TS Wisła Kraków SA
Akademia

Podsumowanie weekendu Akademii: 11-12.05

2 miesiące temu | 12.05.2024, 21:10
Podsumowanie weekendu Akademii: 11-12.05

Kolejny weekend ligowy za nami, w którym nie brakowało meczów z udziałem młodych zawodników z wiślackiej Akademii Piłkarskiej. Przedstawiamy krótkie podsumowanie wyników drużyn CLJ U-15, CLJ U-17, CLJ U-19 i rezerw Białej Gwiazdy. 

U-15: Derbowa wygrana z Cracovią

Derby Krakowa dla Wisły! Zespół U-15 w spotkaniu w ramach 11. kolejki Centralnej Ligi Juniorów pokonał u siebie Cracovię 2:0. Prestiżowe zwycięstwo zapewniły trafienia Oliwiera Kozaka i Wiktora Maziarza, który w doliczonym czasie gry dobił Pasy. Wiślacy zaskoczyli rywala grając w osłabieniu, bo wcześniej czerwoną  kartkę zobaczył Karol Łakomy.

Spotkanie derbowe od początku toczyło się pod dyktando podopiecznych Krystiana Żakowicza. Swoich szans na otwarcie wyniku w pierwszych minutach szukali Bartosz Wajda i Oliwier Kozak, ale golkiper Cracovii był na posterunku. 

W 12. minucie golkiper rywali zza miedzy był już jednak bezradny. Pięknym zagraniem z głębi pola popisał się Przemysław Gołąb, a bramkarza rywali uprzedził Oliwier Kozak. Po jego strzale futbolówka przelobowała bramkarza i wpadła do siatki.

Wiślacy kontrolowali przebieg wydarzeń i przed przerwą nie dopuścili rywala do praktycznie żadnej klarownej sytuacji. A sami mogli udokumentować swą przewagę kolejnym trafieniem. Najpierw po akcji z Michałem Pałką niecelnie uderzał Alan Bąk, a w 35. minucie groźnie zza pola karnego przymierzył Przemysław Gołąb. 

Minutę później niesamowicie z dystansu uderzył natomiast Jakub Idziak, ale futbolówka trafiła w słupek. 

Emocjonująca końcówka

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal stroną przeważająca byli Wiślacy, którzy szukali kolejnych trafień. Pięć minut po wznowieniu gry w pole karne Pasów wpadł Alan Bąk. Po jego mocnym strzale bramkarz rywali przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Emocje sięgnęły zenitu w końcówce, gdy rywale przejęli inicjatywę i zepchnęli nieco Wiślaków do defensywy. Znakomicie między słupkami radził sobie jednak Jakub Golonka. Podopieczni Krystiana Żakowicza kończyli dodatkowo mecz w osłabieniu, gdy w ostatniej minucie doliczonego czasu gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Karol Łakomy. To jednak nie podłamało Białej Gwiazdy, która dwie minuty później przesądziła o losach meczu.

Akcje szybkim zagraniem rozpoczął Golonka, po chwili pojedynek główkowy wygrał Piotr Hejmo, a na bramkę rywali pognał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Wiktor Maziarz. Zawodnik Wisły wygrał pojedynek oko w oko z bramkarzem rywali i tym samym zapewnił Wiślakom trzy punkty w derbowej potyczce.

"Kontrolowaliśmy przebieg spotkania i zagraliśmy w taki sposób, jak sobie zaplanowaliśmy. Zawodnicy konsekwentnie realizowali założenia nad którymi pracowaliśmy w tygodniu na treningach. Do tego dodali to, co jest niezbędne w piłce nożnej, czyli zaangażowanie na najwyższym poziomie. To było zasłużone zwycięstwo. Lepiej wyglądaliśmy z piłką przy nodze. Ten wynik odzwierciedla to, co działo się na placu gry, bo rywale też dobrze się bronili, a w drugiej połowie podeszli z wyższym pressingiem, co wymusiło pewne korekty w naszej grze" - podsumowywał trener zespołu U-15 Krystian Żakowicz. "Uważam, że w poprzednich meczach nie odstawaliśmy też od rywali. Nie czujemy przesadnego respektu przed rywalem, który zajmuje pierwsze, czy drugie miejsce w tabeli. Wiedzieliśmy, że z każdym możemy podjąć skuteczną walkę i wygrać. Nie zwracaliśmy uwagi na tabelę i fakt, że Cracovia zajmuje drugie miejsce, a my jesteśmy obecnie na przedostatniej pozycji. Każdy mecz jest wymagający, bo liga jest wyrównana. Wiemy na co nas stać i jak zagramy na swoim poziomie, to może to wyglądać tak, jak w tym meczu."

