TS Wisła Kraków SA

Sobolewski: Wszyscy wiemy, w którym kierunku musimy podążać

11 miesięcy temu | 19.10.2023, 17:17
Sobolewski: Wszyscy wiemy, w którym kierunku musimy podążać

Przed piątkowym spotkaniem z Resovią Rzeszów trener Białej Gwiazdy Radosław Sobolewski spotkał się z dziennikarzami. Dla obu drużyn spotkanie to oznacza powrót do zmagań ligowych po przerwie na kadrę. 

Raport medyczny:
- Michał Żyro jest w trakcie rehabilitacji po zabiegu kolana;
- Igor Łasicki jest po urazie mięśnia dwugłowego, trenuje indywidualnie.

Z gry wyłączony jest David Juncà (czerwona kartka).

„Z jakim planem przyjedzie zespół Resovii do Krakowa, tego nie wiemy. Możemy tylko przypuszczać. Jedno jest pewne, że udowodniliśmy pewne rzeczy, w jaki sposób możemy grać, jeśli drużyna przeciwna chce z nami grać otwartą piłkę. Rywale już nabrali respektu do takiego stylu i będą się na pewno obawiać Wisły Kraków, bo w takich meczach strzeliliśmy raz pięć bramek, w innym meczu cztery, a ostatnio sześć. Teraz naszym celem jest po prostu udowodnienie sobie, że będziemy dawali radę z zespołami, które się bronią bardzo nisko. Chcemy doprowadzić do tego, żeby zespoły nie chciały przyjeżdżać z takim nastawianiem, aby po pierwszej bramce cały ten plan runą i do tego musimy teraz doprowadzić. Oczywiście, że rozmawialiśmy z zespołem, w jaki sposób to robić. Wszyscy wiemy, w którym kierunku musimy podążać. Wiadomo, że szczegółów tutaj nie będę zdradzał, ale mam nadzieję, że to wszystko w tym meczu odpali” - zaczął trener Radosław Sobolewski. „Wydaje mi się, że atakujemy naprawdę sporą liczbą zawodników, jeśli chodzi o mecze u siebie, ale nie możemy też zapominać o asekuracji ataku. Musimy całych czas te tzw. drugie piłki zbierać, zalążki akcji przeciwnika dusić je już w zarodku. Musimy na pewno, jeśli chodzi o strukturę, być dobrze ustawieni. Oczywiście będziemy ryzykować. Jeśli mecz nie będzie się układał, to na pewno będzie jakieś ryzyko. Mamy jednak taki plan też taki, żeby przynajmniej jedną z tych dobrych okazji, które sobie stworzymy, a myślę, że takowe będą, wykorzystać” - dodał.

Po przerwie na kadrę wrócili Jakub Krzyżanowski i Kacper Duda. W jakiej są dyspozycji? „Przyjechali naprawdę w bardzo dobrej formie, w dobrej dyspozycji. Mają bardzo dobre nastawienie, są gotowi do grania, są w dwudziestce meczowej i są brani pod uwagę. O personaliach, jeśli chodzi o konkrety, porozmawiam najpierw z zespołem. Musimy też umiejętnie poruszać się wśród tych nazwisk, bo musimy zabezpieczyć zespół, jeśli chodzi o pozycję młodzieżowca” - mówił. „Na pozycjach sześć i osiem mamy największą konkurencję. Raz, że jest pozycja młodzieżowca, a tutaj Kacper Duda jest wiodącą postacią. Jest również Patryk Gogół, a ostatnio Barek Talar bardzo dobrze wygląda i daje sygnały, że miejsce przynajmniej w dwudziestce mu się należy. Jest jeszcze Carbo, jest Sapała i Basha. Tutaj jest naprawdę duży ból głowy, jeśli chodzi o obsadzenie tych pozycji, ale to taki pozytywny ból głowy. Zazwyczaj przy ustalaniu wyjściowego składu, to każdy trener po wprowadzeniu przepisu o młodzieżowcu, zaczyna od tej pozycji, a resztę dobudowuje” - analizował.

Pogoda niesie ze sobą ryzyko infekcji. W jaki sposób sztab zamierza zabezpieczyć swoich podopiecznych? „Na tę chwilę możemy uświadamiać, jedynie to. Szkoda po prostu, żeby ktoś wypadł na tydzień, dwa z treningów i stracił ten bezcenny czas. Są pozycje, na których rywalizacja jest naprawdę bardzo duża i później trzeba będzie się bardzo mocno bić, żeby wrócić na odpowiednie tory. Żeby wrócić do dwudziestki czy podstawowego składu. Tutaj namawiam zawodników, żeby się odpowiednio ubierali. Czasami może być gorsza fryzurka, ale warto włożyć czapeczkę, żeby nie stracić tego czasu” - zaznaczył.

Drużyna z Rzeszowa ma problemy z punktowaniem w delegacji. Mimo to nie należy lekceważyć przeciwnika. „Oczywiście zespół Resovii ma kłopoty z meczami wyjazdowymi, chociaż jeden w Sosnowcu wygrał z Zagłębiem. Pokazał jednak, że potrafi wygrywać z mocnymi drużynami. Choćby z Lechią Gdańsk czy GKS-em Tychy. Dlatego musimy być niesamowicie uważni, skupieni. Tak, jak w ostatnim czasie jesteśmy, ale tutaj znów nie odkryję niczego nowego. Najważniejsze będzie to, jak my się zaprezentujemy, jak my podejdziemy do tego spotkania i jak my rozegramy ten mecz. To jest dla nas najważniejsze. My musimy przejąć inicjatywę i trzymać się swojego planu. Musimy wyjść na mecz z pełną świadomością, z takim pozytywnym entuzjazmem i mam nadzieję, że trzy punkty zostaną w Krakowie” - zwrócił uwagę.

Udostępnij
 
4679480