

Chłodna głowa

Wiślak, który zbiera cenne doświadczenie w trakcie tureckiego obozu, podkreśla, że skupia się na codziennych treningach, by podczas rundy wiosennej móc pomagać drużynie w walce o ligowe punkty. „Nie wybiegam w przyszłość, tylko skupiam się na tym, co tu i teraz, czyli na pracy. Mam nadzieję, że taka postawa przyniesie efekty w postaci dobrej formy, a co za tym idzie dużej liczby minut spędzonych na boisku” - zakończył Wiktor Szywacz.