Zapowiedź meczu #LGDWIS.
Bilans dotychczasowych pojedynków przemawia na korzyść Białej Gwiazdy, która na chwilę obecną ma na swoim koncie 23 zwycięstwa. 18-krotnie z końcowego triumfu cieszyli się Biało-Zieloni, z kolei 13 potyczek zakończyło się podziałem punktów. Taki rezultat padł również podczas ostatniego meczu z udziałem obu zespołów, które w 7. kolejce bieżącego sezonu Ekstraklasy dopisały do swojego konta po jednym oczku, remisując 2:2.
Nieprzyjazny teren
Wiosenne zmagania na ekstraklasowych boiskach rozpoczęli od zwycięskiego w pojedynku ze Śląskiem Wrocław na Polsat Plus Arenie, gdzie po bramkach Jakuba Kałuzińskiego i Michała Nalepy pokonali Wojskowych 2:0. W dalszej fazie rozgrywek Lechiści dobre występy przeplatali ze słabymi, odnosząc cenny triumf na własnym terenie nad Lechem Poznań (1:0) oraz ponosząc porażki w wyjazdowych starciach z Cracovią (0:2) oraz z Radomiakiem Radom (0:2). Teraz gdańszczanie postarają się ponownie triumfować na własnym terenie i powiększyć swój dorobek punktowy, który przed sobotnią rywalizacją wynosi 39 oczek.
Czas odwrócić kartę
Plany Lechistów postarają się pokrzyżować Wiślacy, którzy zawitają do Gdańska - gdzie nie wygrali od ponad dekady - w poszukiwaniu cennych ligowych punktów, które drużynie spod Wawelu potrzebne są niczym tlen. Słaby początek rundy wiosennej w wykonaniu Białej Gwiazdy spowodował, że znalazła się ona „pod kreską” i na dobre uwikłała się w walkę o utrzymanie na szczeblu Ekstraklasy.
Ponadto przed kilkoma dniami krakowianie pożegnali się z rozgrywkami Pucharu Polski, ulegając po rzutach karnych trzecioligowej Olimpii Grudziądz, co z pewnością nie wpłynęło korzystnie na morale zawodników ze stolicy Małopolski. Wierzymy, że potyczka w Trójmieście okaże się punktem zwrotnym, który pozwoli drużynie wrócić na powierzchnię i będzie początkiem dobrej serii.
Pierwszy gwizdek sędziego Pawła Raczkowskiego punktualnie o godzinie 20.00. Jazda, jazda, jazda!