Statystyczne podsumowanie występów Wiślaków.
Jakub Błaszczykowski
Podsumowanie wśród naszych pomocników zaczynamy od kapitana Wisły Kraków - Jakuba Błaszczykowskiego. Reprezentant Polski na swój pierwszy mecz w sezonie 2019/2020 musiał poczekać do 4. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, kiedy to Biała Gwiazda mierzyła się w wyjazdowym meczu z Pogonią Szczecin. Wiślacy przegrali tamto spotkanie, a Błaszczykowski wszedł na boisko w drugiej części meczu. Już podczas swojego drugiego występu w rozgrywkach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce zanotował swoją pierwszą asystę w sezonie. W starciu przeciwko ŁKS-owi Łódź zagrał idealną piłkę do Pawła Brożka, który pokonał bramkarza gości. Kapitan Białej Gwiazdy łącznie w sezonie 2019/2020 wystąpił w 22 ligowych meczach, z czego w 19 od pierwszej minuty. W tym czasie udało mu się 7-krotnie pokonywać bramkarzy rywali oraz 5 razy asystować przy bramkach kolegów z drużyny. W meczach przeciwko Zagłębiu Lubin oraz Piastowi Gliwice zostawał upominany żółtymi kartkami.
Rafał Boguski
Piłkarz urodzony w Ostrołęce swój pierwszy mecz w nowym sezonie zaliczył już w ramach 1. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, kiedy to Wisła Kraków mierzyła się ze Śląskiem Wrocław. Boguski rozegrał wówczas 90 minut, a w 30. minucie meczu został upomniany żółtą kartką. Na swoją pierwszą asystę w sezonie musiał poczekać do 7. kolejki. Wówczas Biała Gwiazda mierzyła się z Zagłębiem Lubin, a Boguski wykonał ostatnie podanie przed strzeleniem bramki na 4:2 przez Pawła Brożka. Boguś łącznie w minionym sezonie zagrał w 26 ligowych meczach. W tym czasie zaliczył dwie asysty - w meczach przeciwko Zagłębiu Lubin oraz Górnikowi Zabrze. Zostawał także 2-krotnie upominany żółtymi kartkami. Co ciekawe, miało to miejsce w trakcie pierwszej oraz ostatniej kolejki sezonu. W meczu z Koroną Kielce jeszcze podczas pierwszej części meczu musiał opuścić boisko, ponieważ został ukarany czerwoną kartką za faul na jednym z graczy Złocisto-Krwistych.
Vullnet Basha
Vullnet Basha sezon 2019/2020 rozpoczął meczem Wisły Kraków z Lechią Gdańsk w 2. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. 30-latek wystąpił wówczas od pierwszej minuty, a Biała Gwiazda bezbramkowo zremisowała z gdańskim zespołem. Albańczyk zagrał wówczas od początku spotkania. Piłkarza krakowskiej drużyny charakteryzowała duża nieustępliwość i wola walki, czego efektem jest spora liczba żółtych kartek. Basha zostawał upominany w 5-ciu meczach. Miało to miejsce w spotkaniach przeciwko Koronie Kielce, Cracovii, Lechowi Poznań, Rakowowi Częstochowa oraz ponownie w meczu przeciwko kieleckiej ekipie. Na uwagę zasługuje również fakt, że Basha w meczu przeciwko ŁKS-owi Łódź strzelił swoją jedyną bramkę w zakończonym sezonie. Liczba zdobytych goli nie imponuje, jednak z pewnością na duże słowa uznania zasługuje styl, w jakim piłkarz Białej Gwiazdy pokonał Arkadiusza Malarza. Gracz zdecydował się na uderzenie z kilkunastu metrów i zapakował piłkę pod poprzeczkę bramki łódzkiego klubu. Basha zagrał także w meczu Pucharu Polski z Błękitnymi Stargard. Spędził wówczas na boisku niespełna 70 minut.