W kolejnej serii spotkań Wiślaków czeka następne starcie derbowe. Tym razem ekipa U-15 stanie w szranki z rówieśnikami z Garbarni Kraków. Mecz zaplanowano na piątek, 17 maja.

CLJ U-15: Wisła Kraków - Cracovia 2:0 (1:0)

Bramki: Oliwier Kozak (12'), Wiktor Maziarz (80+2')

Wisła Kraków: Jakub Golonka - Karol Łakomy, Kacper Kopijka, Radosław Krasek, Przemysław Gołąb (73. Dawid Tracz) - Oliwier Kozak (79. Wiktor Maziarz), Jakub Idziak, Bartosz Wajda (80+2. Dawid Kubik)- Mateusz Pałka (80+2. Dominik Mierzwa), Alan Bąk (67. Jan Szczepaniak), Michał Pałka (61. Piotr Hejmo). 

U-17: Derbowe pewne zwycięstwo z Hutnikiem

Zespół U-17 w niedzielne południe w ramach 28. kolejki Centralnej Ligi Juniorów przystąpił do derbowego starcia z Hutnikiem Kraków. Zawodnicy Białej Gwiazdy po raz kolejny w tym sezonie udowodnili dobrą dyspozycję, pokonując rywali 7:2. Na listę strzelców po stronie Wisły Kraków trzykrotnie wpisał się Maciej Szmydt, a celne trafienia dołożyli również Franciszek Radwański, Łukasz Staniów, Maksym Tsymbaliuk oraz Szymon Kawała.

Zdaje się, że gracze Białej Gwiazdy na dobre powrócili na zwycięskie tory. Przed tygodniem krakowianie w najlepszym stylu pokonali na własnym terenie Motor Lublin 3:2, czym zrehabilitowali się za poniesione wcześniej porażki z plasującymi się na najwyższych miejscach tabeli, Legią Warszawa oraz AKS SMS Łódź. Teraz podopieczni trenera Patryka Jałochy mieli okazję zmierzyć się lokalnym rywalem, Hutnikiem Kraków i również w tym spotkaniu nie zabrakło wielu ciekawych momentów oraz efektownych goli. Gospodarze dwukrotnie zdołali pokonać wiślackiego golkipera, jednak to reprezentanci Wisły Kraków wyszli obronną ręką z tej potyczki, zdobywając aż siedem celnych trafień. Szczególną skutecznością w tym pojedynku wykazał się Maciej Szmydt, gdyż po jego strzałach bramkarz Hutnika trzy razy musiał wyciągać futbolówkę z sieci. Swoje „trzy grosze” dołożyli również Franciszek Radwański, Łukasz Staniów, Maksym Tsymabiuk i Szymon Kawała, co pozwoliło gościom sięgnąć po zwycięstwo i dopisać cenny komplet oczek.

Na tym jednak nie koniec derbowych piłkarskich emocji z udziałem drużyny prowadzonej przez Patryka Jałochę. Już w nadchodzącą sobotę o godzinie 15:00 młodych Wiślaków czeka kolejny ligowy pojedynek, w którym to zespół z Reymonta podejmie innego lokalnego rywala - Cracovię. Mecz ten zostanie rozegrany w Myślenicach.

Wisła Kraków U-17 (skład wyjściowy): Kacper Pisarek – Eryk Daczewski, Szymon Urbanik, Franciszek Radwański – Nathan Lis, Maksym Tsymbaliuk, Łukasz Staniów, Aleksy Rokosz – Jakub Czubernat, Maciej Szmydt, Szymon Kawała

Ławka rezerwowych: Karol Dołkin, Mateusz Kania, Jakub Małek, Milan Olej, Dawid Rataj, Bruno Skoczek, Dawid Szczepaniak, Kacper Trznadel, Mateusz Wilk

U-19: Bezcenna wygrana z Rakowem Częstochowa

Zawodnicy Wisły Kraków U-19 w niedzielne popołudnie wywalczyli bezcenny komplet punktów w wyjazdowym starciu 27. kolejki Centralnej Ligi Juniorów z Rakowem Częstochowa. Wiślacy triumfowali 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów w 62. minucie zdobył Karol Dziedzic, który bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego zaskoczył golkipera rywali.

Walka o ligowy byt w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów wkracza w decydującą fazę. Dla juniorów starszych Wisły Kraków, którzy wciąż znajdują się pod kreską, niedzielne starcie z Rakowem Częstochowa miało ogromną wagę. Porażka w starciu z jednym z bezpośrednich rywali mogłaby praktycznie przekreślić szansę na utrzymanie.

