TS Wisła Kraków SA

Przegląd Prasy: W Derbach bez bramek, ale z jednym punktem

2 lata temu | 04.05.2022, 12:33
Przegląd Prasy: W Derbach bez bramek, ale z jednym punktem

Media o meczu #CRAWIS.

Gazeta Krakowska

„Od początku Cracovia mocno natarła na rywali. W 6. min gospodarze mogli wykorzystać błąd Stefana Savicia, który podał piłkę do rywala – na bramkę szarżował Konoplanka, ale jego strzał obronił Paweł Kieszek, próbował dobić Jakub Myszor, ale znów górą był bramkarz. „Pasy” nadal były w ataku - w 17. min Mathias Hebo Rasmussen jak slalomowe tyczki mijał rywali, ale zakończył akcję na dobrze interweniującym Kieszku. W 19. min z kolei Van Amersfoort główkował tuż nad poprzeczką.

Wisła odpowiedziała w 21. min, z pola karnego strzelał Zdenek Ondrasek, ale Lukas Hrosso był czujny. „Pasy” przebywały na polowie Wisły, przeprowadzały oskrzydlające akcje, dużo widział Jewhen Konoplanka, który „rozrzucał” kolegów po bokach. Po jednej z takiej akcji o mało co nie doszedł do piłki Myszor. Po chwili szarżował Konoplanka, ale nie zdołał podać do Van Amersfoorta. W 45. min po rzucie rożnym główkował Ondrasek, ale Hrosso złapał piłkę.

Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez zmian. Już w pierwszej akcji po zmianie stron próbował Kamil Pestka, ale został zablokowany. Niebawem na strzał z 25. m zdecydował się David Jablonsky, ale w środek bramki. Groźnie było pod bramką gospodarzy w 57. min - świetnie prawą stroną przedarł się Heorhij Citaiszwili i podał do Ondraska który główkował, a piłka po rykoszecie od Jablonsky’ego minęła słupek i był tylko róg. Wisła zaczęła się rozkręcać, już nie chowała się na własnej połowie, jak przed przerwą. W 68 min po dograniu Cornela Rapy z prawej strony, z pierwszej piłki strzelał Myszor, ale Michal Frydrych zablokował jego strzał. Mathias Hebo Rasmussen szukał bramki – uderzał z dalszej odległości, ale Kieszek był czujny.

Oba zespoły czekały na tę jedną, decydującą akcję. W 81. min główkował Rivaldinho, ale obok słupka. Po raz kolejny w doliczonym czasie próbował Brazylijczyk - główkował, ale nad bramką. W rewanżu z kolei po wolnym główkował Enis Fazlagić - obok słupka. Potem arbiter już nie wznawiał gry”.

Interia

„Biała Gwiazda próbowała atakować i częściej panować nad piłką, lecz szybko popełniła błąd. Stefan Savić chciał zmienić kierunek ataku, ale zagrał wprost pod nogi Jewhena Konpljanki, który wyszedł sam na bramkarza. Paweł Kieszek obronił jednak strzał Ukraińca i dobitkę Jakuba Myszora.

(…) Jeszcze przed upływem 20 minut "Pasy" powinny strzelić przynajmniej dwie bramki, lecz Mathias Rasmussen przedryblował czterech wiślaków, w tym obu stoperów, by przegrać z Kieszkiem. Z kolei chwilę później, w idealnej sytuacji, Pelle Van Amersfoort przestrzelił głową, mając całkowicie odsłonięty bliższy róg bramki. Odgryzła się też Wisła - Zdenek Ondraszek uderzył z 15 m, ale za bardzo w środek, więc Lukasz Hroszszo obronił.

(…) W II połowie podopieczni Jacka Zielińskiego mieli przewagę optyczną, jednak to rywale stworzyli pierwszą stuprocentową. Po rajdzie Citaiszwilego szczupakiem główkował z kilku metrów Ondraszek. "Pasy" uratowało to, że piłka odbiła się od obrońcy i wyszła na rzut rożny. Hroszszo zmierzał już w lewy róg, więc nie miałby szans na interwencję.

W rewanżu prawą stroną zaatakował Cornel Rapa, idealnie obsłużył Jakuba Myszora, ten jednak trafił w Michala Frydrycha. Później, po rzucie rożnym niecelnie uderzył głową Matej Rodin, po czym schował twarz w rękach. (…) Rapa kąsał wiślaków najgroźniej. W doliczonym czasie idealnie obsłużył Rivaldinho, ten jednak przestrzelił. Podobnie jak Enis Fazlagić, który w ostatniej sekundzie, po rzucie wolnym z pięciu metrów główkował obok bramki”.

LoveKraków

„Cracovia szybko chciała rozprawić się z rywalem. Przed szansą na gola stanęła dwukrotnie już w pierwszych minutach meczu. (…) Chwilę później Jewhen Konoplanka mocno przymierzył, ale dobrą interwencją popisał się Paweł Kieszek. W 19. minucie z bliska zaskoczyć próbował bramkarza gości Pelle van Amersfoort. Holender posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką.

Wisła zdecydowanie częściej musiała się bronić i tylko z kontr szukała swoich szans. Tyle, że nie stanowiły one większego zagrożenia. Gracze z Reymonta przetrwali początkowe ataki gospodarzy i gra stała się bardziej wyrównana, ale kibice mimo gorącego dopingu, nie zobaczyli w pierwszych 45 minutach żadnego gola.

(…) Po zmianie stron na boisku wiele się nie zmieniło. Obie drużyny próbowały grać atakiem pozycyjnym, przez co rywalizacja toczyła się głównie w środku pola. Błyskotliwych akcji było jednak jak na lekarstwo. Najbliżej trafienia był w 81. minucie Rivaldinho, który po rzucie rożnym uderzał głową, ale minimalnie się pomylił. Końcówka zdecydowanie należała do Cracovii. Z wielu prób obejścia defensywy Białej Gwiazdy, pokonać Kieszka w tym dniu piłkarzom Pasów się jednak nie udało”.

Udostępnij
 
6257448