Przekrój sezonu 2020/2021 w wykonaniu Białej Gwiazdy

Przygotowania do startu sezonu 2020/2021 zawodnicy Białej Gwiazdy rozpoczęli w środę 29 lipca 2020 roku, kiedy to stawili się w ośrodku szkoleniowym w Myślenicach, gdzie odbyli pierwszy trening, rozpoczynając tym samym letni okres przygotowawczy. W jego trakcie Wiślacy rozegrali dwa sparingi z beniaminkami Ekstraklasy - Stalą Mielec (4:2) oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:0).

Niełatwy początek

Po niespełna czterech tygodniach przygotowań krakowianie przystąpili do ligowych zmagań, które zainaugurowali 24 sierpnia wyjazdowym meczem z Jagiellonią Białystok. Wyrównana potyczka zakończyła się remisem 1:1, a oba zespoły podzieliły się punktami. Autorem pierwszego trafienia w nowej edycji rozgrywek został Kapitan Białej Gwiazdy - Jakub Błaszczykowski - który wpisał się na listę strzelców w 33. minucie rywalizacji. Pięć dni później Wiślacy rozegrali premierowe spotkanie w sezonie 2020/2021 na własnym stadionie, podejmując drużynę Śląska Wrocław, która wówczas okazała się lepsza i wywiozła spod Wawelu komplet punktów. W poszukiwaniu pierwszego zwycięstwa piłkarze 13-krotnego mistrza Polski udali się do dalekiego Szczecina, gdzie stanęli w szranki z zespołem miejscowej Pogoni. Mecz w stolicy województwa zachodniopomorskiego nie wyłonił zwycięzcy i po remisie 2:2 podopieczni Artura Skowronka wrócili do Grodu Kraka z jednym punktem. W kolejnych dwóch spotkaniach Wiślacy wywalczyli jedno oczko, remisując w delegacji z Górnikiem Zabrze 0:0 i przegrywając przy R22 z Wisłą Płock 0:3.

Słodko-gorzkie momenty

18 października to dzień, w którym nadeszło upragnione zwycięstwo. Wówczas po bardzo dobrym występie gracze spod Wawelu pokonali w Mielcu tamtejszą Stal aż 6:0, po czym poszli za ciosem i tydzień później sięgnęli po komplet punktów także przy Reymonta, odprawiając z kwitkiem ekipę Podbeskidzia Bielsko-Biała. Zwycięska passa nie trwała jednak zbyt długo, bowiem trzy z czterech następnych meczów kończyły się porażkami krakowian. 28 listopada, po domowej przegranej z Zagłębiem Lubin 1:2, z posadą szkoleniowca pierwszego zespołu pożegnał się Artur Skowronek, którego kilka dni później na tym stanowisku zastąpił Peter Hyballa.

Nowe rozdanie

Debiut niemieckiego szkoleniowca na ławce trenerskiej krakowskiego zespołu przypadł na derbowy pojedynek z Cracovią zakończony remisem 1:1. W następnej kolejce na stadionie przy ulicy Reymonta stawiła się warszawska Legia. Oba zespoły stworzyły emocjonujące widowisko i pomimo tego, że to gospodarze jako pierwsi objęli prowadzenie, to pełną pulę zainkasowała stołeczna ekipa, która po dwóch bramkach Tomáša Pekharta pokonała Wisłę 2:1. Rundę jesienną krakowianie zakończyli 19 grudnia starciem z Lechem w Poznaniu. Po dobrym spotkaniu i bramce Kuby Błaszczykowskiego Biała Gwiazda pokonała Kolejorza 1:0, skutkiem czego po 14 rozegranych meczach miała na swoim koncie 14 punktów i plasowała się na 12. miejscu w ligowej tabeli.

Intensywnie od początku

4 stycznia 2021 roku Wiślacy wznowili intensywne przygotowania do zbliżającej się rundy rewanżowej. Po serii sparingów i wytężonej pracy przyszedł czas powrotu na ekstraklasowe boiska i ostatniego dnia stycznia krakowianie podejmowali przy Reymonta Piasta Gliwice. Mecz rozpoczął się od mocnego i zdecydowanego uderzenia gospodarzy, którzy już po 20 minutach prowadzili 3:0, jednak w finalnym rozrachunku ze zwycięstwa cieszyć się mogli gliwiczanie pokonujący Wiślaków po iście szalonym spotkaniu 4:3. Krakowianie szybko się jednak zrehabilitowali i już parę dni później odnieśli cenne zwycięstwo w starciu z Jagiellonią Białystok. Następnie przyszedł remis ze Śląskiem Wrocław oraz dwa zwycięstwa z rzędu - z Pogonią Szczecin oraz z Wisłą Płock. Niekwestionowanym bohaterem starcia z Nafciarzami był Rafał Boguski, który pojawił się na placu gry w drugiej odsłonie spotkania i zdobył dwie bramki, czym zapewnił swojej drużynie niezwykle cenny komplet punktów, a także zapisał się w wiślackiej historii jako najstarszy zdobywca dubletu w jednym meczu. Po triumfie na Mazowszu kolejne kolejki upłynęły pod znakiem bezbramkowego remisu z Górnikiem Zabrze, porażki z Lechią Gdańsk oraz zwycięstwa w spotkaniu ze Stalą Mielec przy Reymonta, które, jak się później okazało, było ostatnią wiktorią przed dłuższym okresem bez wygranej.

Moment próby

W Wielkanocny Poniedziałek gracze spod Wawelu zameldowali się pod Klimczokiem, gdzie zmierzyli swoje siły z zespołem Podbeskidzia Bielsko-Biała. Starcie z beniaminkiem nie ułożyło się po myśli krakowian, którzy ulegli Góralom 0:2, rozpoczynając tym samym niekorzystną serię siedmiu meczów bez zwycięstwa, na którą złożyło się pięć porażek oraz dwa remisy. Przed ostatnim meczem sezonu nastąpiła zmiana na stanowisku głównego szkoleniowca Wiślaków.

Zwycięski koniec trudnego sezonu

Z posadą pożegnał się Peter Hyballa, a trenerskie stery znalazły się w rękach Kazimierza Kmiecika, którego asystentem został Mariusz Jop. Pod ich wodzą Wisła zakończyła ligowe zmagania i udała się do Gliwic, gdzie na stadionie przy ulicy Okrzei stanęła w szranki z walczącym o prawo gry w europejskich pucharach zespołem Piasta. W starciu z Niebiesko-Czerwonymi krakowianie przełamali złą passę i odnieśli długo wyczekiwane zwycięstwo. Autorem jednej z bramek dla 13-krotnego mistrza Polski został 17-letni Piotr Starzyński, który umieścił piłkę w siatce w 43. minucie, stając się tym samym najmłodszym strzelcem w sezonie 2020/2021. Ostatecznie Wisła Kraków zakończyła rywalizację na 13. lokacie, gromadząc 33 punkty.