Podsumowanie formacji: obrońcy

Łukasz Burliga

Nasze podsumowanie rozpoczynamy od doświadczonego prawego obrońcy, który w sezonie 2019/2020  swoje występy rozpoczął dopiero od 12. kolejki, kiedy pojawił się na boisku w domowym spotkaniu przeciwko Piastowi Gliwice. W tym spotkaniu „Bury” obejrzał również pierwszą w sezonie żółtą kartkę, których łącznie uzbierał trzy. W spotkaniu kończącym rok 2019 Łukasz Burliga zanotował asystę w wygranym starciu z ŁKS-em Łódź 4:2. Ostatnim podaniem popisał się również w spotkaniu otwierającym rok 2020 przeciwko Jagielloni Białystok, które również zakończyło się zwycięstwem Wiślaków. W domowym meczu z  warszawską Legią „Bury” otworzył wynik, pokonując bramkarza rywali. Łącznie obrońca wystąpił w 13 ligowych spotkaniach, strzelił jedną bramkę i zanotował dwie asysty.

Hebert

Urodzony w 1991 roku brazylijski środkowy obrońca szeregi Białej Gwiazdy zasilił przed rozpoczęciem rundy wiosennej i z miejsca stał się jednym z kluczowych zawodników formacji defensywnej zespołu Artura Skowronka. W wielu spotkaniach udowadniał boiskową przydatność, a swoim doświadczeniem wnosił spokój pod wiślacką bramką. Były zawodnik Piasta Gliwice pokazał również swoje walory ofensywne pod bramką przeciwnika, kiedy w wielkich Derbach Krakowa strzelił bramkę i przypieczętował zwycięstwo Białej Gwiazdy. Defensor swoje ostatnie spotkanie w koszulce z białą gwiazdą na piersi rozegrał w wyjazdowym meczu z Górnikiem Zabrze, który zakończył się zwycięstwem krakowian 1:0. Łącznie Hebert wystąpił w 10 meczach, strzelił jedną bramkę i raz został upomniany żółtą kartką.

Mateusz Hołownia

22-letni lewy obrońca trafił pod Wawel w styczniu 2020 roku w ramach wypożyczenia. Swój premierowy występ w nowych barwach zanotował 23 lutego, kiedy pojawił się na boisku w domowym starciu przeciwko Koronie Kielce. 10 czerwca, w spotkaniu przeciwko Rakowowi, po raz pierwszy jako zawodnik Wisły wybiegł na boisko w podstawowej jedenastce i przebywał na nim pełne 90 minut. W trakcie tego meczu obejrzał także swój pierwszy żółty kartonik. Od tego momentu „Hoło” regularnie rozpoczynał spotkania od pierwszej minuty, przebywając na murawie w roli młodzieżowca. Urodzony w 1998 roku defensor swój ostatni występ w zespole Białej Gwiazdy zanotował 11 lipca w domowym starciu z Koroną Kielce. „Hoło” musiał opuścić przedwcześnie boisko, bowiem w 30. minucie został ukarany czerwoną kartką. Łącznie wystąpił w 9 spotkaniach, w których obejrzał jedną żółtą i jedną czerwoną kartkę.

Daniel Hoyo-Kowalski

Urodzony w hiszpańskiej Barcelonie środkowy obrońca w poprzednim sezonie szerszej publiczności mógł zaprezentować się jedynie w spotkaniu ostatniej kolejki przeciwko Arce Gdynia. Najmłodszy debiutant w historii Białej Gwiazdy wybiegł w pierwszej jedenastce, a na murawie przebywał do 64. minuty, kiedy został zmieniony przez żegnającego się z Białą Gwiazdą Marcina Wasilewskiego.

Rafał Janicki

Środkowy obrońca dołączył do Białej Gwiazdy przed sezonem 2019/2020, stając się ważnym ogniwem linii defensywnej. Były zawodnik poznańskiego Lecha na ligowych boiskach spędził 2957 minut, na co złożyły się 34 występy w PKO Ekstraklasie, w trakcie których urodzony w Szczecinie defensor zdobył jedną bramkę – dokonał tego w 29. kolejce, kiedy pokonał bramkarza Rakowa Częstochowa. Janicki w tamtym sezonie obejrzał cztery żółte kartki.