Stąd w szeregach ekipy prowadzonej przez trenera Karola Nędzę znalazło się kilku zawodników, którzy na co dzień trenują z pierwszym zespołem i drużyną rezerw. W wyjściowym składzie oglądaliśmy przede wszystkim Jakuba Krzyżanowskiego, a między słupkami stanął Jakub Stępak. 

Gol z rzutu wolnego na wagę wygranej

Bohaterem wiślackiego zespołu okazał się jednak Karol Dziedzic, który w 62. minucie bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego zaskoczył golkipera Rakowa. Bramkarz częstochowskiego zespołu popełnił kuriozalny błąd i minął się z piłką. Po chwili zatrzepotała ona w siatce.

Starciu pod Jasną Górą towarzyszyło ogromne napięcie i wielkie nerwy. W pierwszej połowie kilkukrotnie zrobiło się gorąco pod wiślacką bramką. W 13. minucie po strzale jednego z rywali Jakuba Stępaka uratował słupek.

Po okresie dominacji Rakowa po 20-minutach gry do głosu doszli Wiślacy. W 25. minucie po szybkiej akcji zainicjowanej przez Stępaka zawodnicy Białej Gwiazdy ruszyli z szybkim atakiem, po którym minimalnie chybił Hugo Woyna-Orlewicz. W 36. minucie w polu karnym dał o sobie znać Dawid Gap, ale jego zagrania nie zdołał sfinalizować żaden z partnerów.

Przed przerwą najlepszą akcję stworzył natomiast Maciej Kuziemka. Po strzale filigranowego skrzydłowego w 40. minucie futbolówka odbiła się po drodze od jednego z rywali i zmierzała do siatki, ale w ostatniej chwili skuteczną interwencją popisał się bramkarz Rakowa.

Emocje sięgnęły zenitu w końcówce

Po zmianie stron Wiślacy objęli prowadzenie za sprawą uderzenia Dziedzica, ale na prowadzenie powinni wyjść już w 47. minucie. Bramkarza rywali minął już bowiem Gap, ale jego strzał był zbyt słaby i ze skuteczną interwencją zdążył jeden z obrońców częstochowskiego zespołu.

W 53. minucie obrońcy Wisły znów odetchnęli natomiast z ogromną ulgą, gdy gospodarze po raz kolejny trafili w słupek. W samej końcówce zakotłowało się jeszcze kilkukrotnie pod wiślacką bramką, ale podopieczni Karola Nędzy przetrwali napór gospodarzy i dopisali do swojego dorobku bezcenne trzy punkty.

"Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że bez względu na to co się będzie działo, musimy zostawić na boisku wszystkie siły, żeby osiągnąć korzystny rezultat. Wielkie słowa uznania dla zawodników, bo dokładnie to, co sobie założyliśmy udało nam się zrealizować. Walczyliśmy o każdy centymetr boiska, było widać ogromną determinację w ich poczynaniach. To było bardzo budujące. Chciałbym też skierować podziękowania dla władz Akademii i sztabów trenerskich zarówno pierwszej jak i drugiej drużyny, bo mogliśmy skorzystać ze wsparcia zawodników, którzy na co dzień trenują z pierwszym, bądź drugim zespołem. Udało nam się stworzyć mocny i zdeterminowany zespół do tego, żeby osiągnąć korzystny wynik" - podkreślał po meczu opiekun ekipy U-19 Karol Nędza.

Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Wiślacy wciąż plasują się w strefie spadkowej z dorobkiem 29 punktów. Strata do bezpiecznej pozycji wynosi jednak tylko trzy oczka.W kolejnej serii spotkań Wiślacy zmierzą się w ORLEN OIL Centrum Treningowym w Myślenicach z bezpośrednim sąsiadem w ligowej tabeli - Odrą Opole. Spotkanie zaplanowano na sobotę, na godz. 12.00."Kolejne trzy spotkania będziemy chcieli rozegrać na takim samym poziomie determinacji. Myślę, że na ostatniej prostej kluczowa będzie właśnie wola walki. Czujemy, że jesteśmy gotowi do tego, by walczyć do końca i wierzymy, że to się nam uda. Nie chcemy liczyć na łut szczęścia, tylko chcemy to osiągnąć poprzez ciężką prace i determinacje" - dodawał trener Karol Nędza.

CLJ U-19: Raków Częstochowa - Wisła Kraków 0:1 (0:0)

Bramka: Karol Dziedzic (62')

Żółte kartki: Pachel, Woyna-Orlewicz

Wisła Kraków: Jakub Stępak - Maciej Pachel (46. Maciej Jania), Marcin Górkiewicz, Radosław Skała, Jakub Krzyżanowski - Bartłomiej Sowa, Karol Dziedzic, Maciej Kuziemka (71. Filip Baniowski) - Yehor Khromykh (78. Tomasz Dusik), Hugo Woyna-Orlewicz (83. Adam Klimczyk), Dawid Gap (84. Wiktor Benedyktowicz).

