TS Wisła Kraków SA

Sobolewski: Mamy też innych zawodników, którzy potrafią strzelać bramki

11 miesięcy temu | 24.11.2023, 17:22
Sobolewski: Mamy też innych zawodników, którzy potrafią strzelać bramki

W sobotnie popołudnie Wiślacy rozpoczną zmagania w ramach 16. kolejki Fortuna 1 Ligi. Przed pierwszym gwizdkiem w meczu #WISKAT trener Radosław Sobolewski udzielił odpowiedzi na pytania dziennikarzy podczas konferencji przedmeczowej. 

Pod nieobecność Angela Rodado na szpicy znajdzie się miejsce dla Szymona Sobczaka. „Sprawa wygląda tak - Angel nam wypadł, ale są inni zawodnicy. Jest przygotowany Szymon Sobczak, który bardzo długo czekał na swoją szansę i tę szansę dostanie w tym meczu. Wystąpi od pierwszej minuty, w pierwszym składzie i liczę bardzo mocno na jego zdolności strzeleckie. Mamy też innych zawodników, którzy potrafią strzelać bramki - choćby Goku czy Miki Villar, więc mam nadzieję, że to się rozłoży również na innych zawodników” - zaczął szkoleniowiec.

Do pierwszej drużyny zgłoszony został Dominik Sarga. Jak wygląda w treningu u boku starszych kolegów? „Praca wygląda naprawdę bardzo dobrze. Ten chłopak nie znalazł się tutaj z przypadku. Konsultowaliśmy wszystko z opiekunem drugiego zespołu, czyli panem trenerem Mariuszem Jopem. Na pewno Sarga zasługuje na to, żeby dostać szansę. Tak już w piłce to bywa - nieszczęście jednego może być niesamowitym szczęściem drugiego. Być może to będzie taki duży krok w karierze tego młodego zawodnika. Wiadomo, musi znieść to obciążenie i poradzić sobie z pewnymi rzeczami. Na treningach naprawdę widać, że umie się znaleźć w sytuacji w polu karnym, umie ją też wykończyć. Tutaj naprawdę sam jestem ciekaw jak to się potoczy” - dodał.

Na lewej stronie ze względu na uraz zabraknie także Davida Junki. Kto go zastąpi? „Już dłuższy moment radzimy sobie bez Davida na lewej obronie, więc tutaj ma kto zastąpić tego zawodnika. Czy to Dawid Szot, czy Eneko Sat,rustegui. Również „Krzyżu” grywał na tej pozycji, więc tutaj mi się wydaje, że sobie poradzimy, jeżeli chodzi o absencję Davida. A odnośnie „Krzyża”, to po mistrzostwach zmęczenie widać. Nie tylko jeśli chodzi o granie, ale również podróże, powrót do Polski. Dostał dwa dni wolnego po powrocie, a kolejne dni spędził na treningu indywidualnym. Dzisiaj odbył pierwszy trening z drużyną” - kontynuował.

W sparingowym starciu z Górnikiem Zabrze trener w środku pola znalazł miejsce dla trójki zawodników: Igora Sapały, Kacpra Dudy i Marca Carbó. „Z czegoś ten plan wynikał. Już mieliśmy w głowie ten mecz z GKS-em Katowice, a na pewno na pozycji „dziesięć” będzie musiał zagrać mobilny zawodnik. „Dudi” ten warunek spełnia. Chcieliśmy zobaczyć, jak to będzie wyglądało na tle zespołu Ekstraklasy i wyglądało to naprawdę przyzwoicie do zmian. Można powiedzieć, że biorę pod uwagę, że właśnie taka trójka wystąpi z GKS-em Katowice” - tłumaczył.

Uwagę poświęcono także najbliższemu rywalowi - GKS-owi Katowice. Jakie są mocne strony rywala? „Wymienię najważniejsze. Na pewno czeka nas twardy mecz. GKS Katowice gra bardzo twardo i akurat w tym aspekcie musimy podjąć naprawdę rywalizację na wysokim poziomie. Kolejna rzecz - to zespół, który bardzo lubi się bronić nisko w ustawieniu 1-5-4-1. Jest niesamowicie groźny w fazie przejścia do ataku. Wychodzi z naprawdę agresywnymi, szybkimi atakami, więc tutaj też musimy być czujni, żeby nie pozwolić rozpędzić się rywalowi. I ostatnia rzecz, stały fragment gry w ofensywie. Mają imponujący wzrost czterech zawodników, można nawet powiedzieć pięciu po 195 cm plus, więc tutaj ten aspekt też musimy wziąć po uwagę i zabezpieczyć się jak najlepiej przed tym” - zakończył trener Radosław Sobolewski.

Udostępnij
 
10207736