TS Wisła Kraków SA

Sobolewski: Czas pokazać sportową złość

1 rok temu | 28.04.2023, 16:47
Sobolewski: Czas pokazać sportową złość

Konferencja przed meczem #WISCHO.

Konferencję prasową rozpoczął tradycyjny raport medyczny, który zobrazował aktualną sytuację zdrowotną w kadrze Białej Gwiazdy. 

David Juncà i Álex Mula - leczą kontuzje mięśniowe i są w trakcie rehabilitacji. Dalsze kroki będą podejmowane na bieżąco. 

Piotr Starzyński i Alan Uryga – obaj są w treningu biegowym na boisku. 

Jakub Błaszczykowski - aktualnie znajduje się w treningu biegowym i indywidualnym z piłką. 

Zastąpić dwa ogniwa

Urazy Álexa Muli i Davida Junki zmusiły sztab szkoleniowy do zmodyfikowania planu przygotowań do sobotniego meczu. Jaki pomysł na zastąpienie wspomnianych zawodników ma trener Radosław Sobolewski? „W przypadku Davida i Álexa mamy do czynienia z klasycznym urazem mięśniowym, dlatego nie chcemy ograniczać się do konkretnej daty, kiedy mogliby być gotowi do gry. Cały czas myślimy, w jaki sposób zastąpić te dwa ważne ogniwa. Mamy pewne rozwiązania, ale jeśli chodzi o naszą strategię, to decyzję podejmę bezpośrednio przed meczem” - rozpoczął.

Pokazać złość

Porażka z Ruchem Chorzów wzbudziła w szeregach krakowian sportową złość, którą teraz będą chcieli przełożyć na boisko. „Jesteśmy bardzo źli po porażce z Ruchem i właśnie teraz jest moment, by tę złość pokazać. Mam nadzieję, że moi zawodnicy wyjadą na boisko w pełni skoncentrowani i nie zaniedbają ani jednego elementu” - powiedział szkoleniowiec, dodając: „Przygotowujemy zespół nie tylko pod kątem taktycznym, ale również pod kątem mentalnym. Nie ma mowy o żadnym lekceważeniu. Jesteśmy w pełni skoncentrowani i skupieni na tym, by wygrać z Chojniczanką”. 

Chojniczanka najważniejsza

Sternik zespołu spod Wawelu odniósł się również do pytań dotyczących postawy drużyny w starciach z zespołami z czołówki tabeli. „Na tę chwilę skupiam się tylko i wyłącznie na spotkaniu z Chojniczanką i to jest dla mnie priorytet. Myślę jednak, że nieco za wcześnie na podsumowanie tego, z którymi zespołami zespół radzi sobie lepiej, a z którymi gorzej. We właściwym momencie przeanalizujemy dokładnie każdy z elementów i na tej podstawie będziemy podejmować decyzje dotyczące przeprowadzenia treningów oraz doboru personaliów” - kontynuował 46-latek. 

Nie samą piłką żyje człowiek

Piłkarze Białej Gwiazdy postawili w tygodniu na integrację, w ramach której wybrali się na tor gokartowy. Fakt ten ucieszył trenera Sobolewskiego, który podkreślał wagę podobnych aktywności. „Bardzo ucieszyłem się na wieść o tym, że inicjatywa o integracji wyszła ze strony chłopaków. Poprosiłem ich tylko, żeby na siebie uważali. Są to momenty, które niosą ze sobą pozytywne emocje, co jest bardzo ważne w życiu piłkarza, żeby ze zdwojoną siłą móc przystąpić do dalszej pracy. Jako trener cieszę się, że mogę prowadzić taką grupę, która dobrze czuje się w swoim towarzystwie” - zakończył. 


Udostępnij
 
6431016