TS Wisła Kraków SA

Pierwsze koty za płoty. Jagiellonia 1:1 Wisła

4 lata temu | 24.08.2020, 21:02
Pierwsze koty za płoty. Jagiellonia 1:1 Wisła

Sprawozdanie z meczu.

Bogdan Zając raczej nikogo nie zaskoczył swoimi wyborami – w bramce białostoczan stanął Steinbors, duet środkowych obrońców stworzyli Augustyn i Runje, a na pozycji numer 9 pojawił się Puljić. Personalne decyzje Artura Skowronka również nie mogły być traktowane w kategorii niespodzianek. Buksa zajął miejsce na szpicy, a Błaszczykowski ustawił się tuż za jego plecami.  Jedynym zaskoczeniem mogło być zestawienie dwójki stoperów – obok Janickiego zobaczyliśmy nie Klemenza, a Mehremicia.

Jagiellonia postanowiła szybko zacząć i przenieść akcję pod pole karne Wisły, jednak rywale równie szybko zatrzymali ich poczynania. W 3. minucie Makuszewski dorzucał piłkę przed bramkę Białej Gwiazdy, jednak Mehremić wybił ją za linię końcową. Rzut rożny zakończył się strzałem Ivana Runje - futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. Kilkanaście sekund później gospodarze ponownie znaleźli się w 16-stce przyjezdnych. Tym razem ofensywna akcja została przerwana gwizdkiem, ponieważ Makuszewski był na pozycji spalonej. W 8. minucie Jaga po raz kolejny zaatakowała, jednak atomowe uderzenie Romanczuka minęło bramkę strzeżoną przez Lisa. Dopiero w 10 minucie krakowianie bardziej odważnie ruszyli do przodu. Niestety, wrzutka Jeana Carlosa nie znalazła adresata, a strzał Savicia został zablokowany.

W 12. minucie sędzia pokazał pierwszą żółtą kartkę – napomnienie obejrzał Żukow, który w nieprzepisowy sposób zatrzymał Imaza. Rzut wolny wykonywał Puljić, jednak trafił prosto w mur. W 16. minucie Błaszczykowski pokusił się o uderzenie z dystansu, po którym piłka minęła długi słupek. Trzy minuty później Sadlok sprawdził czujność Steinborsa, jednak Łotysz nie dał się zaskoczyć. W 22. minucie Burliga faulował rywala tuż przed polem karnym. Do stojącej piłki po raz kolejny podszedł Puljić i po raz kolejny trafił w mur. W drużynie Wisły szczególnie aktywny był właśnie prawy defensor, który często brał udział w akcjach ofensywnych, jednak jego podania rzadko trafiały do napastników.

W 25. minucie Jagiellonia ruszyła z kontrą. Makuszewski wygrał przebitkę i popędził na bramkę. Skrzydłowy nie zastanawiał się długo i oddał potężny strzał – piłka otarła się o nogę Mehremicia i zaskoczyła interweniującego Lisa. Niecałe 5 minut później podopieczni Bogdana Zająca mogli podwyższyć prowadzenie. W doskonałej sytuacji znalazł się Imaz, jednak fatalnie przestrzelił. Gdy wydawało się, że Pszczółki zdominowały rywala, Wisła zdołała się podnieść. W 34. minucie Błaszczykowski uderzył zza obrońcy - futbolówka odbiła się od Augustyna i zaskoczyła bezradnego Steinborsa. Białostoczanie chcieli szybko wyjść na prowadzenie, jednak Biała Gwiazda w dosyć szczęśliwy sposób wyszła z opresji, a cała akcja zakończyła się kontrą Wisły i faulem Wdowika, za który 19-latek obejrzał żółtą kartkę. Przed końcem pierwszej połowy optyczną przewagę wypracowali gospodarze, ale w polu karny przeciwników byli na tyle nieskuteczni, że do przerwy wynik już się nie zmienił.