Michał Mak
Dla młodzieżowego reprezentanta Polski sezon 2019/2020 rozpoczął się bardzo dobrze. Mak zagrał już w 1. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław i grał nieprzerwanie przez cztery spotkania najwyższej klasy rozgrywkowej. Wówczas opuścił mecze z ŁKS-em Łódź oraz z Jagiellonią. Na boisko wrócił w pięknym stylu, ponieważ w meczu 7. kolejki zaliczył aż 2 asysty oraz zanotował 1 trafienie. Wiślacy, którzy mierzyli się wtedy z Zagłębiem Lubin, pokonali rywala 4:2 i duża w tym zasługa właśnie Maka. W kolejnych dwóch spotkaniach zanotował po jednej asyście. Najpierw w meczu z Koroną Kielce, a później z Wisłą Płock. W spotkaniu z Nafciarzami został także upomniany swoją pierwszą żółtą kartką w sezonie. Drugą otrzymał w meczu 18. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, kiedy to Biała Gwiazda grała z Górnikiem Zabrze. Mak w zakończonym sezonie rozegrał łącznie 21 spotkań. Strzelił w nich 1 gola oraz zanotował 5 asyst. Wystąpił także w spotkaniu Pucharu Polski. Otrzymał wówczas niespełna pół godziny na pokazanie swoich umiejętności. W tym czasie udało mu się strzelić bramkę. Jak się później okazało, był to jedyny gol Wiślaków w tamtym meczu.
Victor Moya Martinez „Chuca”
Victor Moya Martinez dołączył do Wisły Kraków w lipcu 2019 roku. Jego pierwszym spotkaniem w lidze było starcie z Górnikiem Zabrze w ramach 3. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Hiszpan zaprezentował się w tamtym spotkaniu z dobrej strony, czego efektem była bramka dająca zwycięstwo Białej Gwieździe. W większości spotkań tego sezonu hiszpański zawodnik wchodził na boisko z ławki rezerwowych. Miał okazję zagrać w 25 meczach. Udało mu się w tym czasie 2-krotnie trafić do siatek rywali. Najpierw w meczu ze wspomnianym wcześniej Górnikiem. Co ciekawe, jego drugie trafienie padło także w spotkaniu z zabrzańskim klubem, jednak było to już podczas meczu 18. kolejki. Wówczas krakowianie musieli uznać wyższość rywala, przegrywając 2:4. Do dwóch bramek Chuca dołożył również taką samą liczbę asyst. Posłał ostatnie podanie przed golem w meczach z Jagiellonią oraz z ŁKS-em Łódź. 23-latek, który spędził w tym sezonie 1133 minuty na ligowych boiskach, zostawał 2-krotnie napomniany żółtymi kartkami.
Gieorgij Zhukov
Zawodnik urodzony w kazachskim Semeju do Wisły Kraków trafił w listopadzie 2019 roku. Były gracz m.in. FK Astany swój debiutancki mecz w nowych barwach zaliczył 8 lutego 2020 roku. Wówczas Biała Gwiazda mierzyła się z Jagiellonią, a Zhukov zagrał od pierwszej minuty. Miejsca w składzie nie oddał aż do 32. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wtedy Wiślacy rywalizowali z imienniczką z Płocka, a reprezentant Kazachstanu usiadł na ławce rezerwowych, lecz dostał szansę na występ w drugiej połowie. Łącznie w tym sezonie w najwyższej klasy rozgrywkowej zagrał w 13 meczach. Nie udało mu się w nich strzelić bramki lub zanotować asysty, jednak z pewnością jego ciężka praca w środku pola była bardzo. Zhukov swój ostatni mecz w tym sezonie zagrał pod koniec czerwca, kiedy to Biała Gwiazda mierzyła się z Górnikiem Zabrze. 25-latek otrzymał wtedy niewiele ponad 20 minut. Piłkarz krakowskiej Wisły opuścił końcówkę sezonu z powodu urazu.
