Relacja ze spotkania.
W spotkaniu na Loży Prezydenckiej Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana w Krakowie zjawili się trenerzy, którzy odpowiadają za rozwój młodych Wiślaków. Chwilę później na miejscu pojawił się opiekun pierwszej drużyny Białej Gwiazdy, Peter Hyballa, któremu towarzyszyli asystenci - Maik Dzensla oraz Robin Adriaenssen.
Praca z młodzieżą, czyli kamień milowy
Na początek Dyrektor Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków - Krzysztof Kołaczyk - powitał wszystkich zebranych, a następnie niemiecki szkoleniowiec przeszedł do omawiania przygotowanej przez siebie prezentacji, którą w wielkim skupieniu śledziły sztaby szkoleniowe wiślackiej Akademii. Opiekun Białej Gwiazdy poruszył również wiele ważnych kwestii dotyczących współpracy na linii Akademia - pierwsza drużyna, podkreślając, jak ważną rolę w funkcjonowaniu klubu pełnią trenerzy, którzy na co dzień współpracują z młodymi piłkarzami. 45-latek zwracał uwagę na fakt, że niezwykle ważnym aspektem w rozwoju młodego zawodnika jest oswajanie go z presją, której doświadczy na szczeblu seniorskim.
Myśl szkoleniowa i funkcjonowanie zespołu
Peter Hyballa zaprezentował wszystkim zgromadzonym schematy i założenia taktyczne, które konsekwentnie wprowadza do funkcjonowania zespołu 13-krotnego mistrza Polski. Na wyświetlanych slajdach można było dostrzec nagrania z treningów Wiślaków, a także takich drużyn, jak DAC Dunajska Streda czy NAC Breda, które obecny sternik krakowian prowadził w przeszłości.
W trakcie spotkania nie zabrakło pytań i zgłębiania tajników futbolu. Dotyczyły one funkcjonowania drużyny zarówno na boisku, jak i poza nim, a także wielu innych tematów wpływających na kształtowanie zawodnika, jak chociażby sfera mentalna czy przygotowanie fizyczne.
„Było to bardzo wartościowe spotkanie. Trener bardzo konkretnie wytłumaczył swoją filozofię i pokazał, że jego wizja oraz doświadczenie zaprowadziły go do miejsca, w którym jest. Ponadto zwrócił uwagę na temat indywidualnego podejścia do zawodnika, które stanowi istotny element w funkcjonowaniu całej drużyny, sugerując, iż warto zwracać uwagę na detale. Bardzo się z tego cieszę, bo my jako trenerzy w grupach młodzieżowych również staramy się patrzeć na szczegóły, czyli te rzeczy, które mogą wpłynąć na rozwój danego zawodnika” - powiedział trener zespołu U-12, Mateusz Nawój.
„Jestem zbudowany tym spotkaniem. Trener Hyballa to bardzo silną osobowość, co dało się wyczuć. Swoją postawą daje do zrozumienia, że kocha piłkę. Myślę, że każdy trener to czuje, jednak nie zawsze to okazuje. Najważniejsza jest pasja i zapał do działania i umiejętność przeniesienia go na swoich zawodników. Trener zwracał uwagę również na naszą rolę - szczególnie wychowawczą. Współpracujemy z zawodnikami w momencie ich dorastania i wartości, które im przekazujemy będą im towarzyszyć w późniejszych latach” - skomentował opiekun drużyny U-10, Krystian Żakowicz.