TS Wisła Kraków SA

Savić: Brakuje nam szczęścia

2 lata temu | 04.04.2022, 11:12
Savić: Brakuje nam szczęścia

Rozmowa z pomocnikiem po meczu #WISPIA.

Poprzednią bramkę w niebiesko-biało-czerwonych barwach zdobył w końcówce poprzedniego sezonu właśnie przeciwko Piastowi Gliwice, choć wtedy na jego własnym terenie. Niewiele zabrakło, by i niedzielne spotkanie zakończyło się takim samym rezultatem, jak w maju ubiegłego roku - zwycięstwem Wiślaków 3:2. Tym razem jednak krakowianie musieli cieszyć się z zaledwie jednego punktu, choć trzeba przyznać, że Savić chyba znalazł patent na rywala z Gliwic. Jak podsumował mecz autor pierwszego trafienia dla Białej Gwiazdy? „To nie zdarza się pierwszy raz, gdy gramy tak dobrze, kreujemy sobie wiele okazji do zdobycia bramki, a brakuje nam szczęścia, które jest nam również potrzebne. Tym razem nie było inaczej - mieliśmy mnóstwo swoich szans, choćby wtedy, gdy piłka obiła słupek, potoczyła się wzdłuż linii bramkowej, ale ostatecznie wyszła na aut. Coś niewiarygodnego… Nie wiem, jak to podsumować” - powiedział słowem wstępu austriacki pomocnik, dodając jeszcze: „W pierwszej połowie widać było, że graliśmy dobrze, mogło być nawet 4:0 lub 5:0 do przerwy, a potem zobaczyliśmy, jaki jest futbol – Piast doprowadził do stanu 2:1. Sądzę, że fakt, że wróciliśmy do gry jest dobrym znakiem w kontekście zespołu i ten jeden punkt też jest dobry”.

Podążać obraną droga

Do tego spotkania podopieczni Jerzego Brzęczka przystępowali po przerwie reprezentacyjnej, podczas której pod jego czujnym okiem szlifowali formę w Woli Chorzelowskiej. Komfortowe warunki hotelu Rado Resort sprzyjały skupieniu i wytężonej pracy przed powrotem do ligowych zmagań. „Na obozie ciężko pracowaliśmy. Koncentrowaliśmy się miedzy innymi na kilku aspektach taktycznych dotyczących gry ofensywnej, które mogliśmy wykonywać lepiej. Można było się przekonać, że poprawa nastąpiła i że robimy to, czego oczekuje od nas trener. To był dobry obóz, tak i jak mecz z Piastem, choć zabrakło wyniku” - ocenił Savić.     

Każde kolejne spotkanie zbliżać nas będzie nieubłaganie do finału ekstraklasowego sezonu 2021/2022, a każdy możliwy do zdobycia punkt będzie na wagę złota. Co będzie kluczem do pokonania drużyny Górnika Zabrze, z którą przyjdzie się Wiślakom bić w najbliższą niedzielę? „Myślę, że musimy kontynuować to, co robimy, podążać dalej tą drogę. Stwarzamy sobie dużo okazji strzeleckich i mając właśnie takie szanse, myślę, że będziemy też wygrywać. Nie powinniśmy się obawiać, bo z Piastem zagraliśmy dobrze” - skomentował 28-letni zawodnik.

Udostępnij
 
4259824