TS Wisła Kraków SA

Statystycznym okiem: Wisła vs. Radomiak

3 lata temu | 24.11.2021, 12:56
Statystycznym okiem: Wisła vs. Radomiak

Kilka słów o najbliższym rywalu.

Pierwszy mecz i najwyższe wygrane

Dotychczasowa rywalizacja Wisły Kraków z Radomiakiem Radom nie przyniosła wielu spotkań, jednak nie można stwierdzić, że te mecze, które już się odbyły, nie przyniosły wielu sportowych emocji. Już w pierwszej grze z udziałem tych dwóch zespołów padła spora liczba bramek. A miało to miejsce 13 sierpnia 1946 roku. Wówczas obie drużyny spotkały się ze sobą, by rozegrać mecz towarzyski. Wiślacy byli wtedy mistrzem krakowskiej trzeciej grupy A klasy, a zespół z Radomia mistrzem Podokręgu Radomskiego. Jako pierwsi do siatki rywala trafili piłkarze Radomiaka, a konkretnie uczynił to Czachor. Krakowianie chcieli jak najszybciej doprowadzić do remisu, co udało im się jeszcze podczas trwania pierwszej połowy, kiedy to na 1:1 strzelił Mieczysław Gracz. Po przerwie po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Czachor i wyprowadził swój zespół na jednobramkowe prowadzenie, ale ostatnie słowo należało do drużyny z R22. Najpierw Gracz po raz kolejny wpisał się na listę strzelców, a „kropkę nad i” postawił Zbigniew Jaskowski - rezerwowy piłkarz Białej Gwiazdy. Pierwsza rywalizacja tych drużyn była najwyższym zwycięstwem Wiślaków nad najbliższym rywalem w historii.

Niestety nie wszystkie mecze były dla Wisły Kraków tak udane, jak to z 1946 roku. 20 kwietnia 1985 roku te drużyny spotkały się ze sobą po raz kolejny. Tym razem w ramach pierwszoligowych rozgrywek. W pierwszej połowie inicjatywa zdecydowanie należała do Wisły Kraków, która częściej utrzymywała się przy piłce, częściej gościła w polu karnym rywala, jednocześnie będąc przy tym niesamowicie nieskuteczna, co spowodowało, że pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Co ciekawe, w drugiej odsłonie Wiślacy ponownie byli stroną dominującą, jednak to Radomiak był zdecydowanie bardziej skuteczny. Drużyna z Radomia przeprowadziła w zasadzie tylko dwa kontrataki, które zakończyły się dwukrotnym zmuszeniem bramkarza Białej Gwiazdy do wyciągnięcia piłki z siatki, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:0 dla gości.

Po pierwszą wygraną w Ekstraklasie

Rywalizacja Wisły Kraków oraz Radomiaka Radom na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce na ten moment zdecydowanie przemawia na korzyść gości piątkowej potyczki. Obie drużyny miały możliwość mierzenia się w meczu o punkty w Ekstraklasie zaledwie dwa razy, ale warto zaznaczyć, że dwukrotnie z tych rywalizacji zwycięsko wychodził Radomiak. W pierwszym meczu udało im się zwyciężyć 1:0, a kilka miesięcy później poprawili ten rezultat, wygrywając różnicą dwóch bramek. Wiślacy z pewnością będą chcieli przerwać złą serię spotkań o punkty z tym rywalem, więc zapowiada się świetne widowisko.

Wspólne akcenty

Mimo stosunkowo niewielkiej liczby bezpośrednich spotkań tych dwóch ekip, Wisłę Kraków oraz Radomiaka Radom łączą zarówno trenerzy, jak i piłkarze. W dotychczasowej historii te dwie drużyny miał okazję prowadzić jeden trener, a był nim Jerzy Steckiw, pracujący w Wiśle w latach 1972-1974. Liczba piłkarzy przywdziewających koszulkę Wisły i Radomiaka była nieco większa. Wśród tych graczy wyróżnić możemy chociażby Dawida Abramowicza czy Konrada Gołosia.

Udostępnij
 
6486504