Za nami koniec przygotowań do rundy.
Premierowy trening w 2021 roku Wiślacy odbyli 4 stycznia, czym rozpoczęli wyjątkowo krótki okres przygotowawczy przed startem rundy wiosennej. Sztab szkoleniowy dokładnie rozplanował każdą jednostkę treningową, uwzględniając pracę nad wieloma aspektami gry. Szczególna uwaga została poświęcona przygotowaniu fizycznemu, które stanowi kluczowy element filozofii gry preferowanej przez trenera Hyballę.
Śnieżne zwycięstwo na początek
Po dziewięciu dniach od rozpoczęcia przygotowań nadszedł czas na pierwszy mecz kontrolny, a w Myślenicach zameldował się trzecioligowy zespół Podhala Nowy Targ. Spotkanie od początku do końca było w pełni kontrolowane przez piłkarzy 13-krotnego mistrza Polski, którzy bez większych problemów pokonali swojego rywala 5:0. Strzelanie już w 6. minucie rozpoczął Jean Carlos Silva, który mierzonym uderzeniem dał prowadzenie swojej drużynie. W 25. minucie wynik podwyższył Aleksander Buksa. Druga połowa toczyła się w iście zimowych warunkach, a boisko bazy szkoleniowej pokryła warstwa świeżego śniegu. Nie przeszkodziło to jednak krakowianom w realizacji swoich założeń, dzięki czemu podopieczni trenera Hyballi dołożyli kolejne trzy trafienia, a na listę strzelców wpisywali się kolejno Fatos Beqiraj, Wiktor Szywacz oraz Dawid Abramowicz.
Wisła Kraków - NKP Podhale Nowy Targ 5:0 (2:0)
1:0 Jean Carlos 6’
2:0 Buksa 25’
3:0 Beqiraj 60’
4:0 Szywacz 75’
5:0 Abramowicz 77’
Wisła Kraków: Buchalik (46’ Broda) - Abramowicz, Szota, Klemenz (64’ Głogowski), Burliga (46’ Starzyński) - Chuca, Hoyo-Kowalski (61’ Szywacz), Boguski (73’ Magdziarz) - Jean Carlos (73’ Myszogląd) , Beqiraj (73’ Ćwik), Buksa (68’ Chełmecki).
NKP Podhale Nowy Targ (skład wyjściowy): Styrczula - Potoniec, Tkocz, Lewiński, Dudek, Tonia, Surmiak, Nawrot, Dynarek, Palacz, Grunt.
Ławka rezerwowych: Matoga, Smoleń, Wójciak, Bryja, Kobylarczyk, Molis, Burnat, 3 zawodników testowanych.
Z wicemistrzem Słowacji na R(22)emis
16 stycznia przeciwnikiem Białej Gwiazdy był aktualny wicemistrz Słowacji - MŠK Žilina. Spotkanie rozgrywane na stadionie przy ulicy Reymonta lepiej rozpoczęli zawodnicy zza południowej granicy, którzy w 15. minucie objęli prowadzenie za sprawą Taofiq’a Jibrila. Zawodnik gości wykorzystał nieporozumienie w szykach obronnych gospodarzy. Wiślacy z wielką determinacją poszukiwali jednak swoich szans pod bramką Petrasa, co w 37. minucie przyniosło oczekiwane skutki w postaci bramki wyrównującej autorstwa Michala Frydrycha. Po przerwie podopieczni trenera Pavola Stano mocno ruszyli do ofensywy, chcąc ponownie pokonać Mateusza Lisa. W 59. minucie Słowacy dopięli swego i po uderzeniu Dawida Kurminowskiego ponownie zyskali przewagę jednej bramki. Gracze ze stolicy województwa małopolskiego nie mieli już nic do stracenia i przeszli do zdecydowanych działań, rzucając wszystkie siły do ataku. Krakowianie przeprowadzili istne oblężenie bramki MŠK, zamykając zawodników ze Słowacji w obrębie własnego pola karnego. Taka postawa wystarczyła do zdobycia bramki wyrównującej, a jej autorem został Jakub Kiwior, który niefortunnie interweniował.
