TS Wisła Kraków SA

Pierwszy sprawdzian, pierwsze zwycięstwo

3 lata temu | 13.01.2021, 15:05
Pierwszy sprawdzian, pierwsze zwycięstwo

Sprawozdanie z meczu kontrolnego.

Środowe spotkanie toczyło się w iście zimowych warunkach, a na murawie baza zalegała warstwa świeżego śniegu. Od początku spotkania krakowianie narzucili swoje tempo i wyprowadzali składne akcje, starając się zagrozić bramce gości. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 6. minucie gospodarze objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Jean Carlos Silva. Wiślacy poszli za ciosem i stwarzali sobie kolejne szanse pod bramką rywali. Bliski szczęścia był między innymi Chuca, ale jego strzał powędrował tuż obok bramki. Chwilę później nieznacznie pomylił się Rafał Boguski, który mocno uderzył, jednak skuteczną interwencją popisał się golkiper Podhala. Biała Gwiazda nie ustawała jednak w swoich próbach i w 25. minucie trafiła po raz drugi, a celnym strzałem popisał się Aleksander Buksa. Podopieczni trenera Petera Hyballi nie zamierzali jednak zwalniać tempa i konsekwentnie poszukiwali kolejnych okazji do zdobycia bramki, jednak do przerwy wynik nie uległ już zmianie.  
 
Padał śnieg, padały bramki 
 
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, bowiem prym nadal wiodła drużyna z Krakowa. Zawodnicy Podhala nie zamierzali jednak składać broni. Goście częściej meldowali się przy piłce, ale nie zdołali wykreować sobie dogodnych sytuacji strzeleckich. Zupełnie inaczej wyglądało to w przypadku Wisły, której zawodnicy równo po godzinie gry zdobyli kolejną bramkę. Konkretnie uczynił to Fatos Beqiraj. W drugiej części spotkania na placu pojawiło się siedmiu zawodników, którzy na co dzień reprezentują barwy Białej Gwiazdy na szczeblu Centralnej Ligi Juniorów i to właśnie po akcji młodych Wiślaków padł czwarty gol dla gospodarzy. W 75. minucie Piotr Starzyński posłał dokładne podanie w kierunku Wiktora Szywacza, który bez większych problemów posłał piłkę do siatki. Nie był to jednak koniec strzeleckich popisów krakowian, bowiem już dwie minuty później ze swojej bramki mógł cieszyć się Dawid Abramowicz, który wykorzystał podanie Piotra Ćwika i ustalił wynik spotkania na 5:0. 
 
Wisła Kraków  - NKP Podhale Nowy Targ (2:0) (5:0) 
1:0 Jean Carlos 6’ 
2:0 Buksa 25’ 
3:0 Beqiraj 60’ 
4:0  Szywacz 75’ 
5:0 Abramowicz 77’ 
 
Wisły Kraków: Buchalik (46’ Broda) - Abramowicz, Szota, Klemenz (64’ Głogowski), Burliga (46’ Starzyński) - Chuca, Hoyo-Kowalski (61’ Szywacz), Boguski (73’ Magdziarz) - Jean Carlos (73’ Myszogląd) , Beqiraj (73’ Ćwik), Buksa (68’ Chełmecki). 
 
 
Skład NKP Podhale Nowy Targ: Styrczula - Potoniec, Tkocz, Lewiński, Dudek, Tonia, Surmiak, Nawrot, Dynarek, Palacz, Grunt. 
 
Ławka rezerwowych: Matoga, Smoleń, Wójciak, Bryja, Kobylarczyk, Molis, Burnat, 3 zawodników testowanych. 

 

Udostępnij
 
8256816