Sezon 2018/19 w liczbach
W ubiegłym sezonie w protokołach meczowych zagościło aż czterech golkiperów Białej Gwiazdy. Byłi to rzecz jasna Mateusz Lis, Michał Buchalik, Kamil Broda oraz Tobiasz Wienzettel. Na murawie pojawiała się jednak tylko pierwsza dwójka. Ekstraklasowe zmagania w roli numeru jeden rozpoczynał Buchalik, lecz z obiegu wybiła go czerwona kartka, którą obejrzał w pojedynku z Jagiellonią w 3. kolejce. Jego miejsce na placu gry zajął wtedy Lis i nie oddał go aż do drugiego starcia derbowego z Cracovią z 26. serii gier. Wtedy w wyjściowej jedenastce znalazł się Buchalik, ale pech chciał, że uraz nie pozwolił mu dokończyć tego spotkania, a Lis był podstawowym bramkarzem aż do końca sezonu.
Minuty
W związku z powyższym oczywistą jest zdecydowana przewaga Lisa w liczbie rozegranych minut. Były zawodnik Lecha Poznań spędził między słupkami 3272 minut w 35 spotkaniach, natomiast Buchalik wystąpił w zaledwie czterech meczach i uzbierał 278 minut. *
InStat Index
Jeśli weźmiemy pod uwagę Instat Index Wiślackich golkiperów, zarówno najwyższy, jak i najniższy wskaźnik należeć będzie do Lisa. 22-latek swój najlepszy współczynnik wynoszący 364 punktów uzyskał w meczu z Koroną w 35. kolejce, natomiast najgorzej pod tym względem spisał się w 20. kolejce w starciu z Lechem - 169 punktów. Skrajne rezultaty Buchalika to natomiast 301 punktów w potyczce z Miedzią w 2. kolejce i 228 punktów w kolejnej serii gier, w pojedynku z Jagiellonią. Jeśli natomiast zliczymy średni Instat Index w przeliczeniu na jeden mecz, tu górą będzie Buchalik, prowadząc nad Lisem 268 do 255.
Strzały obronione i stracone bramki
Powiedzieć, że Lis miał w tym sezonie pełne ręce roboty, to nie powiedzieć nic. 22-latek skutecznie powstrzymał aż 145 strzałów rywali (średnio 3,9 mecz), natomiast Buchalik ośmiokrotnie mógł cieszyć się ze skutecznych interwencji (średnio 2 razy na mecz). Rzecz jasna Lis wpuścił także więcej bramek od swojego rywala w bramce i musiał wyciągać piłkę z siatki 62 razy (średnio 1,7 straconego gola na mecz) przy jednej piłce przepuszczonej przez „Buchala” (0,25 na mecz).
Przewinienia
Warto zauważyć, że żaden w golkiperów Białej Gwiazdy nie obejrzał w ubiegłym sezonie żółtej kartki. Wspomnieliśmy natomiast o tym, że Buchalik już w trzeciej kolejce został ukarany kartonikiem w kolorze czerwonym. Jeśli chodzi o przewinienia na wiślackich bramkarzach, Lis był faulowany przez przeciwników czterokrotnie, czego ani razu nie doświadczył Buchalik.
* Dane na podstawie raportów statystycznych dostarczanych przez InStat