TS Wisła Kraków SA

Rocznica śmierci Kazimierz Wachowicza - jednego z założycieli Wisły Kraków

4 lata temu | 09.05.2020, 15:50
Rocznica śmierci Kazimierz Wachowicza - jednego z założycieli Wisły Kraków

Przypominamy sylwetkę byłego Wiślaka.

Wachowicz urodził się w 1891 roku w rodzinie o silnych tradycjach wojskowych. Jego przodkowie służyli jako oficerowie w wojsku Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego. Ojciec Kazimierza zbiegł przed poborem do armii rosyjskiej i osiedlił się w Galicji.

Kazimierz uczył się w II Szkole Realnej, w której nauczycielem fizyki i matematyki był Tadeusz Łopuszański. Profesor Łopuszański był też gorącym zwolennikiem wychowania fizycznego i zachęcał swoich podopiecznych do uprawiania sportu. W 1906 roku zaproponował uczniom utworzenie klubu piłkarskiego. Tym sposobem Kazimierz Wachowicz znalazł się w gronie założycieli Wisły Kraków.

Wachowicz grywał głównie w ataku, na pozycji prawego łącznika. Jednak zdarzało mu się również… stawać między słupkami w roli golkipera! Należy pamiętać, że w tych pierwszych pionierskich dla polskiej piłki latach zawodnicy nie byli tak wyspecjalizowani, jak obecnie. Piłka nożna była głównie formą zabawy ruchowej dla młodzieży, nic więc dziwnego, że aż tak radykalne zmiany pozycji się zdarzały. Niestety nie znamy żadnych dalszych szczegółów z piłkarskiej kariery Wachowicza. Ówczesne relacje prasowe były bardzo lakoniczne, często nie podawano nawet… wyniku meczu, a co dopiero składów drużyn. Tak, jak młodzi chłopcy dopiero wprawiali się w piłkarskiej technice, tak samo dziennikarze dopiero uczyli się sprawozdań sportowych.

Wachowicz najprawdopodobniej grał w Wiśle do 1907 roku. Po ukończeniu Szkoły Realnej zdecydował się na karierę wojskową. Przez pewien czas stacjonował w Wiedniu jako podporucznik artylerii. W czasie I Wojny Światowej walczył na froncie włoskim. W listopadzie 1918 roku wstąpił do odrodzonego Wojska Polskiego i bronił świeżo odzyskanej niepodległości w wojnie polsko-ukraińskiej (był komendantem pociągu pancernego „Odsiecz” w walkach o Lwów) i polsko-bolszewickiej (brał udział w walkach o Kijów).

W okresie II RP Wachowicz był dowódcą w krakowskiej zbrojowni. Była to prestiżowa funkcja, Wachowicz brał między innymi udział w międzynarodowych negocjacjach na zakup i sprzedaż uzbrojenia. Cieszył się również wysoką pozycją społeczną i prowadził bogate życie towarzyskie, typowe dla sfer oficerskich tamtych czasów. Jednocześnie Wachowicz przez wiele lat zasiadał w zarządzie Wisły jako wiceprezes klubu, działał także w komisji administracyjnej i w Radzie Seniorów.

W momencie wybuchu II Wojny Światowej major Wachowicz był komendantem bazy zbrojeniowej w okolicach Zamościa. W trakcie ewakuacji w kierunku Rumunii znalazł się we wsi Kiwerce na Wołyniu. Życie uratował mu gospodarz dworku, w którym oddział zatrzymał się na nocleg. Gospodarz stawił się przed Wachowiczem… z nożyczkami, poinformował o ataku Armii Czerwonej na Polskę i zalecił odprucie z munduru dystynkcji oficerskich. Argumentował bowiem, że komuniści wobec wyższych rangą wojskowych nie będą przestrzegać konwencji międzynarodowych. Major Wachowicz dał się przekonać i gdy następnego dnia Armia Czerwona zajęła rejon, przedstawił się jako zwykły szeregowy. Po pewnym czasie został przez Rosjan przekazany Niemcom jako jeniec. Jak wiadomo, przeszło 20 tysięcy polskich jeńców - w tym wielu oficerów Wojska Polskiego - padło ofiarą zbrodni katyńskiej. Wachowicz tego losu uniknął.

Wkrótce jednak dowiedział się bardzo szczegółowo o wydarzeniach w Katyniu. Z niewoli niemieckiej został zwolniony dzięki wstawiennictwu rodziny w Polskim Czerwonym Krzyżu - PCK potwierdziło, że Wachowicz był przed wojną pracownikiem tej organizacji (co nie było prawdą) i w związku z tym poprosiło o jego zwolnienie. Wachowicz wtedy faktycznie rozpoczął pracę w PCK. Gdy w 1943 roku Niemcy rozpoczęli prace ekshumacyjne w Katyniu, współzałożyciel Wisły miał być jednym z członków ekspedycji z ramienia PCK. Wymówił się od tego złym stanem zdrowia (w praktyce bał się dekonspiracji, gdyż wciąż ukrywał swoją tożsamość przedwojennego oficera), brał jednak udział w przekazywaniu odnalezionych pamiątek rodzinom pomordowanych.

Po zakończeniu wojny Wachowicz kontynuował pracę w Polskim Czerwonym Krzyżu, następnie w pogotowiu ratunkowym jako kierownik administracji. Zmarł w 1961 roku, krótko po przejściu na emeryturę.

Udostępnij
 
6615480