Już w najbliższą niedzielę o godzinie 18:00 Wisła Kraków zmierzy się na własnym obiekcie z obecnym Mistrzem Polski - Legią Warszawa. Legioniści przystąpią do tego spotkania po wygranym meczu ze Śląskiem Wrocław.
André Martins urodził się 21. stycznia 1990 roku w portugalskim Santa Maria da Feira. Na co dzień występuje na pozycji środkowego pomocnika. Do Legii Warszawa dołączył na początku września ubiegłego roku, podpisując roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Dotychczas w barwach Legii wystąpił w 18 ligowych spotkaniach i 2 meczach w ramach Pucharu Polski. Strzelił w nich jedną bramkę i zanotował 3 asysty. Ponadto sędziowie sześciokrotnie karali go żółtymi kartkami.
Wystąpił w seniorskiej reprezentacji
Zawodnik Legii Warszawa miał okazję dwukrotnie zagrać w seniorskiej reprezentacji Portugalii. Miało to miejsce w 2013 roku, kiedy jego kadra wystąpiła przeciwko Chorwacji i Holandii. Z tymi pierwszymi udało się im zwyciężyć, a w meczu z Oranje padł remis. Martins zarówno w pierwszym, jak i w drugim spotkaniu wchodził z ławki rezerwowych. Zagrał odpowiednio 7 i 16 minut. Kiedy debiutował w seniorskiej kadrze Portugalii, selekcjonerem był Paulo Bento, który obecnie trenuje reprezentację Korei Południowej. Dlaczego jego licznik zatrzymał się na dwóch występach w portugalskiej kadrze? „Portugalia jest fabryką bardzo dobrych piłkarzy i konkurencja tam jest ogromna” - odpowiada sam zainteresowany.
Grał z Cristiano Ronaldo
Gracz warszawskiej Legii miał okazję wystąpić w jednym spotkaniu wraz z jednym z najlepszych piłkarzy na świecie - Cristiano Ronaldo. Było to w meczu Portugalia - Holandia. Jak przyznaje piłkarz Mistrza Polski, 34-latek zrobił na nim ogromne wrażenie. „Zagrałem z nim razem w jednym meczu, przeciwko Holandii. I gdy zobaczyłem go z bliska, jak on nad sobą pracuje, jak fizycznie wygląda, jak nie zaniedbuje zajęć choćby na siłowni - wtedy zrozumiałem, że nie ma innej drogi, że musisz dbać o swoje ciało, bo dopóki masz 21-22-23 lata, to organizm poradzi sobie bez problemu, ale potem? I właśnie dzięki Cristiano zmieniłem podejście do przygotowania fizycznego” - wspomina tamto wydarzenie Martins.
Wrócił pod skrzydła Sa Pinto
André Martins swego czasu miał okazję występować w portugalskim Sportingu. Wówczas trenerem Verde e Branco był dobrze znany polskim fanom piłki nożnej - Ricardo Sa Pinto. 29-letni gracz w jednym z wywiadów bardzo zachwalał obecnego opiekuna Legii Warszawa, mówiąc, że jest to trener, który wymaga od zawodnika 110 procent, jednak sam oddaje tyle samo. Martins zauważył także fakt, że jego zdaniem Sa Pinto w ostatnich latach bardzo rozwinął się jako trener. Gołym okiem widać, że współpraca na linii Sa Pinto - Martins w Legii Warszawa działa na tę chwilę bez zarzutu, ponieważ trener ufa piłkarzowi i jego umiejętnościom, a zawodnik odpłaca mu się całkiem niezłą grą. Z pewnością Wiślacy będą musieli uważać na tego gracza, bo już niejednokrotnie pokazał, że potrafi grać w piłkę. Mimo niezbyt imponujących warunków fizycznych, jest to gracz o sporych umiejętnościach technicznych. Piłkarze Wisły będą musieli zrobić wszystko, by nie zademonstrował ich w meczu z Białą Gwiazdą.