Wisła II: Pewne zwycięstwo w Muszynie

Zespół prowadzony przez trenera Bartosza Bąka w sobotę wyruszył do Muszyny, gdzie walczył o punkty w miejscowym Popradem. Goście okazali się lepsi w tym starciu i dopisali komplet oczek, pokonując przeciwników 4:0, a autorami celnych trafień byli Domnik Sarga (dwa), Kamil Kaczówka i Marcin Bartoń.

Reprezentanci Białej Gwiazdy do meczu z Popradem przystąpili po ubiegłotygodniowym wysokim zwycięstwie z zespołem MKS Trzebinia i również w tym spotkaniu robili wszystko, by szybko otworzyć wynik, a następnie dochodzić do kolejnych sytuacji strzeleckich. Krakowianie występowali w roli faworyta, jednak gospodarze wcale nie zamierzali łatwo ulec przeciwnikom. W pierwszej części meczu zarówno jedni, jak i drudzy dochodzili do głosu, próbując zagrozić bramce drużyny przeciwnej, lecz przez dłuższy czas starania te pozostawały bez rezultatu. Po stronie przyjezdnych szans nie brakowało – najpierw mocny, ale niecelny strzał oddał Dominik Sarga, następnie dośrodkowanie w pole karne wykorzystać chciał Kuba Wiśniewski, a w trakcie ostatniego kwadransa bramkę gości dwukrotnie zaatakował Karol Tokarczyk, w tym raz po strzale głową. Wszystkie te próby nie przyniosły jednak oczekiwanego efektu, ale krakowianie nie tracili wiary, wychodząc z kolejnymi atakami. Konsekwencja zespołu z Reymonta wreszcie popłaciła, kiedy to, na 5 minut przed zakończeniem tej części spotkania, Dominik Sarga zrobił użytek z podania Michała Zimona i skierował piłkę do siatki.

Cztery trafienia i trzy punkty

Po zmianie stron to goście pozostawali w lepszej sytuacji, co jeszcze bardziej napędzało ich do szukania kolejnych okazji w polu karnym gospodarzy. Miejscowi starali się gonić wynik i nieustannie wytaczali ciężkie działa, próbując doprowadzić do wyrównania, jednak to krakowianie wyznaczali rytm gry. Przyjezdni sprawnie się organizowali, przeprowadzając składne akcje, co już kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu tej połowy pozwoliło im cieszyć się z drugiego celnego trafienia. Wówczas Jakub Niewiadomski zagrał na przedpole do Dominika Sargi, a ten huknął z dystansu, podwyższając prowadzenie swojej drużyny. W kolejnych minutach krakowianie nie ustępowali graczom Popradu, próbując wykorzystać błędy w ich grze oraz ponownie dać się we znaki bramkarzowi z Muszyny. Podczas jednej z akcji Jakub Złoch posłał piłkę w pole karne, a golkiper rywali wyszedł z bramki, by w porę schwytać futbolówkę. Wcześniej dopadł do niej jednak Jakub Niewiadomski i uderzył głową, po czym zmierzała ona do siatki, lecz w ostatnim momencie zespół przed stratą uchronił jeden z obrońców Popradu. Krakowianom udało się wreszcie ponownie pokonać golkipera Popradu, kiedy to w 82. minucie Michał Zimon dośrodkował piłkę w pole karne, a akcję zamknął Kamil Kaczówka, trafiając na 3:0. Na tym jednak nie koniec – tuż przed zakończeniem regulaminowego czasu gry na murawie pojawił się Marcin Bartoń, który dosłownie kilkadziesiąt sekund po wejściu odebrał futbolówkę od Kamila Kaczówki, a następnie uderzył w dolny róg, ustalając wynik meczu na 4:0.

Poprad Muszyna – Wisła II Kraków 0:4 (0:1)

0:1 Dominik Sarga 40’0:2 Dominik Sarga 47’0:3 Kamil Kaczówka 82’0:4 Marcin Bartoń 88’

Wisła II Kraków: Kamil Broda - Kuba Wiśniewski, Jakub Złoch, Daniel Ramírez, Jakub Niewiadomski - Karol Tokarczyk (79’ Piotr Ćwik), Michał Zimon, Dawid Olejarka, Dominik Sarga (87’ Marcin Bartoń), Karol Sałamaj - Kamil Kaczówka

Udostępnij