TS Wisła Kraków SA

Plewka: Gram, by pomóc zespołowi

4 lata temu | 06.11.2020, 16:13
Plewka: Gram, by pomóc zespołowi

Rozmowa z pomocnikiem Wisły przed meczem #RCZWIS.

Młody zawodnik 13-krotnego mistrza stanowi ważne ogniwo układani trenera Skowronka. Za udaną postawę na ligowych boiskach w trwającym tygodniu otrzymał nominację do nagrody Młodzieżowca Miesiąca. „Mogę powiedzieć, że jeszcze jakiś czas temu absolutnie nie spodziewałem się takiego wyróżnienia, ale myślę, że to dlatego, że po prostu o tym nie myślałem. Takie nominacje są rzeczą, na które specjalnie nie czekam. To jest po prostu coś, co się dzieje i to z pewnością cieszy, ale nie zaprzątam sobie tym głowy. Chociaż ta świadomość otrzymania nominacji przywołuje miłe myśli” - rozpoczął Plewka.

Wyróżnienie, które otrzymał młody gracz krakowskiej Wisły nie jest przypadkiem, ponieważ w ostatnim czasie Patryk Plewka poczynił postępy i udowodnił, że ma spore umiejętności piłkarskie. „Tak naprawdę właśnie po to jestem na boisku. Gram, by pomóc zespołowi i dać z siebie jak najwięcej. Chcę w każdym spotkaniu dawać z siebie wszystko, co potrafię. Cieszę się, że teraz udaje mi się to w pewnym stopniu” - stwierdził.

Postawić się liderowi

Już w najbliższą niedzielę, krakowianie wybiegną na murawę, by rozegrać ligowy mecz z Rakowem Częstochowa, czyli obecnym liderem PKO Bank Polski Ekstraklasy. Najbliższy rywal krakowian w ostatnich meczach prezentuje wysoką formę, jednak Plewka jest pewny, że Wiślacy zagrają o pełną pulę. „Na pewno jedziemy na trudny teren i spodziewamy się wymagającego meczu. Tak naprawdę każda rywalizacja w tej lidze jest trudna. Raków w ostatnim czasie gra bardzo dobrze, ale my udajemy się do Bełchatowa wyłącznie po zwycięstwo. Jakkolwiek prosto to nie zabrzmi, to jedziemy po trzy punkty. Wiemy, co mamy grać i po to trenujemy każdego dnia, żeby przywozić komplet oczek z każdego meczu” - zaznaczył.

Na trybunach nie będą mogli niestety zasiąść kibice krakowskiej Wisły, jednak młodzian mocno liczy, że fani Białej Gwiazdy będą dopingować swoich ulubieńców także przed telewizorami. „Oczywiście, że liczymy na wsparcie naszych kibiców, chociaż szkoda, iż będą obecni wyłącznie przed telewizorami. To, że stadiony są puste jest dla mnie najbardziej przykre. Żałuję, że wszyscy zmuszeni są oglądać mecze wyłącznie domach, nie mogąc przyjść na stadion i dopingować swój ulubiony zespół. Moim zdaniem bardzo tego brakuje” - powiedział Plewka.

Skuteczność to podstawa

W ostatnich tygodniach podopieczni trenera Artura Skowronka w meczach rozgrywanych w delegacji radzą sobie całkiem nieźle, choć w kilku spotkaniach brakowało im szczęścia, by odnieść sukces w postaci trzech punktów. „Na wyjazdach gramy solidnie, ale chciałbym także, abyśmy przełożyli tę postawę na mecze u siebie. Tak, by w rywalizacjach na Reymonta zacząć punktować znacznie częściej. Tak naprawdę nie wiem, z czego to się bierze, ale fakt, że jedziemy teraz na mecz z Rakowem może być dla nas atutem, skoro ostatnimi czasy lepiej radzimy sobie na terenach rywali” - wyraził nadzieję. „Moim zdaniem, patrząc na ostatnie spotkania, naszą największą szansą na pokonanie Rakowa jest postawa w ofensywie. Ważne, że zaczęliśmy sobie stwarzać sytuacje do strzelenia bramek i teraz musimy je wykorzystywać. W niedzielę może nie być zbyt wielu szans do strzelenia gola, ale chciałbym, żeby skończyły się one trafieniami” - zakończył Patryk Plewka.

Udostępnij
 
6258248