Drugą odsłonę meczu Wiślacy rozpoczęli od mocnego uderzenia. Burliga sprawdził Steinborsa – po interwencji Łotysza piłka wyszła za linię końcową, jednak sędzia nie podyktował rzutu rożnego, ponieważ boczny obrońca gości znalazł się na spalonym. W 49. minucie Sadlok po raz drugi potężnie uderzył. Również i tym razem golkiper Jagi stanął na wysokości zadania i wybronił próbę lewego defensora krakowian. Były zawodnik Polonii Warszawa i Ruchu Chorzów nie zaskoczył Steinborsa także chwilę później – główka obrońcy wylądowała w rękawicach bramkarza białostockiej ekipy. W 57. minucie Jagiellonia ruszyła z groźnym atakiem, jednak Prikryl przegrał pojedynek sam na sam z Lisem.

Tuż przed rozpoczęciem ostatniej, półgodzinnej tercji Burliga faulował Puljicia. Do piłki podszedł sam poszkodowany i po raz kolejny uderzył prosto w mur. W 63. Minucie trener Zając przeprowadził dwie zmiany. Wdowika zastąpił Bida, natomiast Bodvarsson wszedł w miejsce Prikryla. Młody napastnik szybko zapisał się w sędziowskim notesie, oglądając żółtą kartkę za faul na Błaszczykowskim. W 68. minucie na murawie pojawili się Beqiraj i Szot, którzy zastąpili Buksę i Jeana Carlosa. Kilkanaście sekund później Lis udanie interweniował po niespodziewanie wymagającym strzale jednego z napastników rywali.

Niedługo później obejrzeliśmy trzecią zmianę w ekipie gospodarzy – Bogdan Zając dał odpocząć Makuszewskiemu, a w bój posłał Mystkowskiego. Artur Skowronek również dokonał kolejnej roszady, wpuszczając na boisko Bashę, który zmienił Błaszczykowskiego. W 76. minucie Arsenić musiał ratować się wślizgiem po niecelnym zagraniu Pospisila. Niestety, obrońca białostoczan przy okazji przewrócił Sadloka, za co sędzia ukarał go żółtym kartonikiem. W 78. minucie Mystkowski uderzył zza obrońców, jednak jego strzał był na tyle niecelny, że Lis nie musiał interweniować. Kilkadziesiąt sekund później młody zawodnik po raz kolejny spróbował zaskoczyć golkipera Wisły – tym razem piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry na boisku pojawili się Abramowicz i Kuveljić, a także Bortniczuk i Juan Camara. W ostatnich fragmentach spotkania oglądaliśmy sporo niecelnych podań i równie dużą liczbę fauli, natomiast Mateusz Lis pewnie wyłapywał kolejne dośrodkowania zawodników Jagiellonii. W 93. minucie Wiślacy ruszyli z kontrą, jednak i tym razem zabrakło ostatniego podania. Mimo wielu prób rezultat ukształtowany jeszcze przed przerwą nie zmienił się aż do ostatniego gwizdka sędziego.

Jagiellonia Białystok: Steinbors - Arsenić, Augustyn, Runje, Wdowik (63’ Bida) - Romanczuk, Pospisil (84’ J. Camara) – Makuszewski (72’ Mystkowski), Imaz, Prikryl (63’ Bodvarsson) – Puljić (84’ Bortniczuk)

Wisła Kraków: Lis - Sadlok, Mehremić, Janicki, Burliga – Chuca (84’ Abramowicz), Żukow (84’ Kuveljić) - Savić, J. Błaszczykowski (73’ Basha), J. Carlos (68’ Szot) – Buksa (68’ Beqiraj)

Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 1:1 (1:1)
1:0 Makuszewski 25’
1:1 Błaszczykowski 34’

Żółte kartki: Wdowik, Bida, Arsenić – Żukow, Basha, Mehremić
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

 

Udostępnij
 
9750808