TS Wisła Kraków SA

Retro zdjęcie: Mieczysław Balcer - mistrz Polski w dziesięcioboju 1931

4 lata temu | 02.06.2020, 10:58
Retro zdjęcie: Mieczysław Balcer - mistrz Polski w dziesięcioboju 1931

Sylwetka wybitnego sportowca.

Mieczysław Balcer urodził się w tym samym roku, w którym założono Towarzystwo Sportowe Wisła - 1906. Balcer od najmłodszych lat przejawiał olbrzymi talent - zarówno w pierwszej drużynie Wisły jak i w reprezentacji Polski debiutował jeszcze przed uzyskaniem pełnoletności! Młodzieniec występował w roli skrzydłowego. Na tej pozycji potrzebna jest przebojowość czy wręcz pewna boiskowa brawurowość - by zdecydować się na indywidualną akcję, minąć przeciwnika zwodem, nieszablonowym zagraniem przechytrzyć obrońcę. Balcer doskonale wywiązywał się ze swoich zadań i bez kompleksów rywalizował z często znacznie starszymi i bardziej doświadczonymi graczami.

Balcer bazował na niesłychanej wręcz sprawności fizycznej. Był najszybszym piłkarzem na polskich boiskach - 100 metrów potrafił przebiec w 11 sekund (dla porównania, aktualny rekord Polski na tym dystansie wynosi 10 sekund). Skrzydłowy Wisły był dobrze zbudowany i silny, do szybkości dochodziła też wytrzymałość. Technika użytkowa może nie była u niego na tak wysokim poziomie, jak cechy czysto atletyczne, z całą pewnością jednak piłka nie przeszkadzała Balcerowi - wiedział na boisku, co z nią zrobić i potrafił swoje zamiary skutecznie realizować. Te wszystkie aspekty czyniły z Mieczysława Balcera jednego z najlepszych polskich piłkarzy swoich czasów.

Skrzydłowemu Wisły sama piłka nożna jednak nie wystarczała. Z powodzeniem uprawiał też koszykówkę, grał w hokeja na lodzie i oczywiście startował w zawodach lekkoatletycznych. W 1924 roku Balcer w mistrzostwach okręgowych zajął pierwsze miejsce w biegu na 100 metrów, 200 metrów, 110 metrów przez płotki i w rzucie dyskiem. W skoku w dal zajął miejsce trzecie. W jakiej dyscyplinie tak wszechstronny lekkoatleta mógłby się w pełni realizować? Oczywiście w dziesięcioboju - rywalizacji wymagającej wprawy we wszystkich rodzajach biegów, skoków i rzutów lekkoatletycznych.

W 1931 roku mistrzostwa Polski w dziesięcioboju odbywały się we wrześniu we Lwowie. W dwudniowej rywalizacji dziesięciu sportowców Balcer szybko zaprezentował się jako jeden z głównych pretendentów do tytułu. Najpoważniejszym przeciwnikiem był dla niego Jan Wieczorek - doświadczony wieloboista z Wilna. Balcer prowadził po serii biegów i rzutów, stracił jednak przewagę w dyscyplinie, w której technika jest szczególnie istotna - w skoku o tyczce. Tutaj Wieczorek miał znacznie większą wprawę i objął prowadzenie w ogólnej klasyfikacji. By sięgnąć po złoto skrzydłowy Wisły w ostatniej konkurencji - biegu na 1500 metrów - musiał wypracować przeszło 100 metrów przewagi na rywalem.

I Balcer ten - wydawałoby się niemożliwy - cel zrealizował. Pokonał wspomniany dystans o prawie 11 sekund szybciej od Wieczorka. Jak wielki był to wysiłek najlepiej pokazuje mina piłkarza Wisły w momencie przekraczania linii mety - właśnie ten moment 13 września 1931 uchwycił fotograf. Piłkarz Wisły został mistrzem Polski w dziesięcioboju!

To jednak nie koniec tej historii. Na mecie biegu na swojego kolegę z zespołu czekał Henryk Reyman. Kapitan Wisły z jednej strony cieszył się z sukcesu Balcera, z drugiej martwił tą sytuacją - tego samego dnia wieczorem Wisła Kraków miała rozegrać ligowy mecz z Czarnymi Lwów. Czy Balcer po takim wysiłku będzie w ogóle w stanie zagrać? A nawet jeśli tak, to czy jego forma piłkarska nie ucierpi?

Balcer stanowczo oświadczył, że będzie grać. W Przeglądzie Sportowym nr 74/1931 czytamy, że to właśnie on zainicjował pierwszą groźną i energiczną akcję Wisły. Skrzydłowy Białej Gwiazdy miał więc wielką ochotę do gry. Co więcej - miał dość sił, by tę ochotę realizować przez pełne 90 minut. Oto bowiem „w 89 minucie Kisieliński podaje daleką, długą piłkę na lewą stronę i Balcer nie żałuje nóg […] lewoskrzydłowy Wisły ostatnim wysiłkiem pakuje piłkę do pustej bramki”. Był to gol ustalający wynik meczu na 2:1 dla Białej Gwiazdy!

Wyczyn Mieczysława Balcera z 12 i 13 września 1931 roku - złoto w dziesięcioboju i świetny występ w meczu ligowym - to jedno z najwspanialszych sportowych dokonań w historii Wisły.

Udostępnij
 
8485208