Nikola Kuveljić
Nikola Kuveljić do drużyna Białej Gwiazdy dołączył w lipcu 2020 roku. Jego pierwszym spotkaniem w barwach krakowskiej Wiśle było wygrane spotkanie z Zagłębiem Lubin w ramach 22. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Były piłkarz FK Javor dostał wówczas 15 minut. Łącznie w tym sezonie pojawił się na murawie w 12 meczach. W 7 z nich wybiegł w pierwszym składzie 13-krotnego mistrza Polski. Jak na razie nie udało mu się ani strzelić bramki, ani zanotować asysty. Kuveljić jest ambitnym piłkarzem, który walczy o każdą piłkę. Dowodem tego są chociażby dwie żółte i w konsekwencji czerwona kartka, jaką otrzymał w meczu przeciwko Rakowowi Częstochowa. Oprócz tego żółte kartoniki obejrzał w meczach przeciwko Zagłębiu Lubin, ŁKS-owi Łódź i Arce Gdynia.
Kamil Wojtkowski
Młodzieżowy reprezentant Polski w zakończonym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy przez większość czasu miał okazję wychodzić w podstawowych składzie krakowskiej drużyny. Jego premierowym meczem w nowej kampanii było spotkanie ze Śląskiem Wrocław, które Wiślacy przegrali 0:1. Wojo spędził wówczas na boisku 90 minut. W 4. kolejce młody pomocnik nie zameldował się na boisku, wówczas Biała Gwiazda mierzyła się z Pogonią Szczecin, jednak w następnej serii wrócił do składu krakowskiej drużyny. Na jego pierwszą bramkę musieliśmy poczekać do 7. kolejki. Wówczas 13-krotny mistrz Polski mierzył się z Zagłębiem Lubin, wygrywając 4:2, a piłkarz urodzony w Sokołowie Podlaskim w 58. minucie gry pokonał Forenca. 22-latek łącznie w sezonie 2019/2020 strzelił 2 bramki. Ponadto 7-krotnie zostawał upominany żółtymi kartkami. Wystąpił także w przegranym meczu Pucharu Polski ze Błękitnymi Stargard.
Damian Pawłowski
Kolejny z młodych zawodników w szeregach krakowskiej Wisły, Damian Pawłowski, zasilił ekipę spod Wawelu pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Na swoją pierwszą szansę w barwach nowej drużyny w rozgrywkach PKO Bank Polski Ekstraklasy musiał jednak poczekać do spotkania z Piastem Gliwice, które rozgrywane było 18 października. Dostał wówczas szansę występu od pierwszej minuty i spędził na boisku ponad 80 minut. Pawłowskiemu w zakończonym sezonie nie udało się zdobyć bramki, jednak w spotkaniu przeciwko Śląskowi Wrocław po faulu właśnie na nim sędzia Stefański wskazał na 11. metr od bramki strzeżonej przez bramkarza wrocławskiej drużyny. Wówczas do piłki podszedł kapitan Białej Gwiazdy Jakub Błaszczykowski i wykorzystał podyktowany rzut karny. Pawłowski w minionym sezonie spędził na boisku 756 minut. W trakcie rozgrywek 2-krotnie zostawał ukarany żółtymi kartkami.
Vukan Savićević
Pomocnik Białej Gwiazdy na swój debiut w rozgrywkach 2019/2020 musiał poczekać do 3. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. W spotkaniu przeciwko Górnikowi Zabrze spędził na boisku 35 minut. W kolejnym meczu wyszedł już w podstawowym składzie i był to pierwszy mecz, w którym reprezentant Czarnogóry został upomniany żółtą kartką. Od 5. do 7. kolejki notował bardzo dobre występy, które w znacznym stopniu przyczyniły się do bramek zdobywanych przez Wiślaków. Savicćvić w meczu z ŁKS-em zdobył bramkę, a także zaliczył asystę, a w meczach, gdzie rywalami Wisły byli Jagiellonia oraz Zagłębie Lubin, Vukan wykonywał po jednym ostatnim podaniu przed strzeleniem gola przez kolegów z zespołu. Savicćvić w zakończonym sezonie rozegrał 22 ligowe spotkania. Udało mu się wówczas 4-krotnie pokonywać bramkarzy rywali, a jedną z najpiękniejszych bramek tego zawodnika w sezonie 2019/2020 jest bezsprzecznie trafienie w meczu przeciwko Zagłębiu Lubin. Do czterech goli Vukan dołożył także 5 asyst. Ponadto zostawał 8-krotnie upominany przez arbitrów żółtymi kartkami. Wystąpił także w meczu Pucharu Polski z Błękitnymi Stargard.