TS Wisła Kraków SA

Sobolewski: Mamy zrobić wszystko, żeby awansować

1 rok temu | 18.10.2022, 12:50
Sobolewski: Mamy zrobić wszystko, żeby awansować

Trener Radosław Sobolewski przed meczem #WISPUN.

W spotkaniu na pewno nie będą mogli wystąpić Jakub Błaszczykowski, Alan Uryga i Zdeněk Ondrášek. Z drużyną rozpoczęła treningi dwójka kontuzjowanych dotychczas zawodników: Michał Żyro i Michaël  Pereira, z kolei do dyspozycji szkoleniowca jest już Igor Łasicki.

„Uważam, że bez różnicy, jaki to jest mecz. Jeśli zawodnik ubiera koszulkę z białą gwiazdą podczas spotkania ligowego, pucharowego czy towarzyskiego, to musi zaprezentować się jak najlepiej. Pokazać swoje umiejętności, dać coś od siebie dla klubu. Nie traktujemy pucharu ulgowo czy w jakiś inny sposób. To jest dla nas bardzo ważny mecz, który chcemy wygrać, przejść do następnej rundy, zrobić krok do przodu” - zaczął opiekun Wisły Kraków.

Krajowy Puchar to okazja do występów dla zawodników, którzy do tej pory nie gromadzili zbyt wielu minut. „Jeśli chodzi o skład, to mamy jeszcze ponad dobę, mamy czas na zastanowienie się nad personaliami. Nie chciałbym zdradzać wszystkiego. Jedno, co mogę powiedzieć na tę chwilę, to że w bramce wystąpi Kamil Broda” - zakomunikował.

Wyciągnąć wnioski

W ligowym spotkaniu z drużyną z Niepołomic krakowianie nie ustrzegli się błędów zwłaszcza ze stałych fragmentów gry, które są bronią zespołu prowadzonego przez trenera Tomasza Tułacza. Jak zamierzają zabezpieczyć się przed tymi aspektami? „Przy okazji ostatniego meczu z Puszczą jedną bramkę straciliśmy z karnego, jedną z rzutu wolnego z bocznego sektora. I to też w okolicach linii środkowej. Kolejna bramka to rzut rożny i to w momencie, gdy graliśmy w osłabieniu, bo wtedy Joseph Colley był poza linią końcową. Puszcza to bardzo groźny zespół, jeśli chodzi o stały fragment gry. Dziewięć bramek z ostatnich dziesięciu zdobyli właśnie w ten sposób. Co ciekawe to zazwyczaj nie są to piłki posyłane w pole karne w pierwsze tempo, tylko po kontynuacji ataku. Na to będziemy uczulać zawodników, że muszą zająć odpowiednią pozycję startową, muszą odpowiednio czytać grę, czytać lot piłki, aby przy takich zagraniach być zawsze bliżej piłki” - analizował.

Jasny cel

Na pytanie, w jaki sposób Radosław Sobolewski chce wpłynąć na sferę mentalną swoich zawodników po nieudanej serii na szczeblu ligowym, odpowiedział: „Mówiłem do moich piłkarzy przed jednym z meczów, że każdy kolejny pojedynek to szansa na zwycięstwo, na trzy punkty. Teraz czeka nas następna potyczka, w której pojawi się szansa na awans, na zwycięstwo. Mamy zrobić wszystko, żeby tego dokonać, a wiadomo, że każda seria - czy to bardzo pozytywna, czy negatywna kiedyś się zaczyna i kiedyś kończy. Kolejny mecz jest dla nas szansą, żeby rozpocząć inną serię, taką ze zwycięstwami. I myślę, że jak przyjdzie to zwycięstwo, to ten zespół będzie prezentował się zupełnie inaczej” - zakończył trener Radosław Sobolewski.

Udostępnij
 
8507096