TS Wisła Kraków SA

Sobolewski: Dobrze spożytkowaliśmy ten czas

1 rok temu | 27.01.2023, 23:19
Sobolewski: Dobrze spożytkowaliśmy ten czas

Trener Białej Gwiazdy podsumował #SociosCamp.

„Kończymy ten bardzo długi, bo trzytygodniowy obóz przygotowawczy. Były obawy, w jaki sposób zespół zniesie tak długie zgrupowanie, ale wszyscy daliśmy radę, bo została zachowana atmosfera skupienia i pracy. Pojawił się też uśmiech, że robimy coś dobrego, gdyż przez ostatnie trzy tygodnie wykonaliśmy naprawdę dużo fajnej pracy zarówno fizycznej, jak i taktycznej i z tego na pewno jesteśmy zadowoleni. Ważny jest też fakt, że omijają nas poważniejsze problemy zdrowotne. Oczywiście kontuzje się zdarzają, zwłaszcza biorąc pod uwagę czas tutaj spędzony i wytężoną pracę. Uważam jednak, że możemy być zadowoleni z tego obozu. Dobrze spożytkowaliśmy ten czas, spędziliśmy ze sobą trzy tygodnie, popracowaliśmy wspólnie, a przy okazji lepiej się poznaliśmy, co jest naprawdę bardzo ważne, bo wiadomo, że w drużynie jest kilku nowych zawodników” - rozpoczął trener Sobolewski.

Z Turcji do Polski

Wiślacy kończą obóz przygotowawczy w Turcji i wracają pod Wawel, by kontynuować przygotowania do startu Fortuna 1. Ligi. Jak sztab szkoleniowy rozplanował najbliższe dni? „Po powrocie zawodnicy dostaną chwilę na to, by nieco odetchnąć i odpocząć od siebie. Wracamy do pracy we wtorek, kiedy będziemy mieć dwa treningi, a następnie idziemy już rytmem do sparingu z Wieczystą, który zagramy w piątek. Ponadto w sobotę zorganizowaliśmy dodatkowy mecz z Siarką Tarnobrzeg. Wezmą w nim udział zawodnicy, którzy nie wystąpią w piątkowym spotkaniu. Każdy z piłkarzy będzie miał więc szansę zagrać w zbliżającym się tygodniu” - kontynuował szkoleniowiec.

Wymuszona zmiana

W składzie Białej Gwiazdy na spotkanie z LASK Linz pierwotnie znalazło się miejsce dla Piotra Starzyńskiego, który ostatecznie nie pojawił się na murawie z powodu problemów zdrowotnych. Co konkretnie dolega młodemu zawodnikowi krakowian? „Piotrek był przewidziany do gry, ale podczas rozgrzewki zgłosił nam, że czuje dyskomfort w kolanie. To nie jest nic groźnego, ale nie chcieliśmy pogłębiać urazu, dlatego zdecydowaliśmy o zmianie w wyjściowym składzie jeszcze przed rozpoczęciem meczu” - powiedział trener Radosław Sobolewski.

Udostępnij
 
8420944