Lukas Klemenz

Urodzony w 1995 roku obrońca w minionej kampanii należał do podstawowych zawodników wiślackiej defensywy. Lukas Klemenz udowodnił swoją uniwersalność, a trenerzy mogli skorzystać z jego umiejętności nie tylko na środku, ale również na prawej stronie obrony, a także na pozycji defensywnego pomocnika. W 19. kolejce w starciu przeciwko Pogoni Szczecin Klemenz zdobył bramkę, która zapewniła Wiślakom zwycięstwo i przełamanie niekorzystnej serii. Łącznie Klemenz wystąpił w 33 spotkaniach i zdobył jedną bramkę. Obrońca ofiarnie bronił dostępu do wiślackiej bramki, za co zobaczył aż jedenaście żółtych kartek.

David Niepsuj

Prawy obrońca to zawodnik, który również zasilił wiślackie szeregi przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu i szybko wywalczył sobie miejsce w  wyjściowej jedenastce. W 5. kolejce zdobył premierowego gola w  barwach Białej Gwiazdy, pokonując golkipera ŁKS-u Łódź. Swoje ofensywne predyspozycje pokazał również  w 12. serii gier, kiedy precyzyjnym strzałem z  dystansu umieścił piłkę w siatce zespołu Piasta Gliwice. Liczne kontuzje sprawiły, że urodzony w niemieckim Wuppertal defensor zmuszony był opuścić kilka ligowych spotkań. Łącznie obrońca rozegrał 22 mecze, strzelając w nich dwie bramki i notując tyle samo asyst. David Niepsuj obejrzał również osiem żółtych kartek, a raz upomniany został kartonikiem koloru czerwonego.

Maciej Sadlok

Lewy obrońca Białej Gwiazdy po raz kolejny udowodnił, jak ważnym jest zawodnikiem, co wielokrotnie potwierdzał na boisku. „Sado” był pewnym punktem defensywy i miał niepodważalną pozycję na jej lewej flance. Swoją przydatność prezentował także w ofensywie, o czym świadczy liczba asyst, których Maciej Sadlok ma na swoim koncie sześć. 31-latek zapisał się również w protokole meczowym jako strzelec bramki, precyzyjnie uderzając z rzutu wolnego w wyjazdowym starciu przeciwko ŁKS-owi Łódź w ramach 20. serii gier. Łącznie obrońca wystąpił w 35 spotkaniach, opuszczając tylko dwa, co spowodowane było wymuszoną absencją za nadmiar żółtych kartek, których sędziowie pokazali mu w sumie osiem.

Dawid Szot

Grę w sezonie 2019/2020 Dawid Szot rozpoczął w 4. kolejce meczem w  Szczecinie przeciwko Pogoni, rozgrywając pełne 90 minut na pozycji defensywnego pomocnika. W rundzie jesiennej „Szocik” wystąpił jeszcze w  jednym spotkaniu, kiedy zameldował się na murawie stadionu w Poznaniu, zastępując w przerwie spotkania kontuzjowanego Rafała Janickiego. Na kolejny występ na ekstraklasowych boiskach urodzony w 2001 roku obrońca czekał aż do 7 czerwca 2020 roku, kiedy zanotował występ w pełnym wymiarze czasowym w przegranym starciu z warszawską Legią 1:3. Wiślaccy fani mogli ujrzeć Dawida Szota jeszcze w dwóch ostatnich meczach zakończonego niedawno sezonu – w Lubinie, gdzie pojawił się na boisku w 82. minucie oraz w spotkaniu z Arką, gdzie zanotował 80 minut. Łącznie „Szocik” wystąpił w 5 spotkaniach, przebywając na boisku 312 minut. Trzy mecze rozpoczynał w pierwszym składzie, a dwukrotnie meldował się na boisku jako zmiennik.

Marcin Wasilewski

Weteran linii defensywnej w zakończonym niedawno sezonie na ekstraklasowych boiskach pojawiał się łącznie 15 razy. Doświadczony obrońca siedmiokrotnie wybiegał na murawę w pierwszej jedenastce, natomiast w ośmiu przypadkach meldował się na niej jako zmiennik. Przełożyło się to na 805 minut, które „Wasyl” spędził na boisku. Czterokrotnie został także upomniany żółtym kartonikiem. Sezon 2019/2020 był ostatnim, kiedy Marcin Wasilewski mógł reprezentować barwy Białej Gwiazdy. Swój pożegnalny mecz obrońca rozegrał w  37. kolejce w domowym starciu przeciwko Wiśle Płock, pojawiając się na murawie w 64. minucie spotkania.