Wisła Kraków - MŠK Žilina 2:2 (1:1)
0:1 Jibril 15’
1:1 Frydrych 37’
1:2 Kurminowski 59’
2:2 Kiwior (sam.) 85’
Wisła Kraków: Lis - Szot, Mehremić, Frydrych (74’ Klemenz), Sadlok (53’ Burliga) - Żukow (79’ Chuca), Plewka (79’ Boguski), Savić (74’ Beqiraj) - Yeboah (74’ Starzyński), Brown Forbes (66’ Hoyo-Kowalski), Jean Carlos (53’ Buksa)
MŠK Žilina (skład wyjściowy): Petras - Kapralik, Jibril, Gono, Kiwior, Vallo, Ilko, Paur, Minarik, Slebodnik, Anang
Ławka rezerwowych: Teplan, Javorcek, Bichakhchyan, Fazlagic, Jambor, Goljan, Nemcik, Duris, Rusnak, Kurminowski
Bez rozstrzygnięcia w Sosnowcu
W środę 20 stycznia krakowska Wisła udała się do Sosnowca, by stanąć naprzeciw drużynie miejscowego Zagłębia. Od pierwszych minut spotkania rozgrywanego na Stadionie Ludowym stroną przeważającą była Biała Gwiazda, która wysoko ustawiła się na połowie przeciwnika i raz za razem stwarzała sobie dogodne sytuacje pod bramką Krystiana Stępniowskiego, który po efektownym strzale Yawa Yeboaha w 38. minucie po raz pierwszy zmuszony był wyciągać piłkę z własnej siatki. Druga połowa lepiej rozpoczęła się dla gości, którzy w 56. minucie podwyższyli swoje prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Stefan Savić. Gracze dowodzeni przez trenera Kazimierza Moskala ambitnie dążyli do zmiany wyniku, co w 71. minucie zaowocowało kontaktową bramką Patryka Misaka. Dziewięć minut później na tablicy wyników widniał już rezultat remisowy, a ze swojego trafienia cieszyć się mógł Goncalo Gregorio, który skutecznie egzekwował rzut karny.
Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2:2 (0:1)
0:1 Yeboah 38'
0:2 Savić 56'
1:2 Misak 71'
2:2 Gregorio 80' (k.)
Zagłębie Sosnowiec (skład wyjściowy): Stępniowski - Turzyniecki, Duriska, Radkowski, Szwed, Oliveira, Ambrosiewicz, Pawłowski, Seedorf, Sobczak, zaw. testowany
Ławka rezerwowych: Chorążka, Ryndak, Polczak, Gojny, Kopeć, Małecki, Korzeniecki, Maia, Wiszniowski, Misak, Gregorio, zaw. testowany
Wisła Kraków: Broda (46' Buchalik) - Sadlok (46' Hoyo-Kowalski), Głogowski (46' Szota), Frydrych (46' Abramowicz), Burliga (46' Żukow) - Plewka (46' Szot) - Buksa (46' Starzyński), Chuca (46' Savić), Boguski (46' Jean Carlos), Yeboah (46' Szywacz, 82' Chełmecki) - Beqiraj (46' Brown-Forbes)
Zwycięska klamra
Trzy dni później Wisła wróciła pod Wawel i w swoim ostatnim meczu sparingowym przed rozpoczęciem rundy wiosennej podjęła przy R22 lidera Fortuna 1. Ligi - Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Gospodarze rozpoczęli aktywnie i stworzyli sobie wiele okazji pod bramką Tomasza Loski, jednak jako pierwsi powody do radości mieli zawodnicy dowodzeni przez trenera Mariusza Lewandowskiego, których kontratak zakończył się golem Romana Gergela. Wiślacy natychmiast przeszli do kontrofensywy, chcąc odpowiedzieć bramką wyrównującą, która padła w ostatniej akcji pierwszej połowy, a jej autorem został Aleksander Buksa. Po zmianie stron podopieczni trenera Petera Hyballi nadal byli stroną przeważającą i czynili wszelkie starania, by udokumentować swoją dobrą postawę i zwyciężyć w swoim ostatnim meczu kontrolnym, co ostatecznie im się powiodło. W 84. minucie akcję krakowian zapoczątkował Piotr Starzyński. 17-latek zgrał futbolówkę do Kuby Błaszczykowskiego, który idealnym podaniem obsłużył Rafała Boguskiego, a ten posłał piłkę do siatki Bruk-Betu i zapewnił Wiślakom końcowy triumf.
Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:1)
0:1 Gergel 6'
1:1 Buksa 45'
2:1 Boguski 86'
Wisła Kraków: Lis - Burliga (87’ Szywacz), Frydrych (87’ Głogowski), Mehremić (64’ Hoyo-Kowalski), Sadlok (54’ Błaszczykowski) - Plewka (81’ Szota), Szot (81’ Starzyński), Żukow (72’ Boguski), Savić (72’ Chuca), Buksa (Jean Carlos 46’) - Brown Forbes (72’ Beqiraj)
Bruk Bet Termalica Nieciecza (skład wyjściowy): Loska - Grabowski, Wlazło, Putivtsev, Grzybek, Hubinek, Stefanik, Żyra, Gergel, Zeman, Śpiewak
Ławka rezerwowych: Budziłek, Wasielewski Klimek, Bezpalec, Banasik, Jovanović, Wrzosek, Pek, Vasil, Czarnowski, Kalisz, Karolewski, zawodnik testowany