TS Wisła Kraków SA

Stolarczyk: Mecz był dopełnieniem tygodnia

5 lat temu | 22.06.2019, 15:47
Stolarczyk: Mecz był dopełnieniem tygodnia

Szkoleniowiec Wisły po meczu w Zembrzycach.

„Jest to okres, w którym musimy się zająć aspektami fizycznymi. Badania wyszły pozytywnie, co nam pozwoliło wejść na większe obciążenia. To moment, kiedy nie ma typowej świeżości. Skupialiśmy się przede wszystkim na elementach typowo piłkarskich. Mecz był traktowany jako dopełnienie tygodnia, czyli jako jednostka treningowa” - zaczął opiekun Białej Gwiazdy.


Okazję na pokazanie się sztabowi szkoleniowemu miał chociażby Denys Bałaniuk, który po powrocie z wypożyczenia wraz z 13-krotnym mistrzem Polski szykuje się do nowej edycji rozgrywek. „To dopiero jego pierwsze dni, trudno cokolwiek więcej powiedzieć. Denys ma potencjał, będę mu się bacznie przyglądał, wierzę, że może się u nas rozwinąć i dać zespołowi jakość. Będę patrzył, jak pracuje, jaką daje wartość zespołowi i jak jest zdeterminowany, by być z nami dalej” - kontynuował.


Po odejściu Marko Kolara w ataku Wisły powstał wakat. Kto teraz będzie odpowiedzialny za zdobywanie bramek dla Białej Gwiazdy? „Mam kilka dylematów, ale podchodzę do tematu spokojnie. Wrócił Denys Bałaniuk, do dyspozycji jest Paweł Brożek, zobaczymy, jak ta rywalizacja wpłynie na poziom sportowy zawodników. Są jeszcze Drzazga, Buksa i Balicki. Dzisiaj z przodu zagrał Mak, także szukam optymalnych rozwiązań personalnych” - tłumaczył.


Czas dla młodych


Od nowego sezonu drużyny grające w Ekstraklasie zostaną zobligowane do wystawienia co najmniej jednego zawodnika o statusu młodzieżowca. W drużynie spod Wawelu nie brakuje graczy spełniających wytyczne. „To przepis, który pozwala zawodnikom mieszczącym się w tej kategorii wiekowej, znaleźć się w pierwszej jedenastce. Kto je zajmie, zdecyduje rywalizacja sportowa. Dla nich to dodatkowa wartość, aby wyjść na ekstraklasowe boiska, choć tak naprawdę - u nas w zespole - każdy z nich ma za sobą debiuty na najwyższym szczeblu” - analizował.


Kierunek Warka


Od środy do swoich piłkarskich walorów próbuje przekonać trenerów Wisły 20-letni Szymon Stasik z Piasta Żmigród, który przebywa w stolicy Małopolski na testach. „Szymon ma potencjał i cechy, których poszukuję u zawodników ofensywnych. Nie boi się dryblingu, ale jego przydatność ocenię dopiero po zgrupowaniu” - mówił.


W niepełnym składzie do Warki na obóz udzą się Wiślacy. Z uwagi na trwającą rehabilitację do sił w Krakowie będzie wracał Jakub Bartosz. „Kuba zostanie na miejscu, bo jeszcze trwa jego rehabilitacja. Maciek Sadlok i Kuba Błaszczykowski pojadą z nami do Warki, bo w ich przypadku okres powrotu na boisko jest krótszy” - zakończył szkoleniowiec Białej Gwiazdy, Maciej Stolarczyk.

Udostępnij
 
7453064