Starzyński: Najlepsza odpowiedź to rozegranie dobrego meczu w pucharach

Krakowska Wisła rozegrała kolejny mecz w lidze. Tym razem podopieczni trenera Kazimierza Moskala zmierzyli się na własnym obiekcie z Arką Gdynia. Biała Gwiazda po dobrym spotkaniu podzieliła się punktami z Arkowcami, remisując 2:2. Po zakończeniu gry porozmawialiśmy z Piotrem Starzyńskim.

Zawodnik Wisły Kraków rozpoczął analizę spotkania od stwierdzenia, że jego zdaniem początek gry należał do Białej Gwiazdy: „Myślę, że w pierwszej połowie kontrolowaliśmy mecz, chociaż z mojej perspektywy mecz od 30. minuty nieco się wyrównał i były widoczne ataki zarówno z jednej, jak i z drugiej strony”. „Dużo dała nam strzelona druga bramka, ale niestety kontratak Arki był zabójczy. Wówczas nabrali wiatru w żagle. Potem czerwona kartka dla nas i następnie już każdy widział, co się działo” – zaznaczył.

Czerwona kartka dla Wiktora Biedrzyckiego i brak kartonika tego samego koloru dla Martina Dorotki to dwa wydarzenia, o których trudno zapomnieć w kontekście tego spotkania. „W meczu z Arką było sporo kontrowersji, ale nie możemy wszystkiego zrzucać na decyzje sędziowskie. My musimy nadal pracować nad wygraniem kolejnych meczów. Ten kontratak, który wyprowadziła Arka, dał jej naprawdę dużo. Nabrali sił i to zmieniło w moim przekonaniu oblicze tego meczu” – dodał.

Jakie emocje panowały w szatni po zakończeniu starcia?„Trener powiedział, że szkoda straty punktów, ale nie możemy zbyt długo nad tym rozmyślać, musimy skupić się na kolejnym meczu, ponieważ ten czeka nas już niedługo i musimy się w nim zaprezentować najlepiej jak potrafimy. Myślę, że najlepszą odpowiedzią dla nas będzie rozegranie dobrego meczu w pucharach” - zakończył.