TS Wisła Kraków SA

Pierwsze „derby” na remis. Wisła Kraków - Wisła Płock 2:2

4 lata temu | 29.02.2020, 17:45
Pierwsze „derby” na remis. Wisła Kraków - Wisła Płock 2:2

Sprawozdanie z meczu 24. kolejki.

W wyjściowej jedenastce krakowskiej Wisły po raz pierwszy znalazł się Lubomir Tupta i to on już w 4. minucie mógł zapewnić prowadzenie swojej drużynie, jednak zaledwie centymetrów zabrakło, by Słoweniec sięgnął wrzutki Błaszczykowskiego. Niecałe 120 sekund później w okolicach 21. metra płocczanie sfaulowali Wojtkowskiego, a do stałego fragmentu gry podszedł kapitan Białej Gwiazdy, ale uderzenie pewnie wyłapał golkiper gości. Już w 10. minucie przekonaliśmy się, że sytuacja otwierająca spotkanie to tylko nieśmiałe preludium Tupty - napastnik Wisły doskonale odnalazł się w polu karnym Nafciarzy i precyzyjnym strzałem pokonał Thomasa Dahne.


Pierwszy kwadrans upłynął pod wyraźne dyktando krakowian, którzy zamykali przyjezdnych w ich własnym polu karnym. Gdy zasieki płocczan były nie do przebrnięcia, Wiślacy decydowali się na próby z dystansu. Podopieczni Radosława Sobolewskiego w 19. minucie przenieśli się pod pole karne rywali, jednak ataki Niebiesko-Biało-Niebieskich długo nie stanowiły zagrożenia dla bramki strzeżonej przez Michała Buchalika. Dopiero dosyć przypadkowa akcja zakończyła się wyrównaniem wyniku spotkania - Dominik Furman wykorzystał zamieszanie w szesnastce krakowskiej ekipy i z półwoleja skierował piłkę do siatki przeciwników.

Kolejne 10 minut przebiegło w zdecydowanie bardziej spokojnym tempie. Po stronie gospodarzy oglądaliśmy niecelne uderzenia Wojtkowskiego i Savicevicia, natomiast goście odpowiedzieli strzałem Furmana. Do gwizdka oznajmiającego upływ 45 minut nie byliśmy już świadkami wybitnie emocjonujących akcji, a stadionowy telebim informował, że rezultat pozostał remisowy. W pierwszej części spotkania sędzia 3-krotnie sięgał po żółty kartonik -napomnienie obejrzeli Żukow, Szwoch i Rasak.


Pechowa doliczony czas gry

Druga odsłona gry rozpoczęła się niezwykle mocnym uderzeniem. W polu karnym padł Savicević, a sędzia, nie do końca pewny właściwej decyzji, podszedł do monitora, by sprawdzić wspomnianą sytuację. Decyzja? Jedenastka dla gospodarzy! Do piłki podszedł etatowy wykonawca karnych Jakub Błaszczykowski, i efektownym strzałem umieścił piłkę w bramce Nafciarzy. Po wyjściu na prowadzenie krakowianie inteligentnie rozgrywali piłkę, kontrolując przebieg spotkania. Jedną z najjaśniejszych postaci na boisku był kapitan Białej Gwiazdy, który imponował spokojem, techniką i przeglądem pola.


Wiślacy ze stolicy Małopolski dominowali nad rywalami niemal w każdym aspekcie gry, natomiast goście swoje poczynania opierali niemal wyłącznie na osobie Dominika Furmana. W 60. minucie Artur Skowronek dokonał pierwszej zmiany, a na boisku pojawił się Kuveljić, który zastąpił Żukowa. Niecałe 10 minut później na murawie zameldował Buksa, a na ławce usiadł strzelec pierwszego gola, Tupta. Dopływ świeżej krwi ożywił gospodarzy, którzy odważnie ruszyli na bramkę Thomasa Dahne. Nie brakowało gry kombinacyjnej i ataku pozycyjnego, a krakowianie niejednokrotnie próbowali swoich sił, uderzając z dalszej odległości. W 73. minucie niewiele pomylił się Basha, a piłka zaledwie o centymetry minęła prawy słupek.


Przyjezdni największe zagrożenie stwarzali po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów, jednak dorzucona piłka najczęściej padała łupem defensorów Białej Gwiazdy. W 79. minucie boisko opuścił Błaszczykowski, a w bój trener Skowronek posłał dawno niewidzianego Rafała Boguskiego. W 85. minucie pod bramką krakowian zrobiło się niezwykle gorąco - Furman dośrodkował w pole karne, a „główka” Sheridana zatrzymała się na poprzeczce. Końcówka spotkania należała do Nafciarzy, którzy rozpaczliwie próbowali doprowadzić do wyrównania. W 94. minucie po raz kolejny do stojącej piłki podszedł Furman. Tym razem krakowianie nie zdołali obronić się przed wrzutką kapitana Płocka - futbolówka spadła na głowę Urygi, który zapewnił swojej ekipie 1 punkt.

Wisła Kraków - Wisła Płock (1:1)
1:0 Tupta 10’
1:1 Furman 23’
2:1 Błaszczykowski 50’
2:2 Uryga 94’

Wisła Kraków: Buchalik - Sadlok, Janicki, Klemenz, Niepsuj - Basha, Żukow (60’ Kuveljić), Savicević - Wojtkowski, Tupta (69’ Buksa), Błaszczykowski (79’ Boguski)

Wisła Płock: Dahne - Angel Garcia, Marcjanik, Uryga, Michalski - Furman, Rasak (81’ Adamczyk), Szwoch - Merebaszwili (75’ Sahiti), Sheridan, Gjertsen

Żółte kartki: Żukow, Savicević – Szwoch, Rasak, Angel Garcia

Sędziował: Łukasz Szczech (Kobyłka)

Udostępnij
 
5390448