Intensywne treningi za reprezentantami Polski w Blind Footballu.
Weekendowa praca kadrowiczów rozpoczęła się już w piątkowy wieczór we wnętrzu skillboxa zlokalizowanego w hali TS Wisła. Wówczas zawodnicy wzięli udział w rozruchu, a następnie omówiono plany na najbliższe miesiące.
„Ten rok będzie inny niż poprzedni, bowiem w najbliższych miesiącach nie czeka nas żadna duża sportowa impreza pokroju ubiegłorocznych eliminacji do ME we Włoszech. Nie znaczy to, że nadchodzący czas będzie nudny - wręcz przeciwnie. Chcemy spędzić go na solidnych treningach i wyciąganiu wniosków z minionych miesięcy w celu dobrego przygotowania się do kolejnych eliminacji” - mówił napastnik reprezentacji i Wisły BF, Martin Jung.
Sobota stała pod znakiem wzmożonej intensywności. Piłkarze odbyli dwie jednostki treningowe rozdzielone zajęciami z psychologiem sportowym. Zgrupowanie dobiegło końca w niedzielę, a zwieńczyły go zajęcia biegowe.
„To był dobrze spędzony czas. Czujemy się zmotywowani, znamy kierunek i cel naszych działań. Teraz musimy tylko - i aż - pracować podczas kadrowych zgrupowań oraz klubowych treningów, od których wiele zależy” - dodał Sebastian Wódz, obrońca reprezentacji i Białej Gwiazdy BF.
2022 roku jest rokiem Mistrzostw Europy dywizji A, do których niestety nie udało się zakwalifikować Biało-Czerwonym. Nie oznacza to, iż kadra nie będzie brać udziału w żadnych turniejach - już teraz toczą się rozmowy dotyczące uczestnictwa w przynajmniej jednej międzynarodowej imprezie, podczas której nie zabraknie wiślackich akcentów.