TS Wisła Kraków SA

Straty odrobione, Słonie pokonane

3 lata temu | 23.01.2021, 13:30
Straty odrobione, Słonie pokonane

Sprawozdanie meczowe.

>>>ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU<<<

Od pierwszego gwizdka sędziego Krasnego Wiślacy wykazywali się dużą aktywnością, wysoko ustawiając się na połowie ekipy z Niecieczy. Podopieczni trenera Hyballi ruszyli do skomasowanych ataków, chcąc jak najszybciej udokumentować swoją przewagę. Krakowianie poszukiwali sposobu na sforsowanie defensywy gości, często decydując się na uderzenia w kierunku bramki strzeżonej przez Tomasza Loskę. W 6. minucie szczęścia spróbował Aleksander Buksa, jednak strzał wiślackiego napastnika zatrzymał się na bocznej siatce. Chwilę później ten sam zawodnik obsłużył podaniem Gieorgija Żukowa, który będąc na linii pola karnego zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki i nieznacznie się pomylił. „Słonie” starały się odgryzać, wyprowadzając kontrataki, jednak futbolówka szybko padała łupem gospodarzy. W 21. minucie podopieczni trenera Lewandowskiego przeprowadzili akcję lewym skrzydłem. Piłkę dośrodkowaną z bocznej strefy boiska instynktownie sparował Mateusz Lis, jednak ta znalazła się pod nogami Romana Gergela który z najbliższej odległości zapakował ją do siatki. Podrażnieni utratą bramki piłkarze 13-krotnego mistrza Polski nie zamierzali zwlekać ani chwili i jeszcze mocniej przeszli do działań ofensywnych. Próbowali zaskoczyć Loskę strzałami zarówno z akcji, jak i ze stojącej piłki. W 32. minucie z rzutu wolnego minimalnie niecelnie uderzył Sadlok, natomiast w 38. minucie Felicio Brown Forbes dobrym podaniem obsłużył Savicia, który znalazł w dogodnej sytuacji, ale posłał piłkę wysoko ponad poprzeczką. Gracze z Reymonta konsekwentnie dążyli jednak do wyrównania, co udało im się w samej końcówce pierwszej połowy, kiedy to Aleksander Buksa mocnym uderzeniem w dalszy róg pokonał golkipera z Niecieczy. 

Decydujący cios 

Początek drugiej połowy to zdecydowana przewaga Wisły, która oblężyła pole karne Bruk-Betu, starając się poszukać drugiego trafienia. Na okazje podbramkowe nie trzeba było zbyt długo czekać, bowiem szybko przed szansą na pokonanie Łukasza Budziłka stanął Brown Forbes, który jednak nie zdołał wykończyć akcji. Sporo ożywienia w działaniach ofensywnych krakowskiej drużyny wniósł wprowadzony na boisko Jakub Błaszczykowski, który napędzał kolejne ataki swojego zespołu. Krakowianie konstruowali akcje i raz za razem stwarzali zagrożenie pod bramką gości, jednak żaden z nich nie potrafił znaleźć recepty na umieszczenie piłki w siatce. Zmieniło się to jednak na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. W środkowej strefie boiska piłkę przejął Błaszczykowski. Kapitan Białej Gwiazdy wypatrzył wbiegającego w pole karne Rafała Boguskiego i posłał idealne podanie, które Boguś pewnie wykorzystał i posłał piłkę do bramki, zapewniając swojej drużynie końcowe zwycięstwo.  

Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:1)
0:1 Gergel 6'
1:1 Buksa 45'
2:1 Boguski 86'

Wisła Kraków: Lis – Burliga (87’ Szywacz), Frydrych (87’ Głogowski), Mehremić (64’ Hoyo-Kowalski), Sadlok (54’ Błaszczykowski) – Plewka (81’ Szota), Szot (81’ Starzyński), Żukow (72’ Boguski), Savić (72’ Chuca), Buksa (Jean Carlos 46’) – Brown Forbes (72’ Beqiraj) 

Bruk Bet Termalica Nieciecza (skład wyjściowy): Loska - Grabowski, Wlazło, Putivtsev, Grzybek, Hubinek, Stefanik, Żyra, Gergel, Zeman, Śpiewak 

Ławka rezerwowych: Budziłek, Wasielewski Klimek, Bezpalec, Banasik, Jovanović, Wrzosek, Pek, Vasil, Czarnowski, Kalisz, Karolewski, zawodnik testowany 

Udostępnij
 
13163168