Zapowiedź meczu 37. kolejki.
Historia rywalizacji na najwyższym szczeblu ligowym pomiędzy tymi zespołami przemawia na korzyść Wiślaków. Do tej pory rozegrano 33 ligowe potyczki, w których piętnastokrotnie triumfowali krakowianie, dziesięć zwycięstw zanotowali piłkarze z Pomorza, natomiast ośmiokrotnie padał wynik remisowy. W obecnym sezonie piłkarze Wisły i Arki spotkali się dwukrotnie. 9 listopada 2019 roku na stadionie przy Reymonta Arkowcy triumfowali 1:0, natomiast w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego w Gdyni spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a obie drużyny podzieliły się punktami.
Pozytywnie zakończyć sezon
Mimo iż wynik dzisiejszego spotkania w żadnym stopniu nie wpłynie na końcowe lokaty obu zespołów, to emocji na stadionie przy Reymonta z pewnością nie zabraknie. Wiślacy do spotkania z Żółto-Niebieskimi podchodzą w roli faworyta i postarają się udowodnić to swoją dyspozycją na boisku. Cel, jakim było utrzymanie został już zrealizowany, dlatego teraz przyszedł czas na ostatni krok, jakim będzie zwycięstwo w ostatnim spotkaniu sezonu i godne pożegnanie się z kibicami. Z kolei zawodnicy prowadzeni przez trenera Ireneusza Mamrota, którzy przyszły sezon spędzą w I lidze również powalczą w Krakowie o pełną pulę. Gracze z Gdyni zrobią wszystko, by w dobrym stylu zakończyć ten sezon, pozostawić po sobie dobre wrażenie i zacząć przygotowywać się już pod kątem przyszłorocznych rozgrywek do walki o powrót na ekstraklasowe boiska.
Przełamać serię
Po raz ostatni piłkarze Białej Gwiazdy mogli cieszyć się z domowego zwycięstwa nad zespołem Arki Gdynia ponad dwa lata temu. 17 lutego 2018 roku Wiślacy po zaciętym spotkaniu pokonali drużynę z Trójmiasta 3:2 po dwóch bramkach Zorana Arsenicia i trafieniu Jesusa Imaza. Kolejne dwie wizyty gości z województwa pomorskiego na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana nie kończyły się tak, jak życzyliby tego sobie zarówno piłkarze, trenerzy, jak i kibice krakowskiego klubu, bowiem jedno spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a z ostatniej wizyty w Grodzie Kraka Arkowcy wywieźli komplet punktów. Najwyższy czas na przełamanie w starciu z Żółto-Niebieskimi i odniesienie wyczekiwanego zwycięstwa.
Legendarne pożegnanie
W kadrze meczowej 13-krotnego mistrza Polski na dzisiejsze spotkanie znajdzie się miejsce dla Pawła Brożka. Legenda Białej Gwiazdy ogłosiła, że wraz z końcem obecnego sezonu kończy piłkarską karierę. „Brozio” wraca więc do meczowej „dwudziestki” po urazie, którego nabawił się w poprzednim miesiącu. Wraca, by pożegnać się z kibicami i po raz ostatni wystąpić w koszulce swojego ukochanego klubu. Trener Artur Skowronek zapowiedział na konferencji przedmeczowej, że legendarny napastnik dostanie szansę występu w dzisiejszym spotkaniu, a „Pawka” z pewnością postara się maksymalnie ją wykorzystać. Czy powtórzy się historia sprzed 2 lat, kiedy w trakcie spotkania z Lechem Poznań Paweł Brożek trafił do siatki rywali i doprowadził zgromadzonych na stadionie kibiców do euforii? Przekonamy się już za kilka godzin.
Pierwszy gwizdek sędziego Damiana Sylwestrzaka już o godzinie 17.30. Wspólnymi siłami ponieśmy Białą Gwiazdę do zwycięstwa w ostatnim meczu